Skocz do zawartości

kenadams

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    222
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez kenadams

  1. Well, shit.. zvestowała mi się właśnie druga porcja. Na razie nie ruszałem tych akcji, spróbuję to jakoś odkręcić. Dzięki za niejako potwierdzenie moich obaw
  2. Dobrze wiedzieć że nie jestem sam będę wdzięczny za podzielenie się wiedzą Ten tax treaty też przejrzę, dzięki!
  3. Cześć, Edit: przepraszam za śmiecenie, nie wiem dlaczego wyszukiwarka nie zwróciła mi choćby tego wątku. Nadrobię czytanie i zmodyfikuję pytania. Powoli przymierzam się do rozliczenia z IRS za 2022 rok i mam kilka pytań. Na wstępie zaznaczę, że jeszcze jesteśmy w PL i planujemy przeprowadzkę na stałe w drugiej połowie tego roku. W PL ciągle pracuję i zarabiam. Jak rozumiem wg tego, w roku którym stałem się rezydentem, jeśli osiągałem dochody poza USA to muszę się rozliczyć tylko z ich porcji zarobionej po zdobyciu GC i do tego muszę użyć formularza 10-40NR. Czy moje żona również musi złożyć deklarację, jeśli rozliczamy się razem? Czy Polski socjal - 500+, kapitał opiekuńczy i zasiłek macierzyński są traktowane jako taxable income (np. w PL zasiłek macierzyński jest, ale już 500plusy nie) Co z FICA, jeśli dochody były spoza USA to nie muszę ich płacić? Podobne pytanie do State Tax - chociaż ostatnią rezydencję mam na Florydzie a tam jak wiadomo nie ma podatku stanowego, to czy gdzieś muszę złożyć jakąś deklarację? Darowizny i spadki. Jeśli dobrze wyczytałem, to w USA nie ma podatku od spadku, a w przypadku darowizn podatek płaci tylko obdarowujący? Co w przypadku darowizn dla polskich organizacji charytatywnych jak Siepomaga, czy US respektuje takie dla odliczenia od dochodu? Nvm, znalazłem "listę" organizacji z PL uznawanych przez IRS: https://apps.irs.gov/app/eos/ Dodatkowo mam trochę wątpliwości odnośnie podatku za 2023 (aczkolwiek zakładam najgorsze): Tutaj już nie działa ta zasada "pierwszego roku", tzn. muszę rozliczyć zarobki z PL uzyskane podczas całego roku 2023 prawda? Podobnie, co w przypadku FICA, state tax? Czy jeśli będę musiał zapłacić podatek za 2023 w USA, to czy mogę oczekiwać zwrot podatku w PL np. za okazaniem Cerfitication of U.S. Residency? Czy ktoś to praktykował tutaj? Od tego roku otrzymuję od firmy RSU przez platformę E*Trade. Kiedy rejestrowałem się do tej platformy jeszcze w zeszłym roku to musiałem wypełnić formularz nazwany W-8 Certification (screenshot niżej), wtedy zgodnie z prawdą wypełniłem jako rezydent PL. Wiem, że w USA pobierają składki już przy vestowaniu się tych akcji, rozumiem że w takim razie powinienem wypełnić taki formularz ponownie? Czy mogę mieć problemy jeśli wypełnię to dopiero podczas de facto przeprowadzki? Z góry dziękuję komukolwiek będzie się chciało odpowiedzieć.
  4. BTW. wygląda na to, że mi też już przyszła GC, po niecałym miesiącu od wjazdu.
  5. Jeszcze baseball ma dla mnie na tyle uroku, że chciało mi się spróbować, ale do futbolu w ogóle mnie nie ciągnie - za bardzo "intense". Jeśli ojciec nie wpoi od małego zainteresowania do tych sportów, to potem już chyba ciężko się wciągnąć.
