Skocz do zawartości

Gc W Kilka M-cy Przez Slub Z Przyszlym Rezydentem?


mesio007

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem w Stanach od 4 lat, pierwsze dwa na J-1, teraz na F-1 (nowa wiza), caly czas w statusie. Moj chlopak jest Meksykaninem, jest tu od ok.12 lat, caly czas nielegalnie. Ma 31 lat, nigdy nie byl zonaty, nie ma dzieci. 28 sierpnia 1992 roku jego ojciec zlozyl dokumenty o jego sponsorowanie, w miedzyczasie zostal obywatelem.

Prawnik mowi nam, ze jezeli wezmiemy slub, to jak w koncu dojda do tego 28 sierpnia 1992 (dla Meksyku 1 kategoria jest teraz na 8 lipca 1992, a 3 kategoria na 22 lipca 1992) ja podobno bede mogla wypelnic wszystkie formularze i niby dostane zielona karte w tym samym czasie co moj chlopak, wtedy juz maz, czyli w kilka miesiecy. Tlumaczyl nam, ze bedzie szybciej, bo „podepna mnie” pod wniosek ktory zlozyl na mojego meza jego ojciec, tylko na jakiej podstawie? Wedlug tego prawnika oboje bedziemy musieli zaplacic ok. $2000 (nie jemu, a tym z imigracji czy komus tam) i ze potem to juz bedzie z gorki. Mowil tez, ze ani ja, ani moj chlopak nie bedziemy musieli wyjezdzac poza granice USA na okreslony czas, ze wszystko bedzie mozna zalatwic tu w Stanach.

Zeby bylo smieszniej dodam, ze osobiscie znam ludzi ktorzy zostali w ten sposob rezydentami, nadal jednak drapie sie w glowe jakim cudem...

W ogole podobno nie ma znaczenia czy pobierzemy sie przed czy po tym jak dojda do tej daty, bo jego ojciec jest juz obywatelem i teraz sa niby tylko dwa tygodnie roznicy w rozwazaniu podan. Nigdzie czegos takiego nie znalazlam, najblizsze temu informacje tylko na temat uzyskania statusu rezydenta przez slub z innym rezydentem, ale na to sie czeka kilka lat, a nie miesiecy, wiec to nie o to chodzi.

Jest wiec jakakolwiek mozliwosc, zebym dostala zielona karte bez czekania te 5 lat, tak jak mowi ten prawnik czy to w ogole jest jedna wielka sciema? Mozemy wziazc slub czy jeszcze trzeba czekac? Bardzo prosze o pomoc. Znajacych sie na rzeczy prosze o potwierdzenie badz zdementowanie tej informacji i wyjasnienie, gdzie moglo zajsc nieporozumienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Ciesze sie, ze pytasz zanim cokolwiek zrobisz, zwlaszcza, ze sytuacja w jakiej jestes jest troszke nietypowa, ale - co dobre da Ciebie - powinnas miec green card w niedlugim czasie.

