Skocz do zawartości

mcpear

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 052
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    188

Zawartość dodana przez mcpear

  1. Przekładając na Polskie realia: - czy rolnik popierający PiS w jego antyBrukselskiej propagandzie mówiącej, że ta Bruksela nam nic nie dała powinien czy nie powinien pobierać dopłaty do rolnictwa z budżetu unijnego? albo - czy zwolennik PO walczący z PiSowskim przekupywaniem elektoratu powinien czy nie powinien pobierać 500+
  2. Tak jak czytam tę stronę to jak masz więcej income'u niż 198k to jesteś non-eligible i nie dostaniesz z tego programu kasy (ani na rodzinę ani na dzieci) co chyba jest w sumie zgodnie z Twoimi poglądami na niesłuszne rozdawnictwo pieniędzy pochodzących z podatków - czy się mylę?
  3. No właśnie przecież nikt nie zwolni coacha od football'u
  4. Przecież to już tylko formalność była. Chyba w środę po Super Tuesday napisałem, że następne chwile fascynacji czekają nas dopiero w listopadzie. Nie spodziewam się niczego po debatach, aczkolwiek wirus może nadać temu wszystkiemu nowy koloryt. A co jeśli lockdown nie ustąpi do listopada, albo będzie lockdown zarządzony jako odpowiedź na drugą lub trzecią falę nawrotu, a szczepionka cały czas będzie w fazie "już prawie wdrożenia"? W przeciwieństwie do Polski głosowanie korespondencyjne jest nie w smak miłościwie nam panującemu. BTW - mam ciekawą relację od dalekiej znajomej co mieszka i pracuje jako kelnerka w Las Vegas. Przed świętami chciałem się dowiedzieć co tam u niej - Las Vegas przecież caluteńkie na bezrobociu. Ona mówi tak: na teraz dostaje 600USD (tyle samo jej facet) na tydzień z unemployment insurance, w tym tygodniu ma spłynąć 1200USD od Trumpa. Na razie siedzi w domu, czyta książki, ogląda Netflixa i pali zioło (które sama uprawia) i wg niej "pandemio trwaj". Rent przestała płacić bo jest zakaz eksmisji, za prąd, wodę gaz wystąpiła o 3-6 miesięczną przerwę w płaceniu. Nie zamierza długu uregulować - spodziewa się umożenia. Spodziewa się że jak unemployment insurance się skończy to Trump będzie musiał im zacząć wysyłać regularnie kasę bo w LV 90% jest teraz na bezrobociu, prawie wszyscy mają broń i co drugi jara zioło codziennie. Metro LV to 2.2 miliona ludzi. Dla administracji będzie taniej wysłać wszystkim tam po 400-500 dolcy co tydzień na każdy household niż wysłać federalną armię co ujarzmi hordę milionową najaranych z bronią i gotowych na rozboje. Tak upadały cesarstwa. Jestem ciekaw w sumie czy ktoś z forumowiczów ma znajomych, rodzinę, przyjaciół w LV i czy można to jakoś zweryfikować / potwierdzić. Zioło może zaburzać percepcję i to co jej się wydaje wcale nie musi oznaczać rzeczywistości. Jeśli jednak tak wygląda rzeczywistość to jest się czego bać. LV to tylko 4 godziny jazdy ode mnie.
  5. Żart polegał, że po $100. Za parę dni będą po $500
  6. A galon wody w supermarkecie ile? - pewnie wiecej - u nas $2.39 w najtańszej stacji
  7. To ciekawe co piszesz - moje korpo (HQ w Bayu) 2 tygodnie temu juz oficjalnie oglosilo zdalna prace dla 99% pracownikow - chyba tylko jedna osoba per office przychodzi aby "kwiatki podlewac". A szef mojego szefa oglosil zakaz podrozy i prace z domu już chyba pod koniec lutego dla naszego działu, Z tego co wiem od kumpli z branży większość dużych IT korpo ma podobnie. Menadżerowie dostali wytyczne jak "comfortować" swoich pracowników, spędzać z nimi wirtualnie "więcej czasu" na motywacyjnych i psychologicznie pozytywnych pogaduchach, a każde przejawy COVID-19-depresji mamy zgłaszać w HR aby bardziej profesjonalne porady były dostarczane przez korpo. Na razie o redukcjach nie sychać
  8. W południowym CA odwrotnie. Wszystkie place zabaw pozaklejane taśmami. Na ulicach spokój. Ścieżki do joggingu przy plaży zamknięte. Nawet parkingi przy plażach pozamykane. (oficjalnie nie wszystkie plaże są zamknięte).Zamknięto też wszystkie parkingi przy hiking trailach. W sensie - jak mieszkasz blisko i wyjdziesz na hike to OK ale aby dojechać, ustawić auto i sobie pospacerować to już nie możesz bo nie masz gdzie auto zostawić. Dzieci bawiących na ulicy nie uświadczam. Outlety zamknięte - przy wjeździe stoi security i pyta po co wjeżdżasz jak nie masz po co to Ciebie odsyłają z powrotem. Wczoraj "przejechałem" się przez moje miasteczko to knajpy co piąta gdzieś otwarta z banerem, że wydają na wynos zamówione telefonicznie / on-line porcje. Wydają je przed drzwiami na zewnątrz a ludzie czekający mocno pilnują odległości. Jak jechałem przez miasteczko to chyba ze 4 patrole w radiowozach spotkałem. Jeżdżą w tę i z powrotem. Aczkolwiek też uważam, że "mleko się rozlało / rozleje / rozlewa" i nie zapanujemy w CA nad tym problemem
  9. Porównujesz cenę czwartkową z Oregonu z poniedziałkową z CA. W zeszły czwarek to było (sprawdziłem w historii) $2.79
  10. OC wczoraj $2.59 - Costco - najtańsza pompa. Przejeżdżałem obok Shella miał wyświetlone jeszcze $3.79
  11. Całe szczęście, że 7 tygodni temu wyszliście już EU. Te extra 2 miliardy funtów w kasie NHS przydadzą się teraz jak nigdy (jak to było? 350 milionów w każdym tygodniu??)