  6. Heh, na to trzeba mieć dużo czasu, z resztą za bardzo autochtoniczne te sporty. Kiedyś próbowałem pooglądać mecz baseballa, wymiękłem po 2h a trwał jeszcze drugie tyle [emoji23]
  7. Dzięki! Na szczęście już nie interesuję się tym sportem, wręcz współczuję polskim kibicom dlaczego to sobie robią co ~2/4 lata ale fakt, mimo 24h gehenny na nogach i protestach o 3 w nocy dzieci że już się nie chce spać, o 7 już się nie dało spać dalej... Ale trafiliśmy z pogodą i fajnym domem na AirBnB, nawet żona się zaczęła łamać (jak dotąd była do tej przeprowadzki mocno zdystansowana)
  8. Czy ktoś z Was portował może swój numer telefonu (US) do Google Voice? Działa to to faktycznie, w sensie można wtedy odbierać połączenia/smsy z US przebywając poza US? Chodzi mi o to co jest opisane w tym artykule
  9. Przylecieliśmy wczoraj całą rodzinką na Florydę. Imigracja w Orlando szybka i bezproblemowa, a więc już wszyscy jesteśmy rezydentami :-)
  10. Dokładnie, ja też mam zamiar tak zrobić.
  11. Nie chodzi o kolejkę do security, na lotnisku przesiadkowym już nie trzeba przechodzić przez security (przynajmniej we Frankfurcie). Tam są kolejki do kontroli granicznej a potem kontroli wizowej. Nawet jeśli z nimi assistance nie pomoże to zawsze to trochę więcej czasu na czekanie
  12. Hej, Korzystał ktoś kiedyś może z assistance na lotnisku? Chodzi mi o przewiezienie melexem na inny terminal. Normalnie taka pomoc jest chyba udzielana osobom z niepełnosprawnościami. W piątek lecimy cała rodziną i mamy tylko 45 minut na przesiadkę we Frankfurcie, a tydzień temu jak leciałem to w 1h ledwo zdążyłem przez kolejki. Z tego co słyszałem to teraz tak bywa…
  13. Dziękuję! Co do "< 1 rok", wiem że resetuje to okres do naturalizacji.
  14. Hej, mam parę pytań co teraz muszę zrobić. Przewijały mi się jakieś posty, ale nie jest to dla mnie jasne. Skoro wjechałem do USA i podałem adres do znajomych, zakładam że tam wyślą GC bez względu na późniejsze zmiany adresu? a. Czy SSN wysyłają również na ten sam adres? Jeśli pierwszym moim miejscem zamieszkania jest hotel (mimo że tylko na tydzień) to czy powinienem zgodnie z prawdą złożyć AR-11 ze wskazaniem tego hotelu? Jeśli tak, to co podać jako poprzedni adres? Czy jeśli wracam za dwa tygodnie i będę mieszkał w dwóch różnych AirBnB, to składać te formularze AR-11 za każdym razem? W tedy ostatnim miejscem zamieszkania byłoby ostatnie AirBnB, przed powrotem do PL na < 1 rok. Czy moja żona (i dzieci) są traktowane osobno w USCIS, czy dla każdego z osobna muszę zakładać konto w USCIS i składać te formularze? Excuse my ignorance.
  15. Dzięki! Fakt, nie słyszałem innych relacji o secondary oprócz jednej. W takich sytuacjach komplikacje nie pomagają, a ja trochę skomplikowanych wyjaśnień miałem, bo: przyleciałem na tydzień do pracy i zatrzymuję się w hotelu, adres jest do znajomych którzy mieszkają tu na stałe, za dwa tygodnie przylatuje z rodziną do innego stanu... ale koniec końców wszystko dało się wytłumaczyć. Więcej stresy przysporzył mi lot, a raczej lotniska - dawno nie latałem, ale zarówno w KRK jak i we Frankfurcie dział się jakiś cud. W Krakowie parę lat temu dało się (o 6 rano) przyjść pół godziny przed lotem i zdążyć, teraz trwało to ponad godzinę. We Frankfurcie masakra, kolejki kilometrowe do bramek - gdyby nie wpuszczali przodem spieszących się, to w 1.5h nie zdążyłbym. Za dwa tygodnie mam przesiądę we Frankfurcie 45 minut, teraz nie wiem czy to wykonalne.
