-
Liczba zawartości
1 314 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
38
Zawartość dodana przez Patipitts
-
Nawet jak sie wezma to nic to nie da. Dostep do broni i czarny rynek w USA jest tak rozwiniety ze jakiekolwiek ograniczenie prawa do broni i tak nic nie da. To juz za daleko zaszlo Sent from my iPhone using Tapatalk
-
U nas ma dojechac dzisiaj po 16, juz kurier dzwonil. Ja napisalam do Lufthansy ale zobaczymy co odpisza. Nie na wszystko mam rachunki bo w niektorych sklepikach w bialej nie mieli kasy fiskalnej (haha) a w jednym myslalam ze pani wlozyla do pudelka z butami a w domu sie okazalo ze jednak nie. Ale zrobilam zdjecia rzeczy z cenami a jak bedzie trzeba to sie przejde i poprosze o rachunki. Dziisaj bylam u dentysty i po poludniu jade znow. Sent from my iPhone using Tapatalk
-
Ja juz w Polsce od piatku. Oczywiscie nie moglo byc normalnie i nasze bagaze nie dojechaly z nami, dzis podobno zostaly wyslane. Czy ktos sie orientuje ile czasu trwa od wysylki do dostarczenia z lotniska do domu? W sobote mielismy wesele i musialam kupic wszystko nowe: sukienke, buty, torebke, zaplacic za makijaz, kupic pare ciuchow na co dzien bo nie mialysmy nic. Na 2 osoby wyszedl niecaly 1000zl, napislaam do lufthansy, wyslalam rachunki i czekam. Zobaczymy.
-
Dziekuje, pozdrowie Sent from my iPhone using Tapatalk
-
A ja pozdrawiam wszystkich forumowiczow z Atlanty gdzie czekam na lot do Frankfurtu a potem Warszawa i dalej domek juz sie nie moge doczekac Sent from my iPhone using Tapatalk
-
No i zescie wywolali wilka z lasu tym gadaniem o zwierzakach, przejechalam szopa w drodze do pracy.
-
Ja codziennie w drodze do pracy widze szopy i oposy, właża jak durne na ulice, to samo jelenie. Kocham zwierzeta ale juz mi przechodzi jak widze jak ich tu pelno, pancerniki mi kopia jamy na podworku, zolwie psa denerwuja, weze stanowia zagrozenie bo zazwyczaj sa mniej lub bardziej jadowite ale najbardziej sie boje jeleni od kiedy auto rozbilam. A czasem sie cale stado pasie u mnie pod domem...
-
Fajne masz sasiadki, ale bym zjadla. W moich okolicach niestety nie jedza burakow. A w wersji surowej kupienie graniczy z cudem. Sent from my iPhone using Tapatalk
-
Gratulacje Jackie i ilon:) fajnie jak pewne etapy w zyciu sie zamykaja, inne otwieraja itp Ja w koncu tez mam swoje wlasne auto, konto w banku, karte kredytowa, w koncu zaczynam jakos bardziej czuc sie tu u siebie za to moj wyjazd lipcowy do Polski stoi pod znakiem zapytania, ale to narazie nie bede nic gadac bo jeszcze roznie moze byc. Sent from my iPhone using Tapatalk
-
Co do ubezpieczenia to ja moge tak przykladowo napisac jak jest u mnie (pierwsza praca “na serio” w USA) bo akurat jestem na swiezo. Ubezpieczenie dostalam po 30dniach pracy, mam w tym dental i vision (z tym ze medical i vision jedna firma a dental osobno), od razu mialam opcje meza dopisac jak aplikowalam. Aplikacje o ubezpieczenie skladalam na samym poczatku jeszcze przed 1 dniem pracy. Monthly premiums mam w miare niskie, chyba jakos 60$ tyg za wszystko na 2 osoby, deductible 1,5tys na osobe, 3k na rodzine. Po deductible placimy 15%. Out of pocket 4K na osobe, 8k na rodzine. Dental i vision troche inaczej ale to wiadomo. Nie wiem czy to dobre ubezpieczenie, moze ktos oceni bo jakos male mam porownanie. 401k za to bedzie mi sie nalezal po 60 dniach jakos. co do drug testu to wszyscy u nas przechodza w pierwszym dniu szkolenia. Ale to szybko i bez stresu. Oczywiscie zdarza sie ze ludzie nie przechodza I wracaja do domu. Ale u mnie taka branza ze trzeba czesto prowadzic equipment, albo byc spotterem, ogolnie duzy nacisk na bezpieczenstwo.
