mcpear

Nie tylko oregoński. W południowej kalifornii moi sąsiedzi też wyrzucają pomiędzy 26 a 30 grudnia.

Chyba masz racje - klasa ekonomiczna jak nie masz kart lojalnościowych to pewnie musi się wpierw odprawiać w kiosku a potem oddawać bagaż u "pani". Pobyt w kiosku można ominać dokonując odprawy on-line poprzedniego wieczora w domu. Wówczas z bagażami i wydrukowaną w domu kartą pokładową stajesz w kolejce aby nadać bagaż.

Zakładam, że nadajesz bagaż. Zgłaszasz się do odprawy około 9:00. Stajesz w kolejce do odprawy w stanowiskach LOTu dla klasy ekonomicznej. Zapytają cię o adres w USA (najlepiej mieć go przygotowanego na małej kartce aby dać go Pani przy odprawie aby wklepała w komputer twoje dane). Dostaniesz karty pokładowe i bilecik potwierdzający nadanie bagażu. Idziesz z tym do bramek bezpieczeństwa (pokierują Ciebie). Po przejściu bramek bezpieczeństwa idziesz w prawo w kierunku bramki z której odlecisz do USA - musisz przejść po drodze kontrolę paszportów na przejściu granicznym. To wszystko

Urodził się W Illinois. Przeniósł się za młodu do Hollywood, gdzie robił karierę, potem został politykiem w Kalifornii. Był jej gubernatorem. Ostatnio odwiedziłem bibliotekę - muzeum Reagana w Simi Valley na północ od LA - bardzo ciekawe miejsce. Stąd na bieżąco jestem

Ja mieszkam w Kalifornii i wg pierwszej symulacji zapłacę 2-4% więcej podatku rocznie przez to, że podatek stanowy przestanie mi się wliczać w itmized deductions a moje odliczenia są większe niż 24k czyli to co będzie stanowiło nowy limit dla standardowych odliczeń. Czyli dla mnie to nie jest żaden "tax cut". Co więcej u mnie w robocie większość kolegów będzie miała "podwyżkę" podatków. Podatek stanowy jest znaczący a nasze podatki od neiruchomości i mortgage są na tyle wysokie, że wyskakują ponad 24k. Czyli w moim otoczeniu wszyscy będą mieli "tax increase"

Do tego odcięcie odpisu podatku stanowego to jednak centralne uderzenie w Kalifornię i NY - stany o najwyższych podatkach stanowych, przypadkowo tylko jedne z najbardziej niebieskich stanów. Aczkolwiek z politycznego punktu widzenia muszą republikanie coś szybko uchwalić, bo inaczej wybory 2018 przegrają z kretesem, bo pierwszy rok prezydentury zapowiadanych spektakularnych zmian i reform nie przyniósł. Reforma podatkowa będzie brzmiała dobrze w wyborach 2018 i nawet jak tak na serio ludzie dostrzegą dopiero na wiosnę 2019 (przy rozliczeniu rocznym) co ona praktycznie oznaczała to do wyborów można będzie startować z hasłem "obniżyliśmy podatki". Wg mnie ta reforma teraz to próba odwrócenia trendów i utrzymania większości w kongresie i senacie po listopadzie 2018.

Na I-10 to chyba nie CBP kontroluje a jakieś kalifornijskie służby stanowe.

Wiem, że taki punkt kontroli jest na I-5 tuż przed Orange County jak się jedzie od strony San Diego. Punkt kontroli jest chyba dość stary. Nie zawsze jest otwarty. Jak go otworzą to korek na I-5 sięga kilku mil. Generalnie zatrzymują każdego, krótkie spojrzenie w auto i puszczają dalej. Taki punkt kontroli spotkałem też w Arizonie na i-8 jak się jedzie z Yumy na północ. Tak więc pewnie takich punktów jest kilka (nie wiem czy jest też na I-15) - uruchamiane są cyklicznie i dokładność badania jest też pewnie zmienna w zależności od jakiś wewnętrznych wskazań. Generalnie wyszukują nielegalnych imigrantów. Autobus Greyhound potencjalnie może być łatwym środkiem komunikacji dla osób, które właśnie nielegalnie przekroczyły granicę i udają się na północ - jakoś mnie ta akcja nie dziwi i nie burzy. Czy jest to nowa polityka Trumpowa - chyba jednak nie - CBP ma te posterunki już jakiś czas.

Ja zaczynałem z secured CC od Wells Fargo - najważniejsze jest spłacać dług ZANIM pojawi się na wyciągu tak aby miesięczny wyciąg wykazywał maksymalne zadłużenie typu 10-15% limitu.