Qozak Napisano 31 Maja 2007 Zgłoś Napisano 31 Maja 2007 Witam, mam 18 lat, za dwa lata kończę polską szkołę Technikum Żywienia i Gosp. Domowego Chciałbym się dowiedzieć jakie szanse mam na godne życie w USA Po pierwsze mam nadzieje, że do tego momentu zniosą już te wszystkie wizy, etc. swoją drogą możecie mi powiedzieć dlaczego nie ma losowania zielonej karty dla polaków na rok 2008 ? Więc przyjmijmy hipotezę, że bez problemu wyjechałem do stanów. Poleciałem samolotem, zakotwiczyłem u mojej licznej rodziny na tym kontynencie ( 4 wujków, 3 ciotki, i kuzyni - sam nie wiem ile ) Dają mi chwilę czasu na ogarnięcie się w nowych warunkach. Idę do pracy: a) czy jest problem ze znalezieniem pracy ? interesuje mnie naturalnie hotel, restauracja zgodnie z moim wykształcenie, ogólnie wszytko co związane z kuchnią na jaką pensje mogę liczyć ? c) czy jestem w stanie kupić dom, dwa samochody i dwa razy w roku latać na wakacje ? d) czy nie będzie mi brakować do pierwszego ? e) czy nie będę musiał martwić się co włożę do garnka, ani w co się ubiorę ? Nie musi to być wielkie miasto, może być kilkaset tys mieszkańców, marzy mi się domek za miastem z ogródkiem, żoną, która dojechała by do mnie po studiach, lub rozpoczęła studia w USA, i tu następne pytanie jak jest ze studiami tam ? trzeba znać perfect angielski ? Mam nadzieje, że odpowiecie mi na moje pytania, za co z góry wam bardzo dziękuję. Pozdrawiam
Qozak Napisano 31 Maja 2007 Autor Zgłoś Napisano 31 Maja 2007 Aha, i jeszcze jedno Pytam tak nie dlatego, że chce zarobić i wracać do kraju, gdybym chciał tak to bym wyjechał do anglii czy irlandii, ale bardzo podoba mi się USA, niestety tylko z opowiadań i zdjęć. Może na starość bym się pokusił o powrót, ale to odległa bardzo przyszłość. Poza tym w kraju naszym nie ma już co szukać, nawet emerytury niedługo człowiek nie dostanie
sly6 Napisano 31 Maja 2007 Zgłoś Napisano 31 Maja 2007 Myslisz ze jak zniosa wizy do USA to swobodnie przejdziesz przez rozmowe z urzednikiem i tutaj sie mylisz to po 1 ,druga sprawa jak nie bedzie wiz to i tak nie bedziesz mogl legalnie pracowac na terenie USA,do tego potrzebujesz wizy pracowniczej lub tez stalego pobytu A i najwazniejsza sprawa,co na to Twoja rodzina w USA bo teraz mozesz ladnie sobie pisac ze niby Ci pomaga ale jak to bedzie naprawde to sie przekonasz pytajac sie Ich oraz jak bedziesz unich co do reszty pytan to jak bedziesz miec dobry zawod i bedziesz w tym dobry plus mial legalna prace i umial jezyk to bedzie Cie moze i stac na wiele rzeczy ale pod tymi warunkami.
Qozak Napisano 31 Maja 2007 Autor Zgłoś Napisano 31 Maja 2007 Ale bierzmy pod uwagę, że dostane pozwolenie na pracę, i rodzina również pomoże mi przez jakiś czas, czego jestem pewien. Ponieważ nie są tam rok czy dwa a już po 35 lat
sly6 Napisano 31 Maja 2007 Zgłoś Napisano 31 Maja 2007 No to jak jestes pewien co do rodziny to nie masz sie czego bac i obawiac bo zawsze ktos Ci pomoze.
Qozak Napisano 31 Maja 2007 Autor Zgłoś Napisano 31 Maja 2007 Dobrze, więc odpowiedz mi jeszcze na konkretne pytania na co może być stać i po jakim czasie takiego średniego emigranta
Jackie Napisano 31 Maja 2007 Zgłoś Napisano 31 Maja 2007 Nie ma czegoś takiego jak średni emigrant, czy, jeżeli o to Ci chodzi, IMIGRANT w USA. To zależy od wielu czynników - od wykształcenia, czy masz zawód poszukiwany w USA, czy dobrze nasz angielski, czy masz siłę przebicia, jakie masz cechy charakteru, w jakie konkretnie miejsce wyemigrujesz itp. W niektórych przypadkach nie ma znaczenia czy masz amerykańskie wykształcenie, w innych bez niego oraz doświadczenia zdobytego w USA może być trudno. Są lekarze którzy zasuwają na budowie, są i tacy którzy przyjeżdżają i pracują w zawodzie. Do firmy mojego brata zgłosił się facet w celu postarzenia biurka, uderzył w nie kilka razy rozżarzonym łańcuchem, kilka razy przeleciał po nim palnikiem i za pół godziny pracy zgarnął 400 dolarów. Czy to znaczy że każdy tak może? Oczywiście że nie.
cavscout Napisano 31 Maja 2007 Zgłoś Napisano 31 Maja 2007 a) czy jest problem ze znalezieniem pracy ? interesuje mnie naturalnie hotel, restauracja zgodnie z moim wykształcenie, ogólnie wszytko co związane z kuchnią na jaką pensje mogę liczyć ? c) czy jestem w stanie kupić dom, dwa samochody i dwa razy w roku latać na wakacje ? d) czy nie będzie mi brakować do pierwszego ? e) czy nie będę musiał martwić się co włożę do garnka, ani w co się ubiorę ? Nie musi to być wielkie miasto, może być kilkaset tys mieszkańców, marzy mi się domek za miastem z ogródkiem, żoną, która dojechała by do mnie po studiach, lub rozpoczęła studia w USA, i tu następne pytanie jak jest ze studiami tam ? trzeba znać perfect angielski ? Mam nadzieje, że odpowiecie mi na moje pytania, za co z góry wam bardzo dziękuję. Pozdrawiam A. W kuchni generalnie nie znajdziesz od razu dobrze platnej pracy. B. Podniesli teraz minimalna stawke wiec mozesz liczyc na minimum $7.75 na godzine przed podatkami. C. Nie za bardzo, przynajmniej przez pierwszych pare lat. Ale jak juz wyrobisz renome i zona dostanie dobra prace to oczywiscie. D. Jak bedziesz sie dobrze gospodarowal to nie. E. patrz punkt D Powodzenia, ale pamietaj aby normalnie zyc musisz miec legalny status.
Qozak Napisano 31 Maja 2007 Autor Zgłoś Napisano 31 Maja 2007 a ogólnie zachęcacie do emigracji do Stanów, czy raczej odradzacie, bo z tego co piszecie to póki co wydaje mi się, że lepiej bym wyszedł w irlandii
sly6 Napisano 31 Maja 2007 Zgłoś Napisano 31 Maja 2007 Tak jak napisala Jackie jesli jestes silny psychicznie i masz sile przebicia to sobie poradzisz plus legalny pobyt i jezyk.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.