-
Dziekuje Andy to Georgia Peach jest Sent from my iPhone using Tapatalk
-
Aaaa I chcialam Wam sie pochwalic moim pieknym drzewkiem ktore sobie wyhodowalam Sent from my iPhone using Tapatalk
-
Troche spoznione ale szczere Wesolych Swiat wszystkim :* tym co w Polsce milego leniuchowania dzisiaj, tym co w USA milej pracy i mokrego dyngusa dla wszystkich! U nas jak co roku w tym samym gronie, nie za bardzo sie wysilalam i w tym roku troche na sępa ale w nastepnym sie poprawie Chcialabym sie pochwalic ze dostalam pozwolenie/urlop bezplatny zeby leciec do Polski w lipcu tak sie ciesze niestety termin jest taki ze moj maz nie bedzie mogl ze mna pojechac, ale mozliwe ze zabiore ze soba tesciowa Sent from my iPhone using Tapatalk
-
Poczatki sa najgorsze ale ogarniemy Ja payrolla z kolei sie boje, nie rozumiem o co w tym chodzi I tez mnie tabelki w excelu przerazaja ja jestem w safety administration, czyli cos jak nasze polskie bhp, teraz to glownie robie podstawowe rzeczy biurowe, ale czeka mnie mnoooostwo data entry, i tez ciagle w ruchu, ciagle cos nowego, bardzo duzo mlodych ludzi w zespole, bede tez szkolila nowych. No super mi sie podoba, bo nie bede caly dzien przykuta do biurka tylko naprawde co raz to nowe rzeczy do ogarniania Sent from my iPhone using Tapatalk
-
Oh my to ja jakas dziwna jestem bo Juz od pierwszego dnia sobie smigam nikt za bardzo sie nie przejmuje. Mam ciagle co robic ale I tak chwile znajde na lurkowanie co prawda narazie na telefonie bo czekam na swoj komputer ktory ma przyjsc lada dzien. Jestem ogolnie z pracy baaardzo zadowolona a jak tam u Ciebie? Sent from my iPhone using Tapatalk
-
Noo do roboty, chyba nie do kosciola Nie w kuzni i nie fizyczna robota, ale na terenie “construction site” wiec zasady bezpieczenstwa obowiazuja wszystkich tak samo, niestety zobaczymy jak to sie bedzie mialo do czterdziestostopniowych upalow za jakis czas. Sent from my iPhone using Tapatalk
-
Gratulacje! Daj znać jak poszło a ja w środę zaczynam orientation do nowej pracy. Jutro jadę kupic steel toe boots
-
Moj maz tez co roku nosil do ksiegowej. Ale ksiegowa sie przeniosla z biurem, nie wiadomo gdzie jest bo miala sporo problemow po huraganie i szwagierka zaproponowala ze mezowi wypelni. A ja swoje sprobowalam sama bardzo latwo, ja zrobilam to na telefonie po sciagnieciu apki. Mozna zeskanowac swoje id, W2 i wszystkie Dane wlasciwie ci sie automatycznie laduja. Jedyne na co najwiecej czasu schodzi to odpowiadanie na rozne pytania (tak zeby moc sobie cod od podatku odliczyc). U mnie troche dluzej bo bylam seasonal reasident w innym stanie. Ale I tak bardzo latwo Sent from my iPhone using Tapatalk
-
@kzielu odpalilam turbotaxa i wszystko pieknie wypelnilam sama i nic nie musze doplacac wiec spoko, jedynie ME state refund musze poczta wyslac, reszta poszla elektronicznie. Sama sie zdziwilam ze to takie proste Sent from my iPhone using Tapatalk
-
Ahaaa. W ten sposob. Ok, ja nie umiem w ten irs jeszcze. No na w2 jest tylko kwota jaka zarobilam i tyle. Nie ma nic na medicare, federal, SS, state tax tak jak u meza. To wszystko bede musiala w takim razie uregulowac, z tym ze ten dochod to bylo tam za 2mce jakos I tylko ten dochod mam za tamten rok wiec raczej podatki state i federal i tak by byly do zwrotu, a co z pozostalymi skladkami? Sent from my iPhone using Tapatalk
-
