Skocz do zawartości

mcpear

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 156
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    201

Zawartość dodana przez mcpear

  1. Generalnie moje obserwacje są takie, że republikański elektorat jest zadowolony z takiego prezydenta. W moim otoczeniu w pracy ludzie przeważnie są o przekonaniach demokratycznych - szczególnie ci z Silicon Valley, ale są też tacy, którzy są zadeklarowanymi republikanami - mamy centra w Teksasie np . Nie znam ani jednej osoby, która głosowała w 2016 na PDT a która by teraz powiedziała: "Nie zagłosuję na PDT nigdy więcej". Co oznacza, że ma szanse utrzymać ten sam poziom głosów a nawet go powiększyć spektakularną kampanią. Zapewne wszystko na końcu skończy się na tym jak zagłosuje: Pensylwania, Floryda, Ohio, Wirginia Pólnocna, Michigan i Wisconsin (czyli o wyborach tak na serio zadecyduje 5-10 stanów). Specyfika wyborów przez elektorów mimo wszystko powoduje ich przewidywalność w pewnym sensie.
  2. Masz rację Mea culpa.
  3. Clinton był impeached tylko w izbie reprezentantów. Procedura impeachmentu zakończyła się niepowodzeniem, bo senat nie zagłosował za impeachmentem i go uniewinnił z zarzutów. Gdyby zadecydował inaczej prezydentem zostałby Al Gore. Tak więc zakończony pozytywnie impeachment PDT kończy się przysięgą prezydencką Mike Pence'a. Co więcej skoro jest po połowie kadencji to może jeszcze on dwa razy być wybrany.
  4. Mówi się, że 6 lat
  5. Czy ktoś woli jako prezydenta Mike'a Pence niż DT? Wybór MP jako VP to był czysty ruch defensywny - nikt się nie pokusi o impeachment mając taką alternatywę. A impeachment jednoczesny obydwu byłby strasznie trudny do przeciągnięcia przez obie izby. Myślę, że pomysł na impeachment po tym ogłoszeniu raportu Muellera generalnie się jeszcze bardziej oddalił - nie ma oczywistego wniosku jednoznacznie potwierdzającego obstruction of justice. Poza tym zaraz w sumie zaczynają się wybory a nieudany impeachment pozwoliłby PDT tylko zdobyć kilka punktów procentowych
  6. Gosha to tylko z "Czeszcz Goszka tu Ysztvan" z Lejdis mi się kojarzy. Mam kolegę Włodzimierza - zawsze podziwiałem jak on musiał się wyćwiczyć w spellingu
  7. Tak. Skojarzyłem sobie to samo. Ale mi się skojarzył również Senator Palpatine w "Ataku Klonów" jak przegłosowuje w Senacie "emergency powers". W każdym razie oba przykłady nie za dobrze wróżą
  8. - Dear applicant, what is your weakness? - I am always very honest - I don't think it is a weakness - I don't give a shit what you think
  9. A propos Walentynek przypomniał mi się dowcip: - Kochanie w czwartek walentynki co powiesz na Barcelonę? - Extra - A na Paryź? - Byłoby cudownie - To extra jest transmisja Ligi Mistrzów: PSG - Barcelona - nie możemy przegapić prawda?
  10. Właśnie wyliczyłem - zapłacę za 2018 $4k więcej podatku dzięki ich obniżce
  11. next time
  12. Atmosfera w barze w hotelu lotniskowym jest wspaniała Ale utknąłem bo zamknęli całkowice YYZ (czyli Toronto), tam dzisiaj i jutro burze śnieżne i nie ma jak dolecieć ani wylecieć.
  13. Tak. O ile nie będzie jakiegoś huraganu lub innej "katastrofy" klimatycznej to będzie OK. To co się dzisiaj dzieje na wschodnim wybrzeżu z samolotami to "porażka" (nie zawiniona w sumie przez nikogo) - podziwiam zawsze jak Amerykanie ze spokojem, uśmiechem i wzdrygnięciem ramion znoszą te kolejne komunikaty o opóźnieniach i odwołanych lotach. Sam utknąłem dziś na O'Hare. Generalnie zasada jest taka, że każde lotnisko ma zdefniowane "minimum connection time" i o ile linie zestawiają Tobie taką rezerwację to znaczy, że spełniasz to minimum (czyli być może to 55 minut w ATL było wystarczające), aczkolwiek dobrą praktyką jest samodzielne zweryfikowanie czy oferowane połączonie jest sensowne (co też czyniłeś i chwała Ci za to ). Inaczej też się wybiera połączenie jak wiesz, że jak się spóźnisz to w razie czego a 2-3 godziny masz następne a inaczej jak następne jest za 24h. Reasumując: 2:30 na połączenie w ATL wydaje się bardzo bezpieczne.
