vlade

Taki mały apel, w przypadku rozmowy ze stay-at-home mom, żeby się powstrzymać od dawania dobrych rad typu "ja to bym wolała się zabić niż tak w domu siedzieć", czy tez "jak ty możesz tak wytrzymać?". Nie zawsze jest to wybór życiowy i istnieje drobne prawdopodobieństwo, że dana osoba nie obnosi się z tym ze ma połowę czaszki zrobioną z tytanu i musiała się uczyć pewnych rzeczy na nowo w wieku 25 lat.

Tak, jak sie tam mieszkalo przynajmniej dwa lata w ciagu 5 lat przed sprzedaza. I to kwota zysku do 250k (500k jak sie wspolnie rozliczasz) jest wylaczona z dochodu w takim przypadku.

Sprzedalas je w 2018? Nie chce Cie dobijac, ale jesli tak i bylo to w trakcie rezydentury (albo jak wybierzesz bycie rezydentem za caly rok) to podlega to opodatkowaniu w stanach, od zysku (cena sprzedazy minus kupna)

Nie, nie oddadza, kredyt za zagraniczne podatki nie moze obnizyc podatkow naleznych z innych zrodel, takze w najlepszym razie wyzerujesz sobie to co trzeba zaplacic od dochodu z Polski.

Nie, spokojnie, znaczy ze sa normalnie opodatkowane, placisz w jednym kraju, placisz w drugim ale odliczaczajac to co zostalo juz zaplacone. Te "oprocz" sa calkowicie zwolnione z opodatkowania w jednym kraju i placi sie tylko w miejscu zamieszkania.

Ogolnie to tak, ale pod warunkiem ze dokonujecie wyboru o byciu rezydentem podatkowym w stanach za caly rok. Bo bez tego to jestescie dual status. Przy czym spojrzalem na umowe o unikaniu podwojnego opodatkowania ze stanami, i niby dochody finansowe (oprocz dywidend, nieruchomosci i zyskow zwiazanych z firma ktorej sie jest wlascicielem) sa opodatkowane tylko w miejscu zamieszkania. Podatek zaplacony od odsetek powinien byc na wyciagu z rachunku, jak go nie ma to moze nie byl odprowadzony. To nie bylo jakies konto emerytalne? Ale wg tej umowy to powinnas wystapic o zwrot podatku w Polsce od odsetek (jesli byly odprowadzone) i zaplacic w stanach. Co jak przypuszczam moze byc droga przez meke z polskim US. Skad wzielas tego doradce podatkowego, HR Block? I tak ogolnie - jaka czesc calkowitego dochodu stanowia te zabawy z inwestycjami i dochodami z odziedziczonych udzialow? Jesli masz rachunki maklerskie w Polsce to zobacz czy nie daloby sie ich przeniesc do stanow, bo bedziesz miala te zabawe co roku.

No ale tu mowa o 30 tys doplaty. Na szybko sobie przeliczylem, to zakladajac ze w najlepszym razie w Polsce placone bylo 18% ryczaltu to zeby wygenerowac 30k roznicy ten dochod z polski musialby by byc 360k - i to przez pol roku. Ja bym tam zostal w Polsce przy takich zarobkach/dochodzie z dzialalnosci gospodarczej. Albo wyemigrowal, ale do Monako.

Że co? Dual status nie może składać wspólnego zeznania, korzystać ze standard deduction itd. Jest mi trudno sobie wyobrazić, że dochody z Polski, które były w Polsce opodatkowane, mogą w istotny sposób wpłynąć na podatek w stanach, dobra - widełki mogą być trochę inne, ale nie na tyle żeby się z tego 30k zrobiło. Jaki status rezydentury podatkowej w stanach ten doradca przyjął? Bo to wygląda, że potraktował was jako non-resident aliens. Najprościej i pewnie najtaniej jest rozliczyć się jako rezydent USA za cały rok, odliczając podatek zapłacony w Polsce. Można dokonać wyboru, jeśli się jest rezydentem na koniec roku, a jak przylecieliście w maju to spokojnie możecie z tego skorzystać.

Ja co roku mam zabawe z ubezpieczalnia. Ja jestem -ski, zona - ska, dzieci (obojga plci) -ski (rodzone na miejscu). I to zawsze wyglada mniej wiecej tak: 1. Przychodza karty, wszyscy jestesmy -ski 2. Przez pracodawce (bo samemu nie mozna) prosba o zmiane. 3. Przychodza karty, wszyscy jestesmy -ska 4. Kolejna prosba o zmiane 5. Przychodza karty, jak jestem -ska, wszyscy pozostali -ski 6. Po trzecim razie sie poddaje, i jedziemy przez rok uzywajac kombinacji na jakiej sie zatrzymalo. W sumie jeszcze nie bylo problemu z placeniem.