  12. Ktoś mi właśnie przysłał, że dzisiaj jest historyczny dzień o 12:20 EST Dow Jones spadł poniżej 19827 tj wartości z 20 stycznia 2017 kiedy PDT obejmował urząd
  13. https://www.cnn.com/2020/03/16/politics/coronavirus-romney-proposal/index.html https://www.foxnews.com/politics/romney-calls-for-congress-to-cut-1000-checks-to-everyone-immediately-in-coronavirus-response Są jeszcze newsy że PDT jest jak najbardziej ZA
  14. Wow. Jestem pod wrażeniem jaka hipokryzja partyjna jest wszechobecna. Universal Basic Income proponowany przez demokratów to skrajnie komunistyczna idea rodem ze Związku Sowieckiego / Kuby / Korei Północnej. Proponowana przez republikańskiego kandydata na prezydenta i republikańskiego prezydenta w wysokości $1k na osobę to rozważny prorynkowy ruch stymulujący gospodarkę. Czyli zapewnienie opieki zdrowotnej to komunizm a danie każdemu do ręki czystego żywego cashu to stymulacyjny proliberalny ruch? Szok. Czyli co Andrew Yang running matem PDT?
  15. Ja byłem w Costco wczoraj. Po pierwsze wózki są inaczej wydawane - każdy z nich ma przecieraną rączkę środkiem odkażającym przez pracownika zanim go wydadzą tobie. Liczą wszystkich wchodzących i wychodzących i jeśli w sklepie jest za dużo ludzi (trudno powiedzieć jaki jest ten próg na serio) to nie wpuszczają ich. Przy wejściu jest duża uaktualniana tablica z produktami, które się skończyły. Przy kasach zaznaczone są specjalne linie tak aby osoby w kolejce stały od siebie o 6 stóp. Czego brakowało wczoraj: - papieru toaletowego - środków do odkażania i higieny - drobiu i wieprzowiny - mrożonego mac&cheese i wielu innych gotowych mrożonych obiadów - zup, puszek i wielu produktów w tym obszarze - ryżu, makaronu, fasoli - masła orzechowego (to mnie ubawiło !!!) - bekonu - generalnie chłodnie i lodówki w 80% puste
  16. Spodziewam się powoli takich reakcji w społeczeństwie jak tych na tym filmie https://www.youtube.com/watch?v=-xXXeve0whI
  17. Nie można. Ale chyba są jakieś sklepy. Nie interesowałem się tym (może czas najwyższy się zainteresować)
  18. Zgadzam się. Nie wiemy ile osób przechodzi bezobjawowo / niskoobjawowo (możemy jedynie szacować na zasadzie "spod dużego palca") - wszelkie statystyki obejmują jedynie populację przetestowaną testami a ze względu na ich niedostępność powoduje to wystąpienie grubych błedów i zawyżenie stystysyk umieralności (procentowej w sensie)
  19. Teza trąci trochę ruchem antyszczepionkowym. Patrząc przez pryzmat zarażalności Polio po wprowadzeniu szczepionek, które są niczym innym jak nauczeniem układu odpornościowego na wytwarzanie przeciwciał zachorowalność praktycznie spadła do zera. Koronowirusy mutują i odporność jest trwała tylko w stosunku do szczepu na który nabrałaś odporność. Im "dalej zmutują" tym ta odporność jest mniejsza albo maleje do zera. Stąd też masz co roku szansę przejść grypę, ale szanse, że dwa razy zachorujesz na grypę w tym samym miesiącu / sezonie są minimalne. Zdolność (albo "niezdolność" - zależy jak na to patrzeć) do dwukretnego infekowania się tym samym wirusem może świadczyć o źle działającym układzie odpornościowym lub o przyjmowaniu leków imunosupresyjnych (np po przeszczepach musisz dostawać środki, które generalnie blokują wytwarzanie przeciwciał na obce białka) albo o przyjmowaniu leków gdzie osłabienie układu odpornościowego jest skutkiem ubocznym (nie jestem medykiem ale wiem, że niektóre preparaty stosowane przy łuszczycy np mają to jako skutek uboczny, chyba też niektóre środki antyalergiczne). Zdolność organizmu do "uczenia" się co jest obcym białkiem a co jest własnym to podstawa działania układu odpornościowego. Organizm po "zakuciu" co jest obce nie "zapomina i nie zapija" - wiedza jest trwała Dlatego też wynalezienie szczepionki na tego koronowirusa ma