Skocz do zawartości

Szok W Usa. Plan Paulsona Odrzucony! - Recesja?


mpbc

Rekomendowane odpowiedzi

Co do 'skrzywdzonych' kredytami i Ala Gora - przypomnialo mi sie cos :)

Mieszkalem kiedys podczas W&T w dzielnicy uwazanej za murzynskie getto, co niektore domki w sasiedztwie byly raczej 'sredniej' jakosci.

Bardzo podobalo mi sie kilka mieszkan w sasiedztwie, podam ich krotki opis:

w szybach plakaty wyborcze Ala Gore (slowo honoru!), apartamenty juz na pierwszy rzut oka niezbyt bogate i zapuszczone, ale przed mieszkaniem - Porshe Boxter cabrio, Mercedes E klasa i cos tam jeszcze z raczej wyzszych polek cenowych :)

Gdy czytam o kredytach branych bez zadnego planu i bez zadnego sensu - zawsze staje mi przed oczyma ten obrazek.

A za odrzucenie planu dziekuje i republikanom, i demokratom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 50
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Bez sensu obwiniać kogokolwiek prócz banków i kredytobiorców. Ani Republikanie, ani Demokraci nie przykładali nikomu pistoletów do głowy i nie kazali brać kredytu. Po d*** dały banki, wmawiając ludziom że są w stanie kupować domy warte majątek, oraz ludzie, którzy woleli uwierzyć bankom zamiast zdrowemu rozsądkowi. Ja przepraszam, ale jak ktoś sądzi że da radę spłacić chatę wartą 15 jego rocznym pensjom, to jest idiotą.

Osobiście widzę plusy tej sytuacji. Ludzie sie opamiętają i zaczną oszczędzać. O ile w ogóle zaufają bankom :) i nie zaczną po staremu trzymać złota pod podłogą ;) Czas zrozumieć, że towary luksusowe są dla bogatych, a nie dla przeciętniaków. Mam też cichą nadzieję, że ceny nieruchomości jeszcze spadną i przestaną być tak absurdalnie wysokie jak teraz. To akurat nie jest żaden plus dla osób, które będą zmuszone sprzedać grubo poniżej ceny, za którą kupili.

Nie trzeba czekać na recesję, już przyszła :) W budownictwie w Illinois nie jest różowo, niedawno było jeszcze cacy, bo ludzie remontowali domy i mieszkania do sprzedaży, obecnie sie to kończy. I na pewno mniej sie będzie budowało nowych nieruchomości, dość powiedzieć że w całkiem dobrych dzielnicach widzę nowo postawione apartamentowce, które stoją puste (ani jedno mieszkanie nie sprzedane) od ponad pół roku.

Mój mąż i brat siedzą w budownictwie (konkretnie we wnętrzach) i do śmiechu nam nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem tego samego zdania co Ty.

Jedyna roznica - podejrzewam, ze nauczka nie bedzie stala, a tymczasowa (na kilkanascie, moze nawet kilkadziesiat lat), a predzej czy pozniej podobna sytuacja bedzie miala miejsce i wszystko powtorzy sie od nowa.

Tak czy siak bedzie to ciezka lekcja dla wielu osob i w najblizszych latach czesc ludzi zastanowi sie kilka razy przed zaryzykowaniem w glupi sposob (np. przed wzieciem kredytu bez zadnego rozsadnego planu).

Nikt nie mial nigdy zadnych gwarancji, ze wziecie kredytu lub inwestycja na gieldzie przyniesie mu kokosy bez zadnego ryzyka, wiec zaskoczenie i placz, ze zostalo sie oszukanym w przypadku wielu osob jest teraz czyms zadziwiajacym i wrecz komicznym.

Nie ulega watpliwosci, ze placa teraz za to rowniez rozsadne osoby, uzaleznione od glabow przez charakter swojej pracy i ogolne powiazania gospodarcze.

Proby naprawy sytuacji poprzez regulacjonizm, zakazy i nakazy - moim zdaniem jedynie ja pogorsza - jak to zwykle bywa przy interwencjach panstwa.

