Czas zawinac sie w gruby kocyk.
Przypomnial mi sie fejsbookowy post, ktory niedawno widzialam na lokalnej grupie. Czlonkowie grupy rozwazali jaka jest najbardziej optymalna temperatura do utrzymania w domy coby nie obciazac AC i nie placic wysokich rachunkow za prad.
Wiekszosc (!!) osob pisalo, ze trzymaja temp w przedziale 62 - 64. Wola raczej siedziec w domu w kocach i kilku warstwach ubran, zeby zaoszczedzic na ogrzewaniu. W grupie sa same rodziny wojskowe, wiec wiem ze raczej nie bieduja a jednak.
My siedziemy zazwyczaj w 70F - 72F. Mnie osobiscie zbyt gorace powietrze w domu troche drazni.