Najlepszego, i jesli mieszkacie w UT, od dzisiaj limit jest 0.5 promila. Na zdrowie!

Trochę za późno na to, rzeczywiście jest taka grupa robocza, pełne dane publicznie dostępne, jej prace nie są utajnione. I oczywiście jest to organ przygotowawczy Rady Europejskiej i nie ma nic wspólnego z KE. Także nie dość, ze nie wiesz dla kogo pracujesz, to nawet nie rozumiesz słów zawartych w nazwie grupy, bo jej pełna nazwa to Maszrek/Maghreb. Miałaś 50% szans na wybranie słowa odnoszącego się do bliskiego wschodu i wybrałaś błędne. Jakie są kryteria żeby zostać takim delegatem, oprócz przynależności partyjnej, wyczuwalne tętno?

Zgadzam się, wydaje ci się. Powinniście powołać Komisję do Ustalenia Granic Geograficznych Krajów Maghrebu. Umieram też z ciekawości co to jest za gremium robocze, koło gospodyń wiejskich któremu udało się zorganizować finansowanie z UE, czy też jakiś oficjalny organ? Rady i komisje są organami Rady, a ty piszesz o KE. Uwielbiam wdawać się w dyskusje z osobami które używają swojego autorytetu jako ostatecznego argumentu, zazwyczaj czekam aż ktoś wyskoczy z tym, że ma phd po Ivy Leage, ale w sumie święta, sporo czasu, mogę zrobić wyjątek.

USA to nie Korea Północna. W stanach ciągle jezcze urzędnicy przy obejmowaniu stanowiska przysięgają na wierność konstutucji tylko i wyłącznie. A w rezygnacji Mattisa nie chodzi o NIemcy czy Francję, tylko o pewien bitny, blisko-wschodni naród ktory Amerykanie wykorzystują do sprzątania na bliskim wschodzie obiecując im wsparcie przy uzyskaniu niepodległości i który to naród Trump właśnie wystawił na tacy Turkom. Mattis zrezygnował, podobnie jak Henry Strauss zrezygnował po tym jak Churchill w Jałcie wystawil Rosjanom pewien bitny, wschodnio-europejski naród, bo już przestał być potrzebny po tym jak był mamiony wizją wsparcia przy odzyskaniu niepodległości.

Jak masz Amexa z punktami nagrodowymi, to w Amazonie mozesz jeszcze 20% od tego urwac. $278 zaplacilem za wersje ze 128GB.

Moze chcial po prostu 'mowe ciala' jeszcze raz zobaczyc Z drugiej strony, mnie dobijalo na poczatku jak na moje "nie rozumiem" ludzie powtarzali uzywajac dokladnie tej samej intonacji, te same slowa i z taka sama predkoscia.

Za pierwszym razem to raczej nie, szczególnie jak są w wieku emerytalnym. Ale za drugim, trzecim czy %*^%#}{>! dziesiatym to czemu nie, myslalem o tym, szukałem w internecie jak to zrobić tak żeby nikt się nie pokapowal ze to ja byłem. Nigdy tego nie zrobiłem, mam 5k sq ft plus w pelni wyposazona piwnica, w której to głównie przebywam i tak na prawdę to mam więcej spokoju jak jest, mówię ze mam ważne rzeczy do pracy do zrobienia i siedzę na dole. Normalnie żona takich kitow nie łyka, ale jak mamusia jest w domu to z wiadomych powodów przyłącza się do gry.

Wg moich obliczeń, moja teściowa powinna składać zeznania podatkowe w stanach. Od jakiś 5 lat. Już przestałem sie odzywać ze tym razem to już na pewno na B2 jej nie wpuszcza. Nie wiem jak to działa, ja na L1, H1B czy E2 prawie za każdym razem lądowałem na secondary a ona tylko mówi ‚nie rozumiem’ jak się jej o coś pytają i kolejny pobyt na 6 miesięcy.

Te gigantyczne odszkodowania składają się w 99% z tzw punitive damages, czyli kary dla sprawcy. W przypadku noża z KFC dostaniesz jednego dolara za plasterek, 1000 za ból i cierpienie, 999,999 punitive za powiedzmy używanie wadliwych nozy o czym firma wiedziała i świadomie zdecydowała się ich nie wymieniać. Do tego te naprawdę gigantyczne odszkodowania to tylko w pierwszej instancji, przy odwołaniu następuje redukcja do bardziej sensownych wartości, ale wtedy nie są już one warte publikowania na nagłówkach gazet. Co jest i tak rzadkością ze sprawa o odszkodowanie konczy sie rozprawa, znowu 99% kończy się ugoda w wysokości ograniczonej limitami ubezpieczenia które posiada sprawca. A co do życia po wygranej, czy to sądowej czy loteryjnej, większość nie ma nic po 3 latach.

