Skocz do zawartości

Patipitts

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 314
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    38

Zawartość dodana przez Patipitts

  1. Nie wiem czy kogos to w ogole interesuje ale pogadalam z ta babeczka dzisiaj i zaproponowalam pomoc w postaci skontaktowania z ta organizacja I sie zgodzila, wypelnilam ankiete i ktos ma do niej dzwonic. Podobno sama dzisiaj dzwonila do ubezpieczenia i jakas opiekunka ma przyjsc z nia siedziec. No i pogadalam z nia na temat swiat, chociaz maz u nich byl wczoraj. W zasadzie sama przeprosila ze sie napraszaja i czy to bedzie problem sie spotkac, ze nie chciala nam zaklocac rodzinnych swiat. Powiedzialam ze krotkie spotkanie po poludniu bedzie ok a reszte dnia spedzamy u tesciowej bo obiecalismy. Nie wspomnialam jej jedynie o tych pluskwach bo jakos nie moglo mi to przejsc przez gardlo, nie chcialam zeby sie poczuli jak tredowaci... ale napisalam o tym w tej ankiecie, tyle ze tak dyskretnie. Uff, Mam nadzieje ze ktos im pomoze. Sent from my iPhone using Tapatalk
  2. Andy- jesli chodzi o zlota raczke to juz jakis fachowiec podobno to ogladal i nawet obiecal sie rozejrzec za uzywana czescia dii ok tej pompy ale zdaje sie ze nie znalazl. My sie staramy pomagac w miare mozliwosci ale tak jak napisales to sa tacy niezaradni zyciowo ludzie ze nieraz sie boje odebrac bo jak raz pozyczylam pieniadze to byly prosby co chwila, az musielismy to uciac Jackie - dzieki, o takie cos mi wlasnie chodzilo. Pogooglowalam troche i chyba znalazlam odpowiednie miejsce, skontaktuje sie jutro z tym panstwem i dam numer do tego stowarzyszenia czy agencji, nie wiem w zasadzie co to takiego. Ewentualnie wypelnie ankiete online w ich imieniu. Strasznie to smutne ze ludzie tak koncza... co do pluskw - to byl dla mnie ostatni gwozdz do trumny bo Ja mam takie miekkie serce ze bym sie pewnie na te swieta zgodzila ale no kurde nie. Maz do nich dzisiaj pojechal i odmowil, zgodzil sie jedynie na podrzucenie prezentow pod choinke i tyle. A mi jest jakos tak smutno mimo wszystko. Sent from my iPhone using Tapatalk
  3. Moze powinnam zalozyc osobny watek, ale postanowilam napisac tutaj, moze ktos ze starych forumowiczow lepiej ogarnia takie sprawy. Otoz mam pewien problem i nie wiem za bardzo gdzie uderzyc, moja amerykanska rodzina tez nie ogarnia za bardzo. Sprawa jest taka ze mamy znajomych, starsze juz malzenstwo ktorzy byli naszymi sasiadami. Chociaz sie przeprowadzili na drugi koniec wioski to zagladamy do nich czesto, na kazde swieta jeszcze do narodzin mlodego tam jezdzilismy bo wiedzielismy ze oni maja jakis konflikt rodzinny i z dziecmi nie utrzymuja za bardzo kontaktu. Jakos 1,5 roku temu zaczeli miec powazne problemy finansowe do tego stopnia ze wyladowali doslownie na ulicy (nie bede wchodzic w szczegoly ale to na wlasne zyczenie, potem wrocili do tego domu). Teraz od jakiegos pol roku nie maja wody bo nie stac ich na nowa pompe, cos tam mocno sie popsulo i jakas czesc wymaga zdaje sie wymiany, koszt chyba ponad 1000$. Do tego kobitce zaczyna powaznie siadac zdrowie, ma podejrzenie parkinsona, ostatnio po lekach upadla kilka razy na glowe. No i do tego maja w mieszkaniu kolonie pluskw. Nie wiem co robic. Ona do mnie ciagle dzwoni o pomoc, ostatnio zawiozlam im obiad cieply, zawiozlam Ja do food banku po paczke z jedzeniem. Zaprosili nas na swieta a pozniej dzwonila czy jednak oni do nas moga przyjechac bo przeciez nie maja wody. Jest mi przykro ale chyba bedzoemy musieli odmowic, po ich ostatniej wizycie musielismy czyscic kanape, mamy male dziecko a oni jak przyjada nie beda chcieli wyjsc caly dzien. Nie wiem gdzie moglabym ich pokierowac o pomoc. Moze ktos moglby im pomoc podlaczyc ta wode, albo wyzbyc sie robactwa z domu? Czy w takich sytuacjach ludzie sa zmuszeni do zycia w takich warunkach? Gdybym tylko mogla pomoglabym im bardziej ale nadal nie mam pracy, tylko maz pracuje, czasy sa jakie sa... nie wiecie do jakich drzwi mozna wtedy zapukac w takich sytuacjach? Sent from my iPhone using Tapatalk
  4. Ja mam i toaster oven I air fryer i oba na chodzie praktycznie codziennie kocham je. I dlatego mam teraz tyle kg do zrzucania, moj ninja bullet poszedl w odstawke Sent from my iPhone using Tapatalk
