haneczka019

To jest tzw dół egzystencjalny . Ja już fryz mam zrobiony, zakupy już są w bagażniku, czekam tylko na koniec pracy i fru na domówkę do znajomych . Jeszcze tylko psa muszę do rodziców odtransportować, żeby się nie bał będąc sam w domu. Szczęśliwego Nowego Roku życzę wszystkim, więcej dystansu do innych i samych siebie, więcej uśmiechu na twarzy i zadowolenia z życia . Sobie samej oczywiście też tego życzę .

Może to była Paulina . Ja za to bardzo lubię latać, sam lot jest generalnie nudny, ale lubię moment wznoszenia się samolotu. Nie wiem dlaczego, ale fascynują mnie też terminale lotnicze. Lubię obserwować ludzi, zawsze zastanawiam się kim, są, gdzie lecą, w jakim celu, do kogo. Może to głupie, ale tak już mam. Pewnie dlatego, że w sumie rzadko latam, raz w roku mi się zdarza. Może jakbym musiała latać częściej, to już mniej by mi się to podobało . Kupiłam nowy akumulator, tamten się już do niczego nie nadawał.

kzielu się właśnie zajął, szukał wsparcia na forum, a tu taka zlewka . Kurde, lekki mrozek w Kraku przyszedł i akumulator mi padł .

Ja nie będę, bo nie wiem do kogo miałabym się modlić, tyle tych bogów różnych, różnistych . Ale mogę trzymać kciuki, tylko powiedz kiedy . A tak poważnie, to u ciebie na blogu czytałam, że nie lubisz latać czy coś mi się pokićkało?

No tak to w małżeństwie zwykle bywa... Co twoje to i moje, a co moje... to nie rusz .

Wstydzisz się ?

Coś w tym jest, jeden z moich kolegów z pracy jest homoseksualistą i ciacho takie, że szczena opada. No, ale cóż, nie dla psa kiełbasa, albo dla suki szynka .

Być może gej, nie przejmuj się . Żeby nie było, nie mam nic przeciwko gejom .

Jakby to zrobiła w małym miasteczku to mogłoby się to skończyć sprawą w sądzie, obraziłaby kogoś swoimi gołymi jeansowymi pośladkami .

Ty się andy będziesz wygrzewał, a tu laska się się ochładza, chyba zmarzła trochę tak spacerując http://lockerdome.com/tre/7041053656093249/7144944116829204

Podobno przy Decathlon jeszcze lepiej bo 50 zł, ale nie wiem ile w tym prawdy . Chyba właśnie takie dni byłyby dla mnie najbardziej przykre, gdybym kiedykolwiek wyemigrowała. Ale jak kiedyś dorobicie się większej rodziny, to i święta będą inne .

No tak, niby zaczyna. ale w sumie to nie pierwszy koncert i nie pierwsza impreza jaka jest tam organizowana. Zobaczymy, może faktycznie potrzebują czasu, żeby to zsynchronizować. Ja jak na razie w Arenie byłam na jednej imprezie, ale ja nie korzystam od dłuższego czasu z komunikacji miejskiej, więc nawet nie jestem zorientowana jak to tam wygląda.

Nie jeżdżą tam żadne nocne autobusy? A tramwaje na Al. Pokoju?

Oglądałam to wczoraj, faktycznie cudnie fiuwało .

A co z tą kradzieżą sprzętu? Coś się policji udało ustalić?

Trzymam kciuki .

Trzymam kciuki .

Ja też się cieszę, a co? Mam powód, pierwsza wygrana z Niemcami, zresztą każdy powód do radości jest dobry, więc korzystam . Nie ma co marudzić, wolę takie wiadomości niż na okrągło o wojnach, katastrofach itp.

To strasznie smutne, bardzo ją lubiłam jako aktorkę, młoda kobieta .

O cholera medeski, współczuję, może jednak jest jednak jakiś cień szansy

Ja nawet latem śpię zawinięta w kołdrę jak kokon .

, toż to zimno, jak i u nas . Ochłodzenie 20-25 ? To ja chce takie ochłodzenie .

Hej, poczekaj, ale ty masz chyba fajną pogodę ? To może ja Roelce wyślę naszą krakowską jesień .

WOW, ponad trzy tygodnie? Cóż za rozpusta .

Gratuluję, oby ci dobrze służył . Aż sobie wyguglowałam ten kolor, tak dumnie brzmi .