Nie jestem fanką piłki nożnej, nie oglądam meczy ani nie śledzę w ogole sukcesów i porażek polskiej reprezentacji. Dzisiaj oglądałam mecz dla towarzystwa bo dali nam wolne w pracy na ten czas jesli pójdziemy rzeczywiście oglądać i przypomniało mi sie dlaczego nie lubię tego sportu jakas komedia ten mecz, po drugim golu siedziałam juz w telefonie, nawet nie chciałam mam to patrzeć zeby ciśnienia sobie nie podnosić. Mam sie nie znam w ogole ale dla mnie niesttey drużyna przeciwna była lepsza, szybsza i wiecej życia w nich było, widać ich bylo na tym boisku a nasi tylko skakali w gore i dół na tym telewizorze. Do tego te udawane faule (drużyna przeciwna), teatralne upadki, przeciąganie, gra na czas. Nie rozrywka dla mnie.