Po kolei wiec: Twoj chlopak nalezy pod ochrone paragrafu 245(i), bo petycja na niego zostala zlozona przed koncem kwietnia 2001 roku (a co tez nie jest bez znaczenia - zostala zlozona przed 1998 rokiem co zwalnia Twojego chlopaka z udowodnienia fizycznej obecnosci na terenie USA w grudniu 2000 roku). Teraz jesli Twoj chlopak sie ozeni przejdzie do kategorii F3 - ale to jest jedyna droga abyscie wspolnie w jednym czasie dostali green cards. Bo zona osoby podlegajacej pod sekcje 245(i) tez automatycznie podlega pod te sekcje. Z taka roznica, ze jakkolwiek twoj maz (wtedy) bedzie zobowiazany do wypelnienia apikacji I-485(supplement A) oraz wplaty $1,000 kary, tak Ty - jesli zachowasz legalny status do momentu zlozenia I-485 - takowej kary placic nie bedziesz. I tu nie bardzo wiem co adwokat mial na mysli mowiac $2,000 - czy kare (na zasadzie ty plus Maz = 2 razy $1,000 czy cos innego). Jesli stracisz status przed zlozeniem I-485 - wtedy Ty takze placisz $1,000 kary. Czy jesli starcisz status np. jutro czy jest ryzyko, ze nie dostaniesz green card? Nie, nie ma takiego ryzyka, jesli ZANIM twoj maz dostanie approval I-485 Ty bedziesz jego zona. Dostaniecie pozwolenia na prace, Ty mozesz dostac dokument na podrozowanie (jesli jestes legalnie) i mozesz odwiedzic rodzine zanim nawet dostaniesz upragniona green card. Nie jestem w stanie powiedziec Ci kiedy dostaniesz green card, bo z tym jest roznie (zwlaszcza jesli chodzi o obywateli Meksyku), ale moze zdarzyc sie, ze bedzie to za pol roku, moze za rok, moze za dwa. Ja bym obstawiala, ze okolo roku czasu powinnas czekac datego dokument na podrozowanie bylby dla Ciebie dobra droga abys odwiedzila rodzine ;) Znam jednak kilkadziesiat osob z Meksyku, ktore czekaly okolo 2 lat na green card wiec stad moje sceptyczne nastawienie do faktu, ze ktos obiecuje green card w ciagu 3 miesiecy :)

Gdybys wyszla za maz PO uzyskaniu green card przez chlopaka - wtedy nie podlegasz pod 245(i) i twoj maz musialby zaczynac sponsorowanie Ciebie w kategorii "zona rezydenta", co zabiera kilka lat.

Teraz juz rozumiesz na czym to polega - na ochronie paragrafu 245(i). :)

Powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wole pytac i upewnic sie, czy to co mowi adwokat jest prawda, bo sporo sie nasluchalam o "przyslugach osob zyczliwych" , dzieki ktorym ludzie zostali rozdzieleni z rodzina i deportowani zamykajac sobie droge do legalnej imigracji; wolalabym tego uniknac.

O ile dobrze rozumiem mozemy sie pobrac, nawet powinnismy jezeli chcemy przyspieszyc proces i umozliwic mi staranie sie o GC nawet na wypadek utraty statusu, czy tak? To rzekome $2000 na glowe wydaje mi sie ze jakos podwoil ten $1000 i mnie tez uwzglednil jako podlegajaca tej karze. Zastanawia mnie, czy zeby podlagac pod 245(i) musze po prostu byc jego zona i data slubu nie ma znaczenia (przed tym jak jego ojciez zostal obywatelem, po tym fakcie, przed zlozeniem petycji o sponsorowanie mojego chlopaka, po tym, etc.)? Kiedy sklada sie I-485, jak przekrocza jego priority date, czyli ten 28 sierpnia 1992?

"Dostaniecie pozwolenia na prace, Ty mozesz dostac dokument na podrozowanie (jesli jestes legalnie) i mozesz odwiedzic rodzine zanim nawet dostaniesz upragniona green card."

Po jakim czasie dostaniemy pozwolenie na prace, z dniem zlozenia I-485? Mowisz, ze dostane tez dokument na podrozowanie. Jestem tutaj na wizie F-1 (nowa wiza wydana w Krakowie, nie zmiana statusu tutaj w Stanach) i myslalam, ze moge podrozowac poza granice USA. A moze 245(i) albo I-485 zmieni ten fakt, jak to jest? Czy, a jezeli tak to w jaki sposob, 245(i) i/albo I-485 moze wplynac na moj status studenta?

Adwokat nie obiecywal mi GC w 3 miesiace. Mowil, ze bedzie to duzo krocej niz gdyby moj maz sponsorowal mnie jak juz sam zostanie rezydentem, ze ten czas powinien skrocic sie do kilku miesiecy, gora roku. Wg Ciebie tak bedzie szybciej, ale nie tak szybko jak obiecuje mi prawnik. W zwiazku z tym mam kolejne pytanie. Da sie tak orientacyjnie przewidziec kiedy bede mogla placic tuition jak rezydenci? Nie ukrywam, ze staram sie o legalizacje pobytu glownie z tego powodu, inaczej juz dawno bylibysmy w Meksyku.

