Skocz do zawartości

konsulat 2007


Rekomendowane odpowiedzi

Z orientation wiem to że musisz mieć np. albo umowę o pracę, albo okazać chęć składania dokumentów na studia podyplomowe, albo jakiś dokument o stażu etc. Sugerowano nam że może być to podpisane przez wujka ... wiesz o co chodzi.

Dla mnie nikt nie sprawdzał ani Indeksu ani leg, obawiałem się tego gdyż robie teraz Mgr po licencjacie i w sumie to jestem na 5 roku, ale to nikogo nie interesowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 156
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Z orientation wiem to że musisz mieć np. albo umowę o pracę, albo okazać chęć składania dokumentów na studia podyplomowe, albo jakiś dokument o stażu etc. Sugerowano nam że może być to podpisane przez wujka ... wiesz o co chodzi.  

Dla mnie nikt nie sprawdzał ani Indeksu ani leg, obawiałem się tego gdyż robie teraz Mgr po licencjacie i w sumie to jestem na 5 roku, ale to nikogo nie interesowało.

a to ciekawe? sądziłem, że będąc na ostatnim roku nie można jechać :P

a jednak można :shock: no i dobrze, bo ileż można przedłużać studia tylko dlatego, żeby śmigać na W&T :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie podobne do GosiF.Otóż...jeśli ktoś z Was jest na ostatnim roku i zamierza się bronić już przed wyjazdem i był już u konsula, to co ciekawego powiedział, aby przekonać konsula, iż ma się zamiar powrocić do Polski? Czy trzeba na siłę twierdzić, że się chce iść na studia podyplomowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie podobne do GosiF.Otóż...jeśli ktoś z Was jest na ostatnim roku i zamierza się bronić już przed wyjazdem i był już u konsula, to co ciekawego powiedział, aby przekonać konsula, iż ma się zamiar powrocić do Polski? Czy trzeba na siłę twierdzić, że się chce iść na studia podyplomowe?

Musisz go przekonać czymś że wrócisz, jak już napisałem musisz się pochwalić jakimś dokumentem z którego będzie wynikać że wrócisz. Oświadczenie może samo wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w takiej sytuacji, 5 rok, konsulat.

Rozmowa:

-czym się zajmujesz?

-studiuję to i to itd.

-ile lat ci zostało?

Powiedziałem ile, efekt to koło 15 min rozmowy.

Dałem papier od dziekana że bronię się w październiku, okazało się że to żaden argument. Kobieta dosłownie przekartkowała cały mój indeks, może patrzała jakie oceny miałem :P Skończyła i znów parę zdań wymieniliśmy, wezwała kogoś młodszego - asystenta, krótka narada i mówi że nie może mi dać wizy, bo na pewno obronię się przed wyjazdem i nie będę już studentem. No to zacząłem od początku, przedstawiam jej sytuację 3 raz z rzędu i czekam co ona na to. Udało się.

Moja rada, nie unosić się, nie brać na litość, mówić szczerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem na 3 roku i koncze licencjata, bronie sie przed wyjazdem.Bylam w ambasadzie w Wawie,poszłam do azjaty, bo slyszalam ze sympatyczny:D Nie prosil o indeks ani o legitymacje nawet nie zapytal kiedy koncze studia,nie wspominajac juz o moich planach na przyszłość.Rozmowa z nim to byla jedna wielka kupa smiechu ,bo stwierdzil ze skoro studiuje Język Polski to on sie pochwali ze tez umie i zrobi mi mały quiz hehe.Nasmialismy sie, pozniej tylko zapytal gdzie jade, co bede robic i zyczył mi milych wakacji:) .Tez sie stresowalam bo nie mialam zadnego dokumentu ze sie bronie na przyklad po powrocie ani zadnych dokumentow potwierdzajacych to, ze mam zamiar kontynuowac studia.Ludzie przed ambasada nastraszyli mnie ze moge miec problem to juz calkiem sie zdenerwowalam,ale wszystko poszło gładko i przyjemnie i tego samego wam życzę:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale klaudek jakie znowuż oświadczenie...?? ja mam tylko papier ze przelozona obrona praca na listopad i to jeszcze po polsku. swoja droga przeciez nie wiem gdzie bede pracowac za ponad pół roku - to jest jakas paranoja. zreszta nasciemniam pewnie ze mam juz jakas robote upatrzona i tyle. bo nie pracuje jak na razie, a nikt mi nie podpisze jakies bzdury ze gdzies pracuje specjalnie dla konsulatu. z moich rozeznan tez wynika ze nawet nic nie trzeba miec w sensie papierka bo przeciez mozna sie obronic po wizycie po wize i to jest juz na legalu a nie tak jak w zeszlych latach. a zreszta zobaczymy... ja jade po raz 3 i jakbym chcuala tam zostac to juz bym dawno to zrobila, za 1 lub za 2 razem.... a tak chce tylko spedzic fajne wakacje, ze znajomymi z ktorymi sie juz pewnie wiecej nie zobacze... buuu

acha maxim - no to ile powiedziales ze ci zostalo? ZERO? pytam poważnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...