sens tylko jako środek tymczasowy co zabezpieczy nie zarażoną jeszcze populację. Ma sens o wiele większy opracowanie metod szybkiego tworzenia kolejnych szczepionek na kolejne mutacje tego wirusa. Czyli inaczej mówiąc nie tyle konkretna szczepionka jest istotna (chociaż doraźnie jest bardzo potrzebna) ale bardziej know-how jak tworzyć kolejne wersje tej szczepionki po kolejnych mutacjach. Równie istotnym (o ile nie ważniejszym) wyścigiem jest wynalezienie leku, który u osoby zakażonej minimalizuje skutki działania wirusa w organiźmie - czyli opracowanie i zbadanie metod jak ten wirus wnika w komórki płucne (albo jąder) i dokonuje tam swego złowrogiego działania - blokowanie tych "receptorów" ma szansę skuteczną walkę u tych co chorzy już są dzisiaj. Czyli o ile ten lek zaistnieje to chorując nie będziesz miała obaw, że w wyniku choroby nastąpią poważne powikłania. Podawanie szczepionki osobom chorym (już zakażonym) lub osobom, które tę chorobę przeszły nie ma z medycznego punktu widzenia sensu - trzeba być tego świadomym. Mamy pewnie na tym forum osoby z wykształceniem medycznym - one mogą zweryfikować moje "na chłopski rozum" tezy i pewnie naprostować moje potencjalne "herezje"
  20. Rozmawiałem z sąsiadem (matematyk) - fajnie to zobrazował. Statystyki szacują 70% się zarazi. 10% zarażonych przejdzie to ciężko. 2% zarażonych umrze. Czyli w USA zarazi się 229 milionów ludzi. Przejdzie to ciężko 22.9 miliona a umrze 4.58 miliona Przekładając na Polskę: zarazi się 26.6 milona ludzi 2.6 miliona przejdzie to ciężko,.532 tysiące umrze. - mamy 1000 respiratorów na całą Polskę przewidziane dla obsługi COVID-19
  21. Wczroaj w CBS News podawali, że ludzie wykupują w CA masowo trzy rzeczy: - papier toaletowy - hand sanitizery - guns and ammo Wywiad był z ludźmi w kolejce pod sklepem z bronią (a była taka jak w Lidlu gdy Crocsy przywieźli). Odpowiedź była prosta i rzeczowa: "Spdzewają się wzrostu przestępczości i nie ufają, że policja sobie poradzi"
  22. A z ciekawości co z nią? Tu gdzie mieszkam po raz pierwszy chyba od 2015-2016 dzisiaj spadło poniżej $3 za galon w Costco za regular
  23. Nie ma w tym artykule opisanej historii: "zarażony -> wyleczony -> zarażony ponownie" BTW. Jeśli wirus ten będzie mutował podobnie jak wirus grypy to co roku nas czeka kolejna fala nawrotów takiej pandemii. Czyli za rok COVID-20, za dwa COVID-21 itd. Jeśli w każdym roku będzie to oznaczało przetrzebienie populacji ludzkiej o 3-5% to wydaje się, że po paru latach problem ruchów antyszczepionkowych generalnie z przyczyn naturalnych ma szansę wygasnąć
  24. Nie tym samym wirusem. Wirus o ile nie zmutuje po przebyciu choroby drugi raz Ci nie grozi bo układ odpornościowy rozpoznaje białko produkowane przez DNA tego wirusa i umie wytworzyć odpowiendnie przeciwciała. (upraszczam, ale to tak na chłopski rozum). Przez to po raz drugi od niego nie zachorujesz. Stąd jest cały szereg chorób wirusowych, które (o ile się nie zaszczepisz) to przechodzisz raz w życiu (świnka, ospa, odra itp.). Ale wirus może zmutować (produkuje "lekko inne bialłka") i przeciwciałą, które nabyłaś przy pierwszej chorobie przestaną "działać". Koronowirusy mutują. Stąd też szczepienia na grypę nie są w pełni skuteczne bo często w ramach sezonu grypowego wirus grypy się zmutuje na tyle, że przeciwciała nabyte w wyniku szczepienia go nie zwalczą. W przypadku COVID-19 nie słyszałem o przypadkach ponownego zakażenia tej samej osoby po "ozdrowieniu" - nie ma jeszcze udokumentowanych przypadków mutacji tego wirusa. (przynajmniej nie szłyszałem). Tak czy tak strategia UK na razie nie zdobywa "zwolenników" i jest postrzegana za niebezpieczną
  25. https://www.youtube.com/watch?v=3UrkFY0zTLg Czyli tzw 4 etapy rozwiązywania problemu w UK
×
×
  • Dodaj nową pozycję...