  5. A ja rok temu kupilam choinke (sztuczna) za grosze w Lowe’s w wigilie. Tak sie ulozylo ze na pare dni przed swietami sie przeprowadzilismy do nowego domu. Ja juz bylam na koncowce ciazy a dalej pracowalam i z natloku wszystkiego nie mialam do tego wczesniej glowy. Po ostatnie prezenty swiateczne pojechalam wlasnie w wigilie do Targetu i na dziale swiatecznym dorwalam pudlo kompletnych ozdob swiatecznych wartych jakies $200 za ok $50 wiec wzielam, z mysla ze jak cos bedzie za rok bo choinek niestety nie mieli. Ale cos nie tknelo i wstapilam jeszcze do tego Lowe’s bo bylo zaraz obok i trafilam na ostatnia sztuczna choinke na promce ktora ktos zwrocil a byla custom made. Za $80 zrobilam deal zycia na tym ale maz to myslalam ze mnie zabije za to, bo obiecalam ze choinki nie bedzie w tym roku. Wniosl mi Ja do domu ale ubierac musialam sama, okazalo sie ze brakuje stojaka po odpakowaniu I na biegu pozyczalam od tesciowej ale pasowal tylko do sredniego pieterka wiec dolne zostalo w pudle ale przynajmniej rano byl klimacik w tym roku juz cala ubierzemy Sent from my iPhone using Tapatalk
  6. Biedny Andy! Zdrowia! Sent from my iPhone using Tapatalk
  7. Mamy i polecamy! Bardzo czesto uzywamy, oszczednosc czasu I przede wszystkim zmywania. Wystarczy lekko oplukac i wrzucuc koszyk do zmywarki. Naprawde jestesmy zadowoleni. Jedzonko tez wychodzi dobre. Sent from my iPhone using Tapatalk
  8. Jak miales kontakt z osoba zarazona to wezma Sent from my iPhone using Tapatalk
  9. Ja kiedys tez lubilam I bylam przyzwyczajona ale niestety sie tak porobilo w zyciu ze sie odzwyczailam, spadla motywacja I mam teraz podwojna jak nie potrojna robote do zrobienia. Jednak latwiej jest sie zebrac na trening wiedzac ze dasz rade chociaz w polowie go zrobic a przynajmniej nikt ci nie bedzie przeszkadzal taka mnie refleksja naszla jak porownuje te oba stany ale nie poddaje sie, znalazlam sobie ostatnio spoko miejscowke, szkoda ze zostawilam w Maine swoj wozek do biegania ale przynajmniej sprobuje narazie dluzszych spacerow a po koronie zapisuje sie na silke. Sent from my iPhone using Tapatalk
  10. Wlasnie mi uswiadomiliscie jak zle z moja kondycja. Ostatnio przeszlam po dluuuugiej przerwie 3 mile po parku z psem i wozkiem i wygladalam jak po maratonie. Pot ze mnie sie lal przez kolejne 2h a zakwasy mialam 3 dni. Chyba czas sie zaczac regularnie brac za siebie. Sent from my iPhone using Tapatalk
  11. Chyba chodzi o tzw przelewy miedzy kontami niezaleznie od banku. Ale wg mnie na to juz tez jest rozwiazanie w postaci np paypala, cashapp, venmo itp. Sent from my iPhone using Tapatalk
  12. Moi rodzice wlasnie teraz w Polsce przrchodza covid. Juz lepiej sie czuja ale cala rodzina jest na kwarantannie. Wlasnie dzisiaj mama dostala pozytywny wynik. Najbardziej martwie sie o 80 letnia babcie ktora z nimi mieszka. Ja sama raczej juz przeszlam covid, mialam wszystkie objawy oprocz kaszlu ale goraczkowalam tylko jeden dzien, to bylo w marcu. Nie zrobili mi testu bo sie nie kwalifikowalam wtedy (robili malo testow), ale jestem prawie ze pewna ze to to, wech i smak mam do tej pory zmieniony. Sent from my iPhone using Tapatalk
  13. My uzywamy cashapp albo paypala. Nie nadazam nad sciaganiem coraz nowszych aplikacji wiec poprzestalam na tych dwoch Sent from my iPhone using Tapatalk
  14. Z tego co wiem to zdecydowanie wiekszosc bankow nie pobiera nic. Przynajmniej tak bylo zanim sie wyprowadzilam 3 lata temu. Do tej pory mam polskie konto ale dawno zadnego przelewu nie robilam. Sent from my iPhone using Tapatalk
  15. Przesliczne slodziaki kocham pieski. my planujemy trick or treat tez w wąskim gronie. W koncu młodego pierwsze Haloween. Nie robiliśmy lampionów bo ja nie umiem, moze za rok spróbuje. Obok mamy farmę z pumpkin patch, corn maze i polem słoneczników, mamy zamiar sie wybrać na spacerek w ten weekend, a jutro bedzie wyglądało tak ze do paru znajomych po prostu podjedziemy i będziemy machać na podwórku. Jesli jakies słodycze bedą chcieli wrzucić to podstawimy wiaderko i sie oddalimy. Mam nadzieje ze zamówiony kostium dojdzie bo jesli nie bede musiała kombinowac.