Nie, tak nie jest, mcpear ma racje. GC jest wydawana na 10 lat przy EB-3, bez zadnych dodatkowych obwarowan. Pracodawce mozesz zmienic kiedy chcesz, jedyne pytanie to jesli to zrobisz za szybko (powiedzmy w miesiac po zatrudnieniu) to moga byc problemy przy obywatelstwie (podejrzenie fraud), ale jesli masz dobre dowody, ze w momencie zatwierdzenia petycji imigracyjnej miales zamiar pracowac dla tego pracodawcy to nie ma problemu. Jak jestes w stanach to mozesz zmienic pracodawce nawet jeszcze przed zmiana statusu, jesli ta zmiana jest rozpatrywana ponad 180 dni.

No formalnie to chyba różnica ze ma wytrzymać głębokość 1m dla IP67 vs 1.5m dla IP68 przez 30 minut. Mniejsza z tym zreszta, pewnie maja jakiś gotowy, statyczny test w destylowanej wodzie, żeby się od pozwów zabezpieczyć.

To masz jakis przenosny ten basen ze chowasz na zime? Te elastyczne rury to tez nie wygladaja jakby mogly wytrzymac wieksze cisnienie, ja bym pompe wylaczyl od razu jak tylko jakikolwiek przeciek sie pojawia. X ma niby IP67 ktore nie jest az tak daleko od IP68, nei wiem, moze zmienie na Androida, tylko one cenowo juz tak bardzo nie odbiegaja od tego co Apple robi. Na razie kupilem iphone SE za rowne $100 w ATT i w sumie sie zastanawiam do czego mi cos lepszego/wiekszego potrzebne.

Mialem dziwny dzien wczoraj. Najpierw siostra zdecydowala sie udekorowac salatke kawalkiem wlasnego palca, samo miesko na szczescie z kawalkiem paznokcia, wygladalo jak pokrojona rzodkiewka (bo lakier czerwony). Po powrocie ze szpitala, poniewaz to ostatni dzien ladnej pogody, wrzucilismy dzieciaki do basenu i ja oczywiscie wlazlem ze swoim telefonem w kieszeni. Iphone X nie jest wodoszczelny jak sie okazuje. W nocy na dobicie rozerwalo sie mocowanie rury przy filtrze basenowym, dobrze ze jak psa wypuszczalem o drugiej w nocy to uslyszalem jeki pompy bo rano bylby pusty. Dwie godziny mi zajelo zatrzymanie wycieku bo zawory mam tylko na dolocie do pompy, a grawitacyjnie mi w przeciwna strone lecialo. Dzisiaj tylko czekalem na ciag dalszy ale bylo bardzo spokojnie i oby tak dalej.

Takie normalne czy koktajlowe? Bo jak jadłaś w całości normalnego rozmiaru pomidory kierując samochodem to umieram z ciekawości jak to technicznie rozwiązałas, ja musze to robic nad zlewem, zeby nie pobrudzić wszystkiego w promieniu dwóch metrów.

Booster jakis tam wejdzie na pewno, ale ja mam jeszcze male dzieci, 4 lata, i ich fotelik na styk wchodzi do S60 jak sie ustawie tak ze kierownice mam pod zebami, a nawet w XC90 mi juz nogi na glowie trzymaja jak sie odchyle za daleko. Takze chyba ze poczekam az dorosna A czekam na nowe V60, zobaczymy czy z cena nie przesadza. No i czy trzeba go bedzie ze Szwecji sciagac na zamowienie, jak V90. V90CC maja na placach, ale normalnego nie. Przymierzalem sie do XF w kombi ale cena jest zaporowa. 300 koni w V60 na pewno bedzie duzo tansze. A tak poza tym to tylko niemieckie drogie wynalazki, wliczajac w to nowego Regala, chociaz ten ostatni tez chyba jest podniesiony w stosunku do normalnej Insygni, a przynajmniej stylizowany na SUV.

BTO czy z placu? Pozazdroscic, obejrzalem sobie wlasnie 2019, super zabawka. Ja tam co najwyzej moge celowac w szweckie albo niemieckie kombi z normalnym przeswitem, nawet nie probuje przepchnac czegos w czym sie fotelikow nie da zamontowac. A trzeci samochod tez nie przejdzie.