vlade

A tak w temacie ze chcialem powiedziec ze, to wlasnie spedzilem 6 godzin robic zadanie, za ktore zafakturuje 3 tygodnie pracy, i klient, amerykański, jest wniebowziety bo jego subsidiary w Indiach by go skasowala za 5 ludzi pracujacych przez 2 miesiace zeby to zrobic. I nie, to nie jest przesada.

Nie moge sam uwierzyc ze to przeklikalem. Teksas oczywiscie. Co za bzdura. Z tym podejsciem do zycia to mialbym ciezko w Texasie.

A co ambasada uznaje za tlumacza przysieglego? Bo tutaj taka instytucja to chyba oficjalnie nie istnieje.

Serio? Nie moge tego zrobic w DC? WTF. Cos musiałem zle przeczytać EDIT: w sumie dzieciaki się upierają na wakacje w Polsce w tym roku, moga wjechac na paszportach z US? Nie będzie problemu?

Moje bliźniaki maja prawie 11 lat, i chciałbym im wyrobić polskie paszporty. W sumie sam potrzebuje nowego, nawet dowód osobisty mi wyexpirowal i się nie mogę dostać do mojego konta w Pekao SA. Mniej więcej wiem co jest potrzeba, ale są jakieś szczególne przypadki na które musze uważać?

Sam nie wiem co robić, sprzedać wszystko, czy przeczekać jak wcześniej. Ale teraz jest inaczej, nigdy administracja nie działa w sposób żeby zniszczyć amerykańska gospodarkę. Zawsze to były jakieś zewnętrzne czynniki, a ludzie w administracji starali się to powstrzymać. Teraz jest na odwrót. Jeden tweet pomarańczowego agenta Moskwy i to może iść w druga stronę. Fuck this.

Nie mogę się doczekać eksterytorialnej autostrady na Alaskę. Pucz już był, niestety nie poszedł siedzieć ale efekt jest taki sam.

Moj ma prawie 10 lat i już wykombinował ze wystarczy zmienić server DNS żeby obejść to co Asus wystawial, dlatego potrzebowałem czegoś żeby blokowało ruch, a nie tylko zapytania.

Dzieciaki dorastają, to kupiłem sobie taki sprzętowy firewall, z kontrolą rodzicielska. No i się okazuje, ze filmiki na YouTube jakoś gadają z tym i blokuje niepożądane treści. Uhmm.. Freedom' 90 George Michael'a jest zablokowane. No, psia mac, dlaczego? Gole stopy Lindy? WTF? Perfekcyjna piosenka, perfekcyjne wideo. Jest taki koleś, Weekend, i ma dwa wideo do tej samej piosenki. W jednym jeździ jak wariat po ulicach chyba Las Vegas, rozbija się i broczy krwią z ust, w drugim, do tej samej piosenki, dziewczyny tańczą na pokładzie lotniskowca, stylizowane na lata 40-ste, czyli generalnie ubrane od stop do głów. Jedno z nich jest zablokowane, zgadnijcie które. Tak, są widoczne gole kobiece stopy przez jakieś 5 sekund w jednym z nich. Ale jakieś debilne filmiki bez żadnej treści są dostępne bez problemu.

Limit $3k do odliczenia jeśli nie masz zrealizowanych zysków w tym samym roku. NIe ma znaczenia short term czy long term.

Moja Zofia dokonała dyskwalifikacji Mach-E przez pokrętło na dole monitora. Zawsze Volvo u nas było, to chciałem pokazać XC40 Recharge - jak zobaczyła na placu to usłyszałem "nawet się nie zatrzymuj". A Tesla, ale ta nowa M3, jak najbardziej. Natomiast MY - nie, mino ze dla mnie to wnętrze jest tylko trochę poprawione w tym nowym.

Bedac zupelnie serio, te 6 czy siedem kamer które ma Tesla i nagrywają na parkingu było jednym z elementów na jej korzyść. i4 było tez brane pod uwagę, ale nie dość ze elektryk to jeszcze BMW - a kamer niet. No dobra, trochę mały w środku, szczególnie z tylu. Nie wiem o co ludziom chodzi, to jest taka fajna zabawka, gadżet, co to komu przeszkadza. Trochę się rozczarowałem ze M3P wyszedł (tydzień po tym jak kupiłem M3LR), i to tańszy - bo można tax credit użyć (A na M3LR nie). No, ale potrzebowałem teraz, a nie za pare miesięcy. Na tax credit, mozna użyć AGI z roku zakupu, albo poprzedniego, ale to pewnie wiedziałeś. Poza tym to tylko lease (odcinają 7.5k nawet jak samochód/osoba się nie kwalifikuje), albo zakup na firmę, bo są inne zasady dla osób prywatnych i prawnych. Powiem tak, jeśli problemem jest limit dochodu, to nie jest to problem, chyba ze się do północnej Kalifornii przeprowadziłeś.