Serdecznie dziekuje za rzeczowa odpowiedz, czyli wszystko rozbija sie o paragraf 245(i). Teraz przynajmniej wiem czego szukac:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da sie tak orientacyjnie przewidziec kiedy bede mogla placic tuition jak rezydenci? Nie ukrywam, ze staram sie o legalizacje pobytu glownie z tego powodu, inaczej juz dawno bylibysmy w Meksyku.

Wszystko zalezy od szkoly. Jednak w wiekszosci jest tak, ze musisz byc rok rezydentem danego stanu. Poswiadczeniem tego jest prawo jazdy, rachunki. Takze juz wiekszosc szkol wymaga pokazania dokumentu stwierdzajacego Twoj status. Czyli Zielona Karta. Takze w momencie kiedy juz ja otrzymasz mozesz od razu starac sie o oplate za szkole jako rezydent. Oczywiscie o ile bedzie to dalej w stanie w ktorym teraz mieszkasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące później...

Serdecznie dziekuje za pomoc i zwracam sie z kolejnymi pytaniami. Tak wiec jestesmy juz po slubie i chcialabym zmienic nazwisko na nazwisko meza. Przyjechalam do USA na wizie J-1, ladnie wyrobilam sobie SSN i prawo jazdy, do tego momentu wszystko bylo ok. Obecnie jestem na wizie F-1 i SSA nie chce mi zmienic nazwiska na SS Card, jako ze jestem nie pracujaca miedzynarodowa studentka i takowa mi po prostu nie przysluguje. Bez SS w DMV niestety nic nie zdzialam i tak kolo sie zamyka. Jak w takim razie mam zmienic nazwisko? Zaczac pracowac na kampusie tylko dlatego, zeby dostac SSN i dopiero potem wyrabiac nowe dokumenty? Jakby tego bylo malo w grudniu wygasa moje obecne prawo jazdy. Mam goraca nadzieje, ze bede mogla wyrobic nowe na podstawie mojego starego SSN, tylko ze niestety nadal na moje panienskie nazwisko. Jest jakis sposob, zeby to obejsc? Jak wyrobic nowy SS (SS samego w sobie nie potrzebuje, tylko na potrzeby DMV) i prawo jazdy na nazwisko meza? Jest w ogole jakis limit, jakies 30 dni po slubie czy cos do kiedy moge zmienic nazwisko czy jest to dowolne? Licze na Was i z gory dziekuje za odpowiedz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mesio007 jak sama napisalas SSN Ci sie nie nalezy nawet jak bedziesz pracowac na kampusie ,musisz miec wize pracownicza,staly pobyt aby postarac sie o SSN z nowymi danymi .

Bylam wczoraj w Social Security Office i powiedziano mi (to samo zreszta wyczytalam na ich stronie), ze jako F-1 student owszem, przysluguje mi SSN, tyle ze musze miec odpowiednie zaswiadczenia ze szkoly, znaczy od osoby ktora mnie zatrudnia, od DSO i jeszcze tam kogos, czyli teoretycznie tak sie da, pytanie tylko po co. Nie chce niepotrzebnie kombinowac. Zalezy mi na w miare sprawnej zmianie nazwiska, bo wlasnie wypelniam wszystkie dokumenty o GC i chcialabym, aby byla ona wystawiona na moje nowe nazwisko, czyli na nazwisko meza. Zastanawiam sie co w takim razie wpisac w te formularze, moje nazwisko panienskie czy po mezu? Logika nakazuje, ze to drugie, tyle ze takowego nie mam nawet na akcie malzenstwa (brak odpowiedniej rubryki). Ktos ma jakies pomysly jak z tego wybrnac?

Sly6, nie wiem czy dobrze rozumiem. Sugerujesz, zeby aplikowac na nazwisko panienskie i dopiero potem zmieniac? Na pewno nie da sie teraz? Nie bedzie juz na takie cos za pozno (dobrych pare miesiecy jak nie kilka lat po slubie)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...