Skocz do zawartości

Zabawne Historie W Usa


Jackie

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem nie wiedza o "mieście" które ma 4000 osób wcale nie oznacza że jestes idiota.

Napisałam "idiotą" (w cudzysłowiu) :wacko: Sami pochodzimy z "Poland", więc tego typu ciekawostki powinniśmy poznawać. Wszyscy wiedzą, że w USA jest kilka miast o nazwie Warsaw czy Cracow, o mieście Poland niewielu Polaków wie, a stąd mogą się brać pewne nieporozumienia, przy których Polacy - zamiast pomyśleć - śmieją się z "niewiedzy" Amerykanów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 56
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

a co powiecie na historie z liczeniem wieku: w sklepach z alkoholem albo przed wejsciem do jakis klubow, ja rozumiem ze mozna sie zastanawiac jak ktos sie urodzil w takim roku ze trzeba sie dluzej zastanowic czy ktos ma 21 lat czy nie, ale jak ktos np urodzil sie w 1970 ?

z tym liczeniem to tez mialem sporo przypadkow podczas wydawania reszty, kiedy to mamy do czynienia z taka sytuacja:

rachunek jest na kwote $76.20 dajemy w gotowce 100$ (pani wbija w kase zeby obliczyc reszte) po czym mowimy "czekaj, dam Ci $6.20 bedzie lepiej wydac" po czym reszta jest za mala lub za duza :-) mi zawsze do glowy przychodzi przypadek z jednego ze sklepow gdzie pani przy kasie nie chciala przyjac do wiadomosci, ze reszta ktora chce wydac jest za mala, przyszla menedzerka i upierala sie przy tej samej wersji - pomocny okazal sie zwykly kalkulator - na pozegnanie uslyszalem "przepraszam, nie wiem co w nas wstapilo taki jakis dzisiaj dzien mamy" :-)

mam nadzieje ze w Polsce nie bedzie tak za kilka lat ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze takim osobom pokazuje tą "grę" http://www.travelpod.com/traveler-iq

Ci co najgłośniej krzyczą, uważają że wszystko wiedzą i że np. każdy redneck z Kentucky powinien wiedzieć wszystko o Polsce - najczęściej odpadają po pierwszej rundzie :wacko:

Dzieki za linka !

Odpadlem na lvl 11 ze swiata... IQ 120 ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie zatroskana pani z San Francisco nie była "idiotką", gdy stwierdziła że z Poland do San Francisco długa droga... Zamiast śmiać się z "niewiedzy" Amerykanów, zacznijmy poznawać geografię ich kraju, bo na razie sami wychodzimy na "idiotów" :D

dokladnie :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moglabys napisac co to za miejscowosc ?

Mieszkam we wschodniej części Oak Park, która przylega bezpośrednio do Austin, jednej z najniebezpieczniejszych części Chicago (choć ta niebezpieczna część Austin jest dość daleko ode mnie). W każdym razie można powiedzieć że mieszkam na granicy dwóch kultur :wacko: Murzyni często przechodzą z Chicago na "moją" stronę, bo u siebie nie mają nic ciekawego, nawet parku dla dzieci. Są dość bezpośredni i gadatliwi, a przy tym z reguły b. grzeczni. Często jestem świadkiem różnych zabawnych historii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Latem byliśmy w usa. Wybraliśmy się na długą i w sumie męczącą podróż z Chicago na zachód i z powrotem. w czasie meldowania się w motelach prosili o ID. jako że miałem tylko polskie prawo jazdy więc to Im dawałem. po kilku razach tłumaczenia co jest które "name" akurat było to w Salt Lake City, miałem już dość. Akurat padło na taką fajną laleczkę w recepcji. Dałem jej ID i myślę sobie męcz się. Jak już sobie dała rada i dostałem rachunek myślałem że padnę. Zameldowała mnie pod nazwiskiem Rzeczpospolita Polska. :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Zatem to nie jest dziwne iż mają takie pojęcie o Polsce jeżeli sami tak opowiadamy o swoim kraju.

Jest roznica pomiedzy "opowiadaniem" o kraju, a "zazartowaniem".

W takim razie zatroskana pani z San Francisco nie była "idiotką", gdy stwierdziła że z Poland do San Francisco długa droga... Zamiast śmiać się z "niewiedzy" Amerykanów, zacznijmy poznawać geografię ich kraju, bo na razie sami wychodzimy na "idiotów"

Nie nazwalam jej "idiotka". Prawda jest taka, ze byla to moja pierwsza podroz do usa i szczerze to nie zdawalam sobie sprawe, ze Polska jest tak obca dla Amerykanow. Z drugiej strony moja niewiedza na ten temat pokazuje, ze my tez niewiele wiemy o tym kraju. Ogolne wspomnienie tej sytuacji jest bardzo pozytywne, bo juz widze jak w Polsce ktos by zaproponowal obiad i nocleg nieznajomym ... no moze baaaardzo niewielu by sie takich znalazlo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale, amerykanie są mądrzy. Przykład ? Zapytaj się jakiegoś polaka gdzie, jest powiedzmy Koło (wielkopolskie) może czterech< na dziesieciu bedzie wiedzialo a przeciez USA jest znacznie wieksze od Polski wiec ta pani z SF bylaraczej madra bo znala czterotysieczna miejscowosc cztery tys km dalej :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...