Skocz do zawartości

Żarcie w Stanach


LEG1ON

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Ja przez 5 miesięcy nie przekonałam się do ich jedzenia ale moze dlatego ze w Polsce też nie odwiedzam MCDonalda

Amerykanie lubiący dobrą kuchnię też nie odwiedzają McDonalda. Można zjeść dobrego hamburgera, ale w tym celu idzie się do zupełnie innej restauracji. Polacy, którzy narzekają na jedzenie w USA, po prostu nie wiedzą co i gdzie jeść, oraz co i gdzie kupować. Poza tym Polakom szkoda pieniędzy, więc kupują co tańsze, ale za to mogą sobie później ponarzekać, bo Polakowi to by najbardziej narzekania brakowało... :)

  • Odpowiedzi 115
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano
Ja przez 5 miesięcy nie przekonałam się do ich jedzenia ale moze dlatego ze w Polsce też nie odwiedzam MCDonalda

Amerykanie lubiący dobrą kuchnię też nie odwiedzają McDonalda. Można zjeść dobrego hamburgera, ale w tym celu idzie się do zupełnie innej restauracji. Polacy, którzy narzekają na jedzenie w USA, po prostu nie wiedzą co i gdzie jeść, oraz co i gdzie kupować. Poza tym Polakom szkoda pieniędzy, więc kupują co tańsze, ale za to mogą sobie później ponarzekać, bo Polakowi to by najbardziej narzekania brakowało... :)

ja generalnie nie lubię hamburgerów (pizzy i innych takich) nie tylko tych z MCDonalda. wolę w restauracji zjeść sałatkę np. z kurczakiem oraz bardzo mi smakuje chińszczyzna.

Napisano

A ja juz tylko ryz i ryz. Od czasu do czasu ziemniaka. Jak sobie kupie na Greenpoincie tego schaboszczaka z dodatkami, poprawie zurkiem , to mnie tak pozniej zwala z nog ze przez kilka godzin jestem otepialy. Organizm sie odzwyczail.

Pizze tez lubie. Moj rekord, to 3 (slownie trzy) kawalki (slices) pizzy z dodatkiem Coli. Super. Musi byc zimna, zeby mozg mi sie zmrozil.

Chlebek, owszem czemu nie, tylko potem mam takie wzdecia ze sie ludzie w metrze na mnie dziwnie patrza. Zworniki nie wytrzymuja.

Czy macie jeszcze jakies inne ciekawe tematy? Chcialbym dorzucic swoje kilka groszy.

Napisano
Zworniki nie wytrzymuja

Zworniki :) ?

Podobaja mi sie rezultaty szukania wyplute przez Google

"Zwornik z popiersiem Chrystusa"

"Zwornik z symbolem św. Łukasza Ewangelisty"

"Zwornik z symbolem św. Marka Ewangelisty"

Napisano

Nie nazywajmy tego problemem Polakow, ktorzy kupuja tanio. Zaloze sie, ze w USA mieszka procentowo najwiecej otylych osob na swiecie. A Kanada jest pewnie druga i zbliza sie do USA wielkimi krokami. :)

Jest to ogolny problem, na ktory sklada sie wiele czynnikow. Na pewno cukier i srodki typu MSG, ktore powoduja, ze jemy wiecej tuczacych potraw. Rowniez zatruty roznego rodzaju chemikaliami organizm nie radzi sobie zbyt dobrze z przemiana materii. Do tego dodajmy, ze wiekszosc produktow roslinnych pochodzi z gatunkow genetycznie modyfikowanych, co stwarza dodatkowe problemy w przemianie materii. A pewnie pasza i antybiotyki, ktore laduja w krowy i kurczaki tez maja posredni udzial, bo moga przeciez powodowac alergie, owocujace nadwaga...

Zawsze zwalano na fast food, cole i czekoladki. Owszem, te dodaja oliwy do ognia i juz nie wolno ich promowac wsrod dzieci. Mimo wszystko nadal jest coraz wiecej ludzi otylych, a dziecieca otylosc okreslana jest tu jako epidemia. Jest powod na to i nie ma co zwalac na lakomstwo czy sknerstwo. Pakuja nam do ust rozne swinstwa, a ludzi, ktorzy informuja spoleczenstwo o tym co sie dzieje pakuje sie za kratki. Moze ktos pamieta, jak to bylo z tymi swiniami w Stanach. Bodajze w Karolinie pare lat temu?

Dla tych co jedza chinskie, a nie wiedza co to jest MSG: sprawdzcie czy po smacznym jedzeniu w restauracji chce Wam sie bardzo pic. :)

Napisano
Nie nazywajmy tego problemem Polakow, ktorzy kupuja tanio. Zaloze sie, ze w USA mieszka procentowo najwiecej otylych osob na swiecie. A Kanada jest pewnie druga i zbliza sie do USA wielkimi krokami. :)

alez jak najbardziej nazywajmy. temat jest o tym czy jedzenie smakuje a nie czy sie po nim tyje (swoja droga ja wiecej tyje w polsce niz w stanach jedzac tyle samo). :shock:

a nie smakuje duzej ilosci polakow (szczegolnie watowiczow) bo kupuja najtansze smieci i stoluja sie w fast foodach.

pozdro.

Napisano

Ja i tak uwazam ze jedzenie w usa niczym sie nie rozni od polskiego... ide do Podlasiaka na Nassau Ave i kupuje kielbase, ser, maslo laciate i szynke wiejska i ci pijem bawiem sie... ale tak powaznie bo nie wspominajac juz o Nowym Jorku gdzie jedzenie polskie jest ogoolnie dostepne co by sobie kto polskiego nie wymyslil baaa nawet pomidory z naklejka Bialystok sa :) to w miejscach gdzie nie ma polskich produktow nie mam rpbolemow z kupieniem czegos co nie odbiega od polskiego jedzenie trzeba tylko wiedziec co kupic bo problem jest w tym ze w usa jest pelnooo jedzeniaa w sklepach i jak ktos przyjezdza to nie wie co kupic bierze czego wiecej...

Napisano
Do tego dodajmy, ze wiekszosc produktow roslinnych pochodzi z gatunkow genetycznie modyfikowanych, co stwarza dodatkowe problemy w przemianie materii.

to juz zupelnie inny temat, jak cos jest zmieniane genetycznie to przewaznie zeby bylo lepsze a nie gorsze ;]

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...