Skocz do zawartości

Kilka uwag na temat artykulu dot. deportacji


karina

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Nie rozumiem tez jak mam rozumiec afiszowanie sie emblematem Armii Stanow Zjedoczonych i tytulem wojskowym. Czy po to aby dodac wagi swoim argumentom...

Człowiek który wierzy w przestrzeganie prawa nie musi dodawać wagi swoim argumentom.

Wydaje mi sie, ze dyskusja na temat deportacji mojej mamy stanela w martwym punkcie. Pomijajc detale sprawy (ile bylo odwolan i kiedy je robiono): 62-u letnia kobiete po prawie 16-tu latach pobytu wyslano do kraju w ktorym nie ma nikogo w skapym ubraniu. I chociaz nie wyslano jej do komory gazowej, (a gdyby nawet to niektorym by to nie przeszkadzalo)

to wydaje mi sie, ze cos tu jest nie tak. Mam nadzieje, doswiadczenia naszej rodziny beda przestroga dla Polakow w podobnej sytuacji.

Odbiegajac od tematu (a moze nie tak bardzo): w jednej z wypowiedzi padlo, ze "dobrzy ludzie przestrzegaja prawa". Czy wystarczy przestrzegac prawa, zeby byc moralnie dobrym czlowiekiem, czy nieprzestrzeganie prawa czyni czlowieka moralnie zlym?

Wydaje mi się że dyskusja poszła bardzo daleko i w tej chwili rozmawiamy o czymś całkiem innym niż na początku. Nie ma w tej chwili znaczenia czy Twoja mama jest dobrym człowiekiem, a wierzę że nim jest. Serdecznie współczuję całej sytuacji, ale nie zmienia to mojego poglądu na nią. Nadal jestem zdania że każde państwo ma prawo wybierać sobie ludzi którzy mają w nim zamieszkać i pozbywać się tych których u siebie nie chce. I że trudno domagać się praw nie będąc nawet rezydentem USA, a tylko tzw. nielegalnym, który na samym wstępie swojej przygody z USA zlekceważył sobie przepisy, tym bardziej że mama dostała szansę naprawienia swojego błędu (VD) i z niego nie skorzystała.

Wydaje mi sie że stawiacie trochę sprawę na głowie. Poczucie niesprawiedliwości wynika z tego, że inni, choć też złamali przepisy, dostali szansę na legalizację a Wasza mama nie. Ale to nie znaczy że Waszą mamę potraktowano niesprawiedliwie.

  • Odpowiedzi 52
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano
Jak domniemam - wiekszosc z Was zapewne patrzy w lustro i widzi chrzescijanina...

Każdy ma grzeszki na sumieniu, nie ma ludzi kryształowych. Ale ja nie migam się od konsekwencji.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...