  14. I to głębokie pragnienie chęci zatrzymania czasu gdy na Twoich oczach twój Iphone X (jak na filmie w Slo-Mo) zsuwa się z blatu i ... jego szybka rozpryskuje się na podłodze na kawałki. Moje też analogowe. Wesołych Świąt wszystkim
  15. Pamiętaj też, że odsetki od mortgage odliczasz od podatku - to jest bardzo duża zachęta i zobaczysz że kupno domu na kredyt jest znacznie tańsze niż jego wynajem. Wyrazy współczucia z powodu śmierci Dziadka.
  16. Zapomniałem dodać, że ... oczywiście online z dostawą do domu. Przepychanie się w tłumie to też nie dla mnie
  17. iPad 32GB WiFi w targecie $80 off i jeszcze 5% zniżki za RedCard Będzie czekał na wigilię jako prezent
  18. W przypadku urodzonych w USA mogą zobowiązać wpisać odpowiednie dane do aktu urodzenia. A co w przypadku naturalizacji? Czy trzeba będzie do N400 dołączać zdjęcie z porodówki od pasa w dół?
  19. LA w granicach 17-25 (statystycznie) i to raczej jest przewidywalne - jak bedziesz mial pecha to spadnie poniżej ale raczej nie. W LV może być zimno (koło 5-10) a może być cieplo 23-28 - tu chyba jest wieksza nieprzewidywalnosc
  20. On nie dostanie GC na okres pracy (3 lata) ale na 10 lat. GC nie będzie przywiązana do pracodawcy w żaden sposób. Oczywiście jak vlade stwierdził jakby zmienił pracodawcę za szybko może być podejrzenie o "visa fraud". Co więcej jego rodzina (żona, dzieci niezamężne do lat 21) dostaną taką sama nie restrykcyjną GC. Dlatego ta oferta jest taka "niesamowita" - to nie jest wiza nieimigracyjna typu H lub L która jest mocno (albo przynajmniej częściowo) przywiązana do pracodawcy. Jedyna forma "przywiązania" to lojalka, którą podpisuje na 3 lata i z której może się wykupić jak rozumiem za $12k. Osobiście uważam, że jest to jedna z najciekawszych ofert obecnie na rynku na legalną imigrację. Po przyjechaniu do USA rozpocznie mu tykać 5-cio letni zegar po którym może zostać obywatelem.
  21. EB-3 to kategoria zielonej karty. Więc jeśli dostaniesz EB-3 to dostałeś zieloną kartę już na starcie. Tak więc cały proces green card kończy się nie po 3 latach ale od razu z punktu widzenia prawa imigracyjnego i zrywając lojalkę i płacąc tę karę masz prawo żyć i pracować w USA od razu. To nie jest tak, że po 3 latach ta zielona karta ci się skończy
  22. Może to w sąsiednim mieszkaniu? (ktore być może jest puste) Przez te gipsowo kartonowe ściany może wydawać się, że to u Ciebie a wcale tak być nie musi. Ja bym wciąż obstawiał smoke detector.
  23. EB-3 to kategoria zielonej karty - oni przyjadą nie na "wizę pracowniczą" ale na zieloną kartę sponsorowaną przez pracodawcę. Jako małżonka w tym procesie otrzyma pełnoprawną zieloną kartę - z prawem pracy i prawem permanetnej rezydencji w Stanach Zjednoczonych. Trzymam kciuki aby proces biegł szybko, decyzja była pomyślna, aby Teksas Wam się spodobał. Dawaj znać na forum czy się zdecydowaliście i jak postępuje proces imigracyjny. Myślę, że Wasze dświadczenie będzie bardzo interesujące - wielu szuka "drogi do zielonej karty" a ta wasza ostatnio zaczyna być popularna
  24. Jeśli przyjedziesz tu na "zieloną kartę" typu EB-3 (jak to było opisywane w innym wątku) to pewnie warto te trzy lata troche "pocierpieć". Ty powinnaś mieć prawo do legalnej pracy więc pewnie jeszcze do tych $70k dołożysz trochę.To są sumy za które "da się" :) Zielona karta da wam prawo permanetnego pobytu i pracy w USA z prawem do naturalizacji za jakiś czas i wielu za taki dokument oddałoby wiele, a nawet bardzo wiele. Pojęcie "żyć w teksasie" jest bardzo pojemne. Teksas powierzchniowo jest około 2 razy większy niż Polska. I też jest zróżnicowany. Inaczej się żyje w aglomeracjach a inaczej na prowincji. Myślę, że najlepiej dowiedzieć się od takich co przez taką rekrutację dla tej konkretnej agencji przeszli i już tam mieszkają. Możesz na subforum Teksasu spróbować się popytać, czy na forum jest tu ktoś dokładnie z okolic, gdzie mieli byście mieszkać, aczkolwiek musiałabyś sprecyzować bardziej dokładnie miejsce relokacji. Chyba to trzeci czy 4ty przypadek gdy slyszę o zielonej karcie dla truckera (wiza H nie pozwalałaby małżonce na pracę, więc dlatego wnioskuje o GC typu EB-3).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...