Skocz do zawartości

Latanie Bez Wiz Zostanie Marzeniem


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

AirExpress, jesteś po prostu śmieszny, angielski jest językiem międzynarodowym i nic na to nie poradzisz, więc nie wściekaj się, tylko przyjmij to do wiadomości. Mój mąż mówi też biegle po francusku (w szkole amerykańskiej się nauczył, wyobraź ty sobie...), życzę powodzenia w szukaniu polskiego urzędnika, który mówi po francusku :)

  • Odpowiedzi 118
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano
Tak sobie myślę, że gdybym jechała do Chin, to pewnie też nauczyłabym się podstawowych zwrotów, ale za Chiny nie dogadałabym się w żadnym urzędzie.

A swoja droga to w Chinach wlasnie dogadalabys sie po angielsku w urzedzie.

Nauka angielskiego w Chinach jest bardzo droga ale chinczycy zapozyczaja sie i posylaja dzieci na angielski.

Co bogatsi zamawiaja sobie nauczycieli z USA i Canady

Moich znajomych dzieci (Kanadyjczycy) sa w Hong Kongu teraz na prywatnych lekcjach one on one ze studentem

w prywatnych domach.

Chinczycy nie sa w ciemie bici

Napisano

Dokładnie, gal. Miałam na myśli, że nie dogadałabym się po chińsku :)

Można jeszcze dodać, że Chińczycy, mimo że są najliczniejszym narodem świata, nie wymagają od turystów znajomości chińskiego...

W wielu krajach angielski jest drugim językiem, daleko nie trzeba szukać - kraje skandynawskie, tam też nikt nie wymaga znajomości ICH języka.

Nie rozumiem tej zaściankowej dumy narodowej jaką reprezentuje "Airhead", a takich Polaków jak on jest niestety mnóstwo. Potem się dziwimy, że Polacy są nawet dla siebie wrogami, ale jak tu lubić kogoś o takich wąskich horyzontach, kto jest uprzedzony do całego świata?

Napisano

akma mowisz kraje skandynawskie i tutaj musze Cie rozczarowac,,co innego wyjazd turystyczny a co innego praca ..tam bez jezyka z ktorys z tych krajow lepiej platnej pracy nie dostaniesz a przeciez tam kazdy umie i rozumie jezyk angielski prawda?

Co do Czechow to jak nigdy do Czechow nie muwilas po polsku to Oni mogli Cie brac za Angielke-Amerykanke...Ale pogadaj troche po polsku a potem przejdz na angielski wtedy zobaczysz jaki bedzie Ich stosunek,nie wszyscy tacy sa ale zrob sobie taki eksperyment czy to w sklepie ,barze ....No chyba ze spotkasz same wspaniale osoby bo i tak bywa..

Troche pomoglem ludziom z innych Panstw jak cos kupic w Polsce,zalatwic ale nie napisze ze w Polsce nikt nie umie jezyka,ze nie mozna sie dogadac a dlaczego bo wiem dobrze ze nigdzie nie ma dobrze z tym..Dodam do tego ze mnie tak nauczono aby jak ktos mnie o cos prosi a moge mu pomoc to robie ,nawet nie mam na mysli tego aby kogos oszukac,wyrulowac bo ktos nie umie jezyka,nie moze sobie dac rady.

Bo czasami mozna mowic po angielsku ale nie byc zrozumialym ,rozumiesz???

Potem się dziwimy, że Polacy są nawet dla siebie wrogami

wiesz dlaczego tak sie dzieje? to jest latwe i prosta odpowiedz,,poniewaz MY nie jestesmy jedno,nie stanowimy jednego scalonego organizmu bo dlaczego jedni oklamuja ludzi-oszukuja a inni nie a przeciez kazdy jest taki sam,,lub tez sie wywyzsza jak juz ma pobyt-umie jezyk ??troche nad tym pomysl ..To samo sie tyczy osob z zagranicy i zagranica zyjacych.