Sorry ze tak troche nie w temacie ale mam pewien problem dotyczący zwrotu podatku, rozliczania sie itp. Otóż kilka lat pracowałam na kampie na j1, w zeszłym roku tez pracowałam tam ale juz miałam wtedy work permit i pracodawcy powiedziałam, nawet mi sami zaświadczenie wystawiali, z tym ze ktos, nie wiem czy ludzie od payrolla czy hr manager czy księgowa, sie kopnęli i mnie zatrudnili jako international student, chyba po prostu zapomnieli nanieść zmian na formę zatrudnienia wobec tego żadnych podatkow nie miałam odprowadzanych itp. A zorientowałam sie o tym dopiero jak przyszedł W2 i od razu powiadomiłam pracodawcę. Okazało sie ze tez za mało mi wypłacili, pracodawca sie skontaktował z ludźmi od payrolla i wysłali czek na wyrównanie jakos w lutym i na czeku była data z tego roku podatkowego juz, mieli mi tez naprawić te W2, w sensie nie wiem jak to działa ale chyba jakies zaległe podatki by musieli zapłacic, No nie znam sie. Ale do tej pory nic nie dostałam, zadnego W2 a za 2 tyg jest deadline, pisałam do pracodawcy juz 3x i ciagle obiecuje ze to naprawia, dzwońilam nie odbiera, napisałam wiadomość nie odpisują, i co ja mam zrobic? Ogolnie to sa moi dobrzy znajomi, nie chce im robić koło tylka ale ja nie wiem czy ja mam sie rozliczyć czy nie, niby mam jakis tam W2 co mi wysłali ale tam nie ma żadnych składek, na W2 jest moj polski adres zamiast obecnego. Co byście zrobili na moim miejscu?
-
Dzieki Kochana Bede zaczynac dopiero za ok 2-3tyg bo wtedy startuje projekt, wszystkich szczegolow sie dopiero dowiem w tym tugodniu jakos. I rozumiem o co chodzi z facetami bo mam tak samo, moze dlatego ze mam 3 braci, na studiach mieszkalam z chlopakami I tez zawsze mi sie lepiej dogadywalo ale dziewczyna z ktora bede pracowac i ktora bedzie mnie szkolic wydawala sie bardzo mila i ogolnie firma bardzo dobre wrazenie zrobila, juz nie moge sie doczekac Sent from my iPhone using Tapatalk
-
Dziekuje branza zwiazana z construction, dokladnie to panele solarne Sent from my iPhone using Tapatalk
-
Chodzilo oczywiscie o masters degree skrot myslowy Tez sie ciesze i chyba rzeczywiscie znalazlam sie przypadkiem troche w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie Sent from my iPhone using Tapatalk
-
Dziękuje a tak w ogole troche nawiązując do dyskusji na temat magistrów to wam opowiem jak dostałam te prace, bo troche śmieszna historia. Opowiadałam chyba na forum (a mzoe nie, nie pamietam) ze jadę na job fair, to było jakos w okolicy Walentynek. I ja byłam na tym job fair, miałam Interview ale nikt nie dzwonił. No i napisali do mnie maila (taki automatyczny chyba) ze firma organizuje drugi job fair, w innym miescie troche bliżej mnie. Ten job fair był dzisiaj. A miałam nie jechac bo przecież juz aplikowalam, ale akurat to było 2 min od kościoła gdzie rano byłam ze znajoma na mszy wiec po mszy pomyslałam podjade i zapytam o moja aplikacje. No i zajechaliśmy a tam ludu jak lodu, nie ma gdzie zaparkować, myśle ze zawracam do domu, nawet nie chce mi sie w tym upale wyłazić z auta. Ale znajoma mówi idź zapytaj. No to poszłam, ale pan (taki ochroniarz co wpuszczał do środka bo kolejka aż na dworze była) w środku mówi ze mogę isc do domu, ze maja moja aplikacje i bedą dzwonić bo dopiero bedą zatrudniać za 2 tyg, ale moja znajoma stwierdziła ze ona tez spróbuje zaaplikować. Wiec stałam sobie na zewnątrz i czekałam na nia, cos dłubałem w telefonie. Wtem do mnie podchodzi dwóch managerów (wyszli zapalić) z pytaniem na jakie stanowisko aplikowalam. Po wytłumaczeniu sytuacji poprosili o cv, popatrzą sobie w trakcie fajki. Myśle Ok. A oni wrócili i mnie do środka proszą, na rozmowę. I tak po paru rozmowach i analizach dostałam prace a co to ma wspólnego z magistrem? Bo pierwsze co ich zaciekawiło w moim cv to moje wykształcenie czyli MD :p wiec pierwszy raz mi sie ten mgr przydał w koncu w życiu dostałam od razu ofertę na stół, fajna stawkę i full pakiet benefitów wiec nie tak do konca zle jest z tym studiowaniem