Skocz do zawartości

ilon

Administrator
  • Liczba zawartości

    2 850
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    76

Zawartość dodana przez ilon

  1. Dziekuje! U mnie coraz lepiej, jeszcze mam w zapasie kilka zyc do wykorzystania. Swoja droga, dowiedzialalam sie juz, ze auto nie bedzie naprawiane tylko dostane kasiorke. Szkoda tylko, ze to nawet na rower nie wystarczy..
  2. Andy, martwilam sie o Ciebie. Myslalam, ze juz jestes w drodze do MD z chlebkiem i jakims bigoskiem
  3. Dzieki dziubki! Dzisiaj jeszcze siedze w domu, jutro wracam do pracy. Od poniedzialku zaczne tez jezdzic autem, chociaz troche sie boje. No ale musze. Kzielu, ja jade na wczasy na San Escobar
  4. Dzieki za mile slowa. Wiadomo, samochod rzecz nabyta, ale jest mi szkoda. Zwlaszcza, ze to pierwsza wieksza rzecz, na ktora sie sama dorobilam. I jeszcze rozwalilam przy zawrotnej predkosci chyba z 15 mil. ;> Pelasia, dokladnie szczescie w nieszczesciu. Wiedzialam ze walne, wiec reka zaslonilam twarz i nie zawalilam tez nigdzie ta pusta glowa
  5. Kzielu, chcialabym, ale obawiam sie, ze na nowego mnie jeszcze nie stac. Poza tym szkoda nowego w razie jakbym znow miala skonczyc na drzewie albo jakims slupie
  6. Kzielu, dzieki, teraz rozumiem. Bylabym zaskoczona jakby naprawa kosztowala mniej niz auto jest warte, zwlaszcza ze to passat z 2002, za ktorego zaplacilam mniej niz $3500. Zobaczymy co w czwartek powie ten gosciu. Na wiosne w sumie i tak chcialam zmieniac na to co masz w avatarze, wiec calkiem prawdopodobne, ze zasiegne od Ciebie jakies opini wkrotce jak nie masz nic przeciwko. Katlia - teraz juz wiem ze warto jednak o tym pomyslec. Moze na zimowkach dalabym rade jakos opanowac auto. Wiadomo, czlowiek uczy sie na bledach i zawsze polak madry po szkodzie.
  7. Kzielu, mowilam wszystkim kilka tygodni temu o zimowkach to kazdy patrzal na mnie jak na debila. Po rozmowach z kilkunastoma osobami stwierdzilam, ze jak te wszystkie opony takie super oh i ah na caly rok to odpuszczam i nie kupuje. Dzis juz wiem, ze jednak przydalby sie komplet i najprawdopodobniej sprawie sobie jeszcze teraz. W zaleznosci czym i jak sie bede wozic. Mozesz rozwinac troche pierwsze zdanie? :>
  8. Kaer, u mnie na drodze wpadlam w poslizg, droga jak lodowisko. Wypadlam z zakretu i stracilam panowanie. Zatrzymalam sie na drzewie, od tego drzewa odbilo mnie na nastepne. Wiec caly przod rozwalony + 2 poduszki. Wyglada dosc kiepsko. Jest juz na warsztacie, w czwartek przyjezdza rzeczoznawca wycenic czy naprawa nie przewyzszy wartosci auta. Wrzucilabym fotke, ale dalej z fona nie dziala. Roelka - dziekuje. Ze mna wszystko dobrze, poza rozwalona lekko dlonia. Na szczescie nie zlamana, wiec za tydzien czy dwa wroci do normy
  9. Trzymajcie kciuki! Dzis poturbowalam sie troche samochodem. Ze mna wszystko w miare OK, ale z moim autem nie najlepiej.. Pewnie pomyslicie, ze jestem wariatka, ze martwie sie bardziej o samochod, ale to w sumie jedyna rzecz, ktora posiadam tutaj w US, wiec jest mi megaa przykro. W czwartek wszystko sie wyjasni.. Napiszcie cos optymistycznego co u Was, mam wolne wiec sobie poczytam.
  10. Hej dziubki, dawno mnie nie bylo i musialam nadrobic zaleglosci. W robocie mielismy inwentaryzacje, 3 dni liczylam rzeczy, o ktorych istnieniu nie mialam pojecia. Wciaz jeszcze sporo rzeczy czeka na spakowanie do kartonow z napisem 2016. Moze w przyszlym tygodniu wszystko sie zamknie i bedzie troche spokojniej. Nowy rok dla mnie zaczal sie intensywnie. Poza tym od wczoraj pada snieg, duzoo sniegu. Mam nadzieje, ze w poniedzialek dojade jakos do pracy. No chyba ze nas zamkna :))
  11. Szczesliwego nowego roku!
  12. U mnie malo plci pieknej pracuje, ale na szczescie wszystkie w miare normalne. Niektore na nieoficjalnej wigilii tak sie porobily, ze hoho
  13. Kaer ja tez jeszcze nie weszlam na wage po powrocie. Poczekam kilka dni. Co prawda przed wyjazdem do Polski bylam chora i zeszlo 6lbs, wiec pewnie w Polsce wyrownalam do regularnej wagi.
  14. Ja tez znam takich co w biurze wielce na dietach, a jak nikt nie widzi to pizze xxl zagryza kebabem
  15. Nadalam osobny bagaz ze slodyczami. 13kg + jakies 5kg w plecaku. Pozdro z amerykanskiej ziemi! ;>
  16. Kaer mam tyle slodyczy ze jak kiedykolwiek przez najblizszy rok bedziesz mial stresy to zapraszam do mnie
  17. Pelasia, ja juz w srode do pracy ide
  18. Mam nadzieje ze u was wszystko swietnie i swieta mijaja w pozytywnej atmosferze! Ja juz jutro wracam do US. Troche smutno, ze tak szybko zlecialo i nie zobaczylam sie ze wszystkimi, ale i tak byl to piekny tydzien!
  19. Wesolych dziubki!
  20. Pozdrowionka z Europy dziubki!
  21. Serio? Mam nadzieje ze jutro nie bedzie zadnych cyrkow.. C7 gdzie?
  22. Ja tez sie pakuje i jutro zmykam! Kaer milej podrozy! Nie zapomnij mi zostawic smakolyka na lotnisku.
  23. Kupilam sporo kosmetykow, ktore w Polsce sa dosc drogie. Kupilam tez troche rzeczy w VS. Ale to tylko prezenty dla plci piekniejszej. Dla facetow zazwyczaj targam z kazdego miejsca jakis alkohol. Plus jakies ubrania dosc czesto, jak wiem kto co lubi
  24. A u mnie przygotowania do swiat! Wczoraj bylam po troche prezentow, dzisiaj zrobilam juz swiateczne paznokcie, jutro po jeszcze wiecej prezentow. W pracy pelno smakolykow, bo nonstop dostajemy jakies paczki. Szkoda ze z Polski nikt nie wyslal!
  25. Andy, nie mozesz tego zrobic. Gdzie bedziemy sie chwalic jakie smakolyki gotujemy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...