Napisano
akma mowisz kraje skandynawskie i tutaj musze Cie rozczarowac,,co innego wyjazd turystyczny a co innego praca ..tam bez jezyka z ktorys z tych krajow lepiej platnej pracy nie dostaniesz a przeciez tam kazdy umie i rozumie jezyk angielski prawda?

Sly, przecież tu właśnie mówimy o turystach! :) W Polsce taki turysta nie załatwi niczego w urzędzie, jak nie przyjdzie z tłumaczem. Ale np. w Szwecji nie będzie miał w tej kwestii najmniejszych problemów.

Co do Czechow to jak nigdy do Czechow nie muwilas po polsku to Oni mogli Cie brac za Angielke-Amerykanke...Ale pogadaj troche po polsku a potem przejdz na angielski wtedy zobaczysz jaki bedzie Ich stosunek,nie wszyscy tacy sa ale zrob sobie taki eksperyment czy to w sklepie ,barze ....No chyba ze spotkasz same wspaniale osoby bo i tak bywa..

Widocznie miałam szczęście, a może Czesi są po prostu z natury uprzejmi albo najzwyczajniej w świecie wisi im to i nie robią wielkiego "halo" jak ktoś "śmie" mówić do nich w obcym języku... Próbowałam mówić po polsku, Czesi rozumieli, ale ja nie rozumiałam ich, więc pytałam, czy możemy mówić po angielsku. Nikt się nie krzywił i nie wywracał oczami.

Napisano

sly6 pewnie, że wiele osób nie zna języka, jak gdzieś jedzie, ale zawsze można się go potem nauczyć, skoro się chce żyć w jakimś kraju. Kiedyś pojechałem na kilka miesięcy do Italii i wiesz, że znałem tylko kilka słówek po włosku?Ale jakoś się nauczyłem tego języka, choć go nigdy przedtem nie znałem i dzisiaj mogę się w nim komunikatywnie porozumiewać. Dzięki niemu, o dziwo rozumiem trochę hiszpański. No cóż to rodzina języków romańskich, a z nich najtrudniejszy, to chyba francuski. W każdym bądź razie nie jestem jakimś wielkim poligotą, chodziło mi tylko o to, że wystarczy być troszkę mobilną osobą i człowiek zawsze sobie poradzi...

Jeśli chodzi o nauczanie języków w Polsce to szkoda gadać. Szybciej to się sam nauczę...tylko wiesz co, najważniejsze jest osłuchanie się danego języka, a potem samo wchodzi.

Wiem, że są na świecie Polacy, którzy nie chcą się nauczyć danego języka chociaż mieszkają np. w UK, ale to-moim zdaniem-głupota.

Zgadzam się też z Twoim zdaniem odnośnie PRL-u itp. Sprawy są bardziej skomplikowane. Tutaj na forum nie da się napisać wszystkiego, bo inaczej zrobiłby się wykład na jakiś temat.

akma z tymi dworcami to masz rację, mieszkam zresztą w Krakowie. Ale jakby pani w okienku chciała, to by kupiła sobie rozmówki nawet i tam są podstawowe zwroty.

A w Czechach,na Słowacji, czy na Ukrainie zachodniej jak bywam to zawsze mówię po polsku i wszyscy mnie rozumieją. Oczywiście mówię powoli i wyraźnie używając prostych słów. Kiedyś z moją koleżanką z Czech rozmawiałem po polsku i jakoś jej to nie przeszkadzało. To tutaj w regionie, ale są takie miejsca na świecie, gdzie się można dogadać nawet po polsku.

Podziwiam Twojego męża, że się stara, bo polski jest jednym z najtrudniejszych języków na świecie.

Angielski jest językiem międzynarodowym i takim pozostanie bardzo długo. To jest fakt i nie ma z tym dyskusji. A w Unii pierwszym językiem urzędowym jest angielski, jakby AirExpress nie wiedział.

Co do samego angielskiego, to chyba łatwiej w tym języku