Tesle sobie kupiłem tydzień temu, wszystko w telefonie, zamówienie, zdjęcie prawa jazdy, ubezpieczenia, przelew, i na ustalona godzine idziesz na plac i sobie otwierasz samochód telefonem. W sumie to z żywym człowiekiem gadałem tylko jak mi rejestracje przykręcał, no w zasadzie to wcześniej, jak sie pytał co tu robię. Jako introwertykowi bardzo mi sie to podobało.

Amexa mozna przeniesc z obcego kraju do USA i dostac na dzien dobry przyzwoita karte z zerowym credit score, moja pierwsza karta w stanach to byl wlasnie Amex z 5k limitu. Jak juz sie pojawil na raporcie kredytowym to nie mialem zadnych problemow z nastepnymi. Tylko po Brexicie to juz tych kart chyba nie mozna dostac w Polsce.

Wracając do tematu dzieci i języka polskiego - mam lekarkę, Polke, po Akademii Medycznej w Warszawie, no i jak tu przyjechałem te naście lat temu słyszałem jak mówiła do syna po angielsku przez telefon. No i z szanowna małżonką byliśmy oburzeni jak tak można. Teraz z własnymi bliźniakami w trzeciej klasie - można zapomnieć o tym, może jak sie mieszka na Jackowie albo innym Greenpoincie albo chociaż w NJ i posyła dzieci do polskiej szkoły - bez tego nie ma szans. A w domu mówimy tylko po polsku, znaczy nas oboje, dzieci nie. Rozumieją po polsku, całkiem sporo, ale mówić to tylko podstawowe zdania i z ciężkim akcentem. Także jak rodzina sie na was wyzywa ze dzieci nie mówią po polsku - darujcie im bo nie wiedza co czynią.

To byl doslownie powod dla ktorego w koncu zlozylem papiery, w marcu tego roku, Juz zalatwione, bede pierwszym pokoleniem w rodzinie, ktore nie bedzie bezposrednio uwiklane w jakas wojne. A jesli bede - no to powodzenia dla reszty swiata.

U mnie w lipcu nie mozna bylo, bo COVID, ale pozwalali czy wrecz zachecali zeby transmitowac impreze z telefonu.

Od kiedy tu przyjechalem mialem zawsze wrazenie, ze praca w przemysle dla inzyniera to tutaj oznaka porazki. Jakby nie, glownie, US Navy, to byscie ogrzewali domy piecami na wegiel a w lecie to co najwyzej do stawu by mozna wskoczyc zeby sie ochlodzic. Ludzie, ktorzy zdecydowali sie robic kariere w zawodzie po studiach to dosyc bystre osoby, tylko malo ich, bardzo malo.

Powiedzmy od pierwszego wyjazdu. Do jednej z petycji trzeba bylo znaznaczyc czy sie kiedykolwiek bylo na J1 na przyklad.

Ja mam z tym duży problem, obsesje. Znaczy z wyrzucaniem starych papierów. Mam maile z czasu jak byłem studentem, mbox’y z Unixowego serwera który był dostępny tylko w trybie tekstowym. Mam ksera notatek dziewczyny z mojego roku, jednej z dwojga. Mam komputery z lat 80-tych — ale te przynajmniej zyskują na wartości.

26 telewizorów, na każdym mecz. Właśnie przestałem lubić Guns N’Roses. Ciagle czekam na żarcie. Właśnie uświadomiłem gościa po lewej ze nie, ten bar w którym jesteśmy nie jest największy na świecie.

No i cała rodzina już obywatele. Moge spalić te segregatory papierów imigracyjnych z 20 lat?

Moi kochani programiści zafundowali mi nocleg w Cincinnati, oczywiscie akurat jest mecz i jedyny hotel w którym były miejsca to Red Roof Inn. Nie jest najgorzej, będę chyba spał na sofie bo wyglada bardziej stabilnie niż łóżko, ale na razie idę do lokalnego wodopoju kibicować Delfinom.

Ja mialem przysiege wyznaczona 3 dni po interview, zona dwa miesiace po interview. Papiery zlozone tego samego dnia.

Pytam sie barmanki czy nie byla tutal 10 do 12 lat temu. A ona mi mowi w ze juz mielismy te konwersarcje wczoraj. Buurnnnn. Najgorsze ze ciagle nie wiem czy to byla ona.