Skocz do zawartości

kzielu

Administrator
  • Liczba zawartości

    9 338
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    172

Zawartość dodana przez kzielu

  1. Tak jeszcze moze kogos zainteresuje - przysiega byla w sadzie (tzw. judicial ceremony - glownie takie tutaj robia bo ludzie zmieniaja sobie imiona / nazwiska), na zaproszeniach bylo wyraznie napisane zeby ubrac sie do ludzi (no sneakers, flip-flops, t-shirts, jeans) a kilku z afryki zdaje sie pojawilo sie w jeansach, jeden z koszulce i spodniach w kamuflaz - wygladal jak insurgent z somalii... Caly proces od wyslania N-400 trwal 3.5 miesiace wiec generalnie super szybko - podobnie jak GC i RoC. Chyba local office jest jednym z luzniejszych.
  2. Dokladnie !
  3. Cały misterny plan w p***u, Pelasia wyczaila w 2 sekundy ;-)
  4. Chcialem powiedzieć ze USCIS zabrał mi dzisiaj moja zielona kartę . W sadzie.
  5. Wbrew powszechnej opinii nie wszystkie linie lotnicze w Azji są malezyjskie...
  6. $1.87 wczoraj widziałem na Sunoco...
  7. $2.09 na pobliskim Shellu, ze znizka $0.10 z Krogera wychodzi $1.99.
  8. Ja wczoraj za $2.35
  9. To jeszcze zeby byl pelen obraz sytuacji - moj bagaz kiedys na CDG utknal na tydzien. _Tydzien_. Niemniej jednak nie jest to powod zeby spedzac godziny na lotnisku czekajac na przesiadke (bo sie bagaz zgubi). A krotka przesiadka nie gwarantuje zgubienia bagazu, nawet na duzym i calkowicie niezorganizowanym lotnisku. W przypadku WAW (od ktorego temat sie zaczal) to nie robmy sobie jaj - z buta cale lotnisko mozna obejsc w 10 minut.
  10. Co kto lubi - ja latajac do PL i z PL mam polaczenie CVG-CDG-WAW z jedna krotka przesiadka na CDG (ktory przez lata byl syfiastym lotniskiem, teraz transfer 2E <-> 2F jest spoko) - wracajac z PL i biorac ten lot (a latam nim kilka razy w roku co najmniej) jestem w Cincinnati ~2pm. Wszystko inne ma co najmniej dwie przesiadki i arrival co najmniej kilka godzin pozniej - wiec wole zaryzykowac krotka przesiadke i najwyzej dostac bagaz z opoznieniem niz spedzac czas na lotniskach. Dodatkowo mam roznarakie statusy, wiec mam priority boarding, siedze na przodzie samolotu zeby sie latwiej ewakuowac i szybciej dotrzec na kolejny lot, itp. Panikowanie o bagaz to troche - sorry za wyrazenie - amatorstwo jezeli ktos twierdzi ze czesto lata. Zabiera sie niezbedne rzeczy do podrecznego albo idzie eksplorowac lokalna kulture i sklepy probujac kupic czego brakuje. W przypadkow lotow do US jest to absolutnie trywialne, w przypadku lotow w mniej cywilizowane / bardziej egzotyczne miejsca juz nie tak bardzo... Tylko w tym roku odbylem ponad 30 lotow, za kazdym razem bagaz dolatywal...
  11. Bardzo czesto latam roznymi samolotami i praktycznie zawsze przy krótkich przesiadkach mój bagaż zdazal - nawet tak krótkich jak 45 min na CDG ze zmiana terminali. Godzina w WAW które jest miniaturowym lotniskiem powinna spokojnie wystarczyć. Jeżeli lotnisko i ground handling działa sensownie to spokojnie bagaż zdąży, przy krótkich przedziadkach często dostaje się oznaczenie SHOCON na tagu i jest on specjalnie taktowany.
  12. No i zdjęcie na prawie jazdy ma przedstawiać rzeczywistosc przecież...
  13. Ja tez nie - to sie chyba zdarza niezwykle rzadko. Najwyzszy stopien snow emergency jaki widzialem to byl 2.
  14. Tak jest generalnie wszędzie, więc sprawdź website engineer's office dla county w którym mieszkasz.
  15. Tu jest tylko problem taki ze jak napada naprawde duzo sniegu to oglaszaja snow emergency - i przy level 3 drogi sa generalnie puste ale "Those traveling on the roads may subject themselves to arrest."
  16. Mnie to w sumie rozwala - rozumiem w Atlancie moga byc zaskoczeni, ale tutaj (Cinci) i na polnoc od tutaj, snieg jest regulanie co roku w mniejszej lub wiekszej ilosci. Jezeli chodzi o drogi to w sumie robia niezla robote (wysypuja dziesiatki ton soli), ale regularnie na drogach jest masakra. Widywalem ludzi w rowach w takich miejscach ze naprawde musieli sie postarac zeby tam sie znalezc...
  17. No snieg jest fajny (tu tez pada) tyle ze ze sniegiem zwiazne sa setki zupelnie bezradnych osob na drodze do pracy - albo jezdza tragicznie wolno, albo jak idioci koncza gdzies w rowie... Najlatwiej jest jak napada duzo, wtedy wiekszosc zostaje w domach i mozna spokojnie jezdzic...
  18. Dokladnie.
  19. ... Zostałem przemytnikiem bananów, zlapanym na gorącym uczynku. Wracalem w piątek że służbowej podróży z Brazylii, w Atlancie po przejściu immigrations czekalem na bagaz żeby przejść cło - miałem że sobą 3 banany które zabralem z Rio - były one w plastikowej torbie, która była na dnie plecaka który z kolei był w standardowym carry on roll-a-boardzie. Banany miałem zjeść w czasie podróży ale oczywiście na śmierć o nich zapomnialem. Na około taśmy chodzila pani z CBP z pieskiem i piesk mimo 3 warstw banany wywachal. Na pytanie czy mam jakies zarcie powiedziałem że nie, po czym pani rozpakowala mi cały bagaż włącznie z brudnymi ciuchami po całym dniu w Rio przy 90F (lot byl 10:35pm) znajdując w końcu rzeczona kontrabande... Tak wiec przemytnicy kiełbasy i innych smiedzacych rzeczy - strzezcie się. Pieski CBP na luzie ją znajda... BTW : pani powiedziała " Bananas are fine"
  20. Mobile, Alabama polecam. Swietne miejsce.
  21. $420. W momencie jak check jest "cashed" (zaraz po przyjeciu petycji), nie ma zadnej mozliwosci zwrotu.
  22. ilya - wiadomo - podobnie bylo z "naszymi" siatkarzami i "naszym" zwyciestwem...
  23. Nie wiem czy Hyundai dawal wtedy 10-letnia gwarancje (i jakie byly jej zasady) ale toeretycznie to masz szanse sie na nia jeszcze zalapac. Spoko samochod na pierwszy raz.
  24. A Ty nie ksztalciles sie za pieniadze podatnikow ze tak niedysktretnie sie zapytam ?
  25. Większość banków odmowi że względu na nieistniejący credit score i brak historii. Jeżeli cokolwiek dostaniesz to z kosmicznym APR (cokolwiek wyższego od 5%) co będzie zasadniczo wyrzuceniem pieniędzy w błoto. Bez SSN nie dostaniesz absolutnie niczego chyba ze u loan sharka jakiegoś... Też bym kupił starocia za gotówkę a coś drozszego atakował bo zbudowaniu sensownej historii.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...