  16. Kzielu moje county mialo pieciokrotnie wieksza umieralnosc niz kazde inne county w calym regionie (przypominam ze mieszkam na totalnym zadupiu a jesli chodzi o region to w nie ktorych counties sa wieksze miasta kilkudziesieciotysieczne). Np w wakacje zamkneli dzial infant w lokalnym daycare bo rodzice zrobili dziecku test na covid po czym przyprowadzili je normalnie do daycare, oczywiscie zataili fakt przed wladzami daycare. Tak, zgadliscie, dziecko zatestowalo pozytywnie... Takze nic mnie juz nie zdziwi. Sent from my iPhone using Tapatalk
  17. Wooow trzymajcie sie! Dawaj koniecznie znac, Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze. Sent from my iPhone using Tapatalk
  18. Hehehe no ja wlasnie tak lubie sie sama pokatowac stresowaniem juz kiedys pisalam ze mam wircej siwych wlosow od meza Dzisiaj dokumenty zostaly doreczone, Takze teraz tylko oczekiwanie z mojej strony... bede dawac znac jak postepy. A co do weekendu to bylismy w sobote na country fall day w lokalnym skansenie. Byly zwierzaki, pumpkin patch, muzyka country na zywo, sprzety rolnicze, corn maze i inne tego typu atrakcje. Pierwsze nasze wyjscie od czasu korony, Takze troche sie balam ale nie bylo tak zle. Sent from my iPhone using Tapatalk
  19. WOw powodzenia Jackie ja sie z tym bujalam ze hoho, juz mam nawet swoja ulubiona panią w usc w białej a tak z innej beczki to wysłałam dzisiaj papiery o ROC. Obiecałam sobie ze tym razem zrobię jak @ilonwyśle i zapomnę ale wlazłam na visajourney i juz sie zestresowałam ze jakies problemy bedą, wezcie powiedzcie ze nie bedą
  20. A moj maz sie wkurzyl i kazal mi choinke rozbierac zaraz po swietach bo go denerwuje. Na nic moje stawianie sie po prostu wzial ja wyniosl do drugiego pokoju jak 3 dni go splawialam Takze u nas moze i by stala do grmnicznej ale niestety. Ciekawe jak to bedzie w tym sezonie z malym dzieckiem raczkujacym wszedzie na podlodze, chyba bedzie trzeba kupic jakis plotek wkolo tej choinki. Protipy mile widziane Sent from my iPhone using Tapatalk
  21. Gratulacje Megan! Tez rok temu w tym czasie mniej wiecej sie zbieralismy do przeprowadzki na swoje i jakos tydzien przed swietami Bozego Narodzenia sie nam udalo przeprowadzic:) pozniej urzadzanie, rozpakowywanie, ufff az mi slabo jak sobie przypomne ale ja bylam w 9 mcu ciazy i pamietam jak w koncu wszystko z mezem poukladalismy, wykapalam sie, walnelam na lozko z tekstem “no to juz mozna rodzic”... i o 2 w nocy odeszly mi wody Sent from my iPhone using Tapatalk
  22. @rzecze1 mialam znajomego homo o pogladach nazistowskich, nawet ksywe mial Nazista Sent from my iPhone using Tapatalk
  23. Roelka poczekaj na meszki. Witamy na poludniu Edit: Macierzynstwo wyzera mi mozg i pomylilo mi sie TN z MS w kazdym razie, co chcialam powiedziec to ze mnie najbardziej na poludniu przeszkadzaja meszki i doprowadzaja mnie do szewskiej pasji wrecz. Konia z rzedem kto na na nie jakis sposob (olejki eteryczne itp juz wyprobowane, chodzi o tzw gnats).
  24. Masakra. Dobrze ze nikomu sie nic zlego nie stalo. Sent from my iPhone using Tapatalk
  25. Wlasnie mialam to samo w GA i mimo ze mialam “wolne” od maja i mieszkamy na wsi to spacer tylko o 8 rano bo potem upal i meszki a tutaj praktycznie caly dzien na dworze jakby co wlasciciele wynajmuja 2 domki na airbnb jakby kto byl zainteresowany wakacjami Sent from my iPhone using Tapatalk
×
×
  • Dodaj nową pozycję...