  16. Przekroczyłem dzisiaj granicę USA. Lądowałem w SFO i byłem zaskoczony, bo wzięli mnie innego pokoju z napisem "secondary" i trochę przetrzepali. Nie było to jakieś straszne przeżycie, ale trochę stresujące - głównie przez konieczność czekania. Pytania w stylu: czy już kiedyś byłem w USA, gdzie się zatrzymam (tu trochę skomplikowanych wyjaśnień było) i inne, nie pamiętam już dokładnie. Najbardziej stresujące było czekanie, bo przychodził do mnie gość parę razy, pytał coś i odchodził na jakiś czas - a jednocześnie byłem świadkiem jak innych trzepali. Wszystko trwało łącznie może z 30 minut i skończyło się dobrze - doszedł jeden LPR :-) Za dwa tygodnie na Florydę z rodziną, zobaczymy jak wtedy pójdzie
  17. Dzięki @Xarthisius, nie spodziewałem się że jest w kodeksie aż tak precyzyjna odpowiedź na moje pytanie przy okazji, zainteresował mnie paragraf (c)(2): Nie zastanawiałem się nad tym wcześniej, ale jak wyglada rozliczenie podatku w przypadku nieobecności nieprzekraczającej 1 roku? Jeśli dobrze rozumiem powyższy paragraf, próba wymigania się w ten sposób może się źle skończyć. Jak w takim razie rozlicza się podatek żeby nie zapłacić dwa razy?
  18. Rozumiem, dzięki za wyjaśnienie. Sądziłem, że system nie jest aż tak oparty na intencjach i ze te limity czasowe są jadnak twardsze (a przynajmniej te 6 miesięcy). Faktycznie, przy wyjeździe zaraz po aktywacji średnio to wyglada jeśli chodzi o intencje, jeśli nie ma się żadnego „haka” na miejscu [emoji854]
  19. Chyba mnie źle zrozumiałeś, wiem że mieszkam w USA i to jest warunek do prawa pobytu. Popatrzmy na razie zdroworozsądkowo. „Mieszkanie w jakimś kraju” to też jest spektrum, na jednym końcu jest nie wyściubianie nosa za granice ani na dzień, a na drugim np. częste dłuższe wypady (choćby te pół roku i więcej ), wciąż utrzymując bazę życiową w danym kraju - przecież nie musi to być adres. Definicja jest elastyczna, ale utrzymywanie bazy != fizyczne przebywanie przez 100% czasu. Może to być praca, rodzina czy choćby „zamiar powrotu” i powiedzmy przebywanie w kraju >50% czasu. Teraz już konkretnie weźmy LPR, ten status jakieś ograniczenia oczywiście wprowadza, ale wciąż jest legalna możliwość wyjazdu nawet do roku (czy dwóch z re-entry permit) - i przecież nie muszę wtedy wynajmować mieszkania (chyba?). Jak się ma swoje to inna sprawa, ale to przecież jakieś 50% ludzi wynajmuje. I będąc na takim tymczasowym ale dłuższym wyjeździe, fizycznie mnie w USA nie ma wiec ustawienie takiego adresu jest technicznie nieprawdą. Mieszkam w USA ale nie pod konkretnym adresem, który będzie inny jak wrócę. Inny przypadek to jeśli ktoś chce żyć np. w camperze [emoji846] Mailing address ma zawsze sens bo można mieć u znajomego albo w skrytce. Moje pytanie dotyczyło tego, czy system USCIS przewiduje te edge casy, które prawo przewiduje - dwa adresy brzmią jakby właśnie było to możliwe, ale skoro te dwa adresy są tylko w USA to rozumiem, że nie.
  20. Dobrze wiedzieć, dzięki. A orientujesz się (albo ktoś) jak te adresy trzeba zmieniać np. jak wyjeżdzasz z USA na dłuższy (akceptowalny) okres? Podejrzewam, że przynajmniej jeden adres musi być w USA, ale w tym przypadku chyba physical address w USA byłby nieprawdą?
  21. Gratulacje! A co masz na myśli ze adres się zmienił a Ty dopisałeś physical? Podaje się więcej niż jeden adres?
  22. O kurde, to grubo. Może nie będzie tak źle, jak przeszedł to już raczej nie wróci. My też lecimy na Florydę tylko na początku listopada, mam nadzieję że do tego czasu już się uspokoi sytuacja [emoji28]
  23. Mam to samo, szlag trafia. Tyle ze ja kupuje polowe kwoty w danym momencie i „tylko połową” spekuluję. Jednak do pełnej kwoty wystarczającej do wyjazdu jeszcze dużo brakuje, wiec chyba pozostaje zagryźć zęby i zrobić to co @mcpear
  24. Miasta to nie jest właściwa skala porównawcza dla przestępczości, ale jak już się upierać to Chicago nawet nie jest w pierwszej dziesiątce, chyba ze mówimy o pojawianiu się w mediach [emoji6]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...