Skocz do zawartości

Cudowna Ameryka?


Giggsy

Rekomendowane odpowiedzi

Pozatym to na co ktoś narzeka dla kogoś innego może być zaletą bo przecież każdy z nas lubi co innego!

tak to miej wiecej jest w zyciu..Tobie sie moze wszystko podobac z komus innemu znow nie ...

wazne aby jak piszesz jechac z pozytywnym nastawieniem i za duzo nie sluchac bajek i niby pomocy ze ktos Ci cos da,ofiaruje..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 64
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Pozatym to na co ktoś narzeka dla kogoś innego może być zaletą bo przecież każdy z nas lubi co innego!

tak to miej wiecej jest w zyciu..Tobie sie moze wszystko podobac z komus innemu znow nie ...

wazne aby jak piszesz jechac z pozytywnym nastawieniem i za duzo nie sluchac bajek i niby pomocy ze ktos Ci cos da,ofiaruje..

dokladnie, moja ciocia mieszkaja tutaj z wujkiem kilkanascie lat, dwa nowe samochody, mieszkanie fajne (nie wlasne bo wynajmowane) ale planuja teraz kupno domu, dzieci zabawek maja tyle ze nie miesci sie wszystko, komputery, laptopy, konsole, komorki itp itd i oni ciagle narzekaja, ze "my" w polsce to mamy lepiej, ze mamy piekne domy i w ogole tam jest tak cudownie i superowo :)

punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia ;) dlatego tak jak napisal sly6 a ja to opisuje tak : jeden lubi pomarancze a drugi jak mu nogi smierdza ;) wiec kazdy musi zdecydowac co dla niego najlepsze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokladnie, moja ciocia mieszkaja tutaj z wujkiem kilkanascie lat, dwa nowe samochody, mieszkanie fajne (nie wlasne bo wynajmowane) ale planuja teraz kupno domu, dzieci zabawek maja tyle ze nie miesci sie wszystko, komputery, laptopy, konsole, komorki itp itd i oni ciagle narzekaja, ze "my" w polsce to mamy lepiej, ze mamy piekne domy i w ogole tam jest tak cudownie i superowo :)

punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia ;) dlatego tak jak napisal sly6 a ja to opisuje tak : jeden lubi pomarancze a drugi jak mu nogi smierdza ;) wiec kazdy musi zdecydowac co dla niego najlepsze ;)

I nie jaet to aby kwestia dobrobytu materialnego tylko,

ale dziekuje, przepraszam, jak sie masz,

choc wielu twierdzi ze sztuczne

nie zawsze

Mieszkam w miejscu gdzie uprzejmosc spotyka sie w kazdym momencie wyruszenia poza dom.

I nie dbam czy sztuczna czy nie.

Chocby przetrzymanie drzwi, tam, gdzie nie otwieraja sie same

aby cie nie zabily (bez znaczenia czy kobieta czy mezczyzna)

Czyli codziennosc zycia i otoczenia ma rownie wazne znaczenie.

JEST uprzejmiej wszedzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do uprzejmosci-usmiechu nic przeciw temu nie mam jesli nawet to jest stuczne

gorzej jest robi jak ktos widzi Twoje niedoskonalosc,a wysmiewa sie-robi sobie zgrywy i uwaza Ciebie za tzw durnia,,moze kiedys napisze jak kto jest...bo takie cos mnie spoytka czy to w Polsce czy tez zagranica...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sly tzw bullies jest wszedzie czy w Polsce czy gdzies indziej.

Nie bierze sie takich pseudo ludzi pod uwage, najlepsza rzecz jest ich po prostu olewac tak jakby nigdy ich kolo ciebie nie bylo.

Tego sie trzeba nauczyc i moze byc momentami trudne, ale wychodze z zalozenia ze zycie stawia nam wyzwania caly czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gal oczywiscie ze nalezy tego sie nauczyc ale jedni sie tego naucza szybko a inny dopiero w wieku 40-50 lat to poznaja,,,i tak samo jest z innymi sprawami w zyciu ..mozna dobrze popasc a mozna dobrze popasc za dluzszy czassss i to bardzo dlugiii...

No nic trzeba jakos zyc na tym swiecie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla potwierdzenia tego co poprzednio pisalem

oto list pozegnalny dziennikarza bbc Justin Webb

ktory odlecial do UK po jakims czasie spedzonym w USA jako korespondent/dziennikarz.

Mieszkal tu wraz z rodzina

Sorry again for not being more attentive. With great sadness - really huge sadness as the time we spent in America will I think be the highlight of our family life - it is time to say goodbye.

We have arrived back in the UK to begin the rest of our lives. Memo to other Brits who might think of coming home from the US: spend your final US holiday in (fill in the name of your least favourite US place) - don't do what we do and fly home from northern California. Granted I was unimpressed with San Francisco but for climate and lifestyle and gorgeous scenery there is nowhere better than the rest of the state. But you already know this.

What I would like to do is thank people who have contributed to the blog - including those who find my views frustratingly jejune - and ask you to forgive my failure to reply to many many fascinating insights including (rather shamefully) several I nicked for my book.

Now back in the UK I find myself utterly at sea - I say hello to people I pass in the street. They lunge on, muttering insults. We'll get used to it. But we will never forget the kindness of America. In Swindon buying a car the other day (yes, life has changed) the conversation turned to a familiar theme but one that endlessly fascinates me - the relative peaceableness of the American life, guns and all. Too many Brits seriously think that America is violent. It isn't. Most America lives are free of violence and the threat of it in a way no life in Swindon can be. Why that's true is a subject all of its own (religion, gun ownership, moral fibre, space, social cohesiveness?) and one worthy of a future study.

By the way, we bought a large second-hand American car and we will pay the extra costs with pride... Have a nice day !

Justin Webb

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

mialem pare spraw napisac o zyciu..

czy komus z Was zdarzylo sie ze kasjerka naliczyla komus za duzo i potem domagal sie zwrotu?pewnie tak a teraz odwrocmy ta sytuacje i kasjerka za malo naliczyla-za duzo wydala Wam reszty i jak ktos z Was sie dopatrzyl to czy zwrociliscie na to uwage aby to pokazac-zwrocic reszte?odpowiedz zostawiam kazdemu z Was-nie bede nikogo za nic ocenial

ale jesli chcemy i pragniemy zyc w lepszym swiecie to odpowiedz nasuwa sie sama ,fakt ze ktos sie pomylil nie oznacza ze mamy sie z tego cieszyc i nie oddac tej osobie np reszty ...

ja nie jestem jakims super-dobrym ..nikt nie jest doskonaly ale ostatnio probuje zawracac na pewne sprawy uwage i jesli ja chce byc tak samo traktowany powinienem traktowac tak samo inne osoby lub tez sie starac to robic ...

I dlatego tez dla wielu osob USA jest cudowne jesli dobrze popadna lub tez maja w malym % doczynienia z nieuczciwoscia .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...