Wolny rynek naprawi sprawe predzej czy pozniej, moze bedzie to trwalo wolniej niz przy interwencji panstwa (ktorej wyniki przyjda pozornie szybciej), ale jak wiadomo - w tym ostatnim przypadku po zazegnanym juz kryzysie pozostana liczne ograniczenia, podatki i bzdurne przepisy.

Generalnie przeciw ryzykowaniu i bankructwom nie mam nic przeciwko i byloby doskonale, gdyby zachowanie przedsiebiorcow nie stalo sie teraz przesadnie aseguracyjne - bo ryzyko to bardzo czesto motor postepu.

Jakby na to nie patrzec, wiele najwiekszych biznesow rodzilo sie z calkowitych bankructw (tak na pocieszenie).

Dodam jeszcze kilka zdan komentarza do wypowiedzi Grodka:

"Patrząc z punktu widzenia "szarego człowieka" to na pierwszy rzut oka dobrze, że z jego podatków nie zostaną sfinansowane spekulacyjne operacje wielkich tego świata".

Zaskakujacy jest dla mnie tekst tego typu u zwolennika demokratow ( :) ).

Przeciez caly socjalizm sie na tym opiera - zabrac ciezko pracujacym po to, zeby czesc zmarnowac (biurokracja, urzedy i urzednicy z wszelkimi kosztami pobocznymi), czesc przeznaczyc na osoby, ktore placa wysokie podatki i utrzymuja caly ten system (i niestety otrzymuja obiecany 'prezent' w formie calkowicie niezadowalajacej), a pozostala czesc przeznaczyc na ludzi, ktorzy niczym sobie na to nie zasluzyli (i ktorych praca polega co najwyzej na dojeniu opieki spolecznej). Interesujace :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie wymyślą nowy plan. Inaczej recesja zawita do USA z pełną siłą.

Recesja już zawitała i IMO nie ma takiej możliwości żeby się nie pogłębiła - kijem Wisły nie zawrócisz. Trzeba teraz myśleć nad tym, jak się stosunkowo szybko z bagna wygrzebać, a nie liczyć na cud że w ogóle się w bagno nie wpadnie, bądź nie zauważyć że już się w nim siedzi.

Wojtek ma rację, niezależnie od tego jak będzie wyglądał plan i komu konkretnie zaoferowana będzie pomoc (bankom czy kredytobiorcom), zapłacą za to podatnicy, którzy mieli na tyle oleju w głowie by nie pakować się w ciężkie kredyty. Szlag mnie trafia jak pomyślę, że mam finansować albo bank (w konkretnych wypadku o którym poniżej akurat WaMu zbankrutował), ale i osoby pokroju p. Soledada Avilesa, a broker który sfałszował aplikację ma wszystko w d***.

http://articles.latimes.com/2007/oct/08/local/me-housing8 Historia jak z taniego serialu, ale prawdziwa... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście widzę plusy tej sytuacji. Ludzie sie opamiętają i zaczną oszczędzać.

A co to jest oszczedzanie? :) Bede musial splacic wszystkie karty kredytowe ;)

:)

Nie trzeba czekać na recesję, już przyszła

W nowym Jorku firmy budowlane, ktore nie maja wlasniego kapitaly koncza projekty i potem nie wiadomo co bedzie, nikt nie chce dac kredytu na budowe...

A szefa trzeba bedzie bardzo kochac i szanowac, bo bedac w finansach wolalabym nie szukac teraz pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skonczcie ten wilczy placz wszyscy. To naprawde nie jest koniec swiata jak politycy nam przedstawiaja. Wybory i slepa pogon do stolkow.

Bedzie wszystko dobrze, wszystko sie wyklaruje. Wiele osob bebnilo na alarm ze balon jest gotowy do wybuchu

ale owczy ped nie zatrzymal sie wiec teraz musi poniesc konsekwencje. 6 miesiecy i bedziemy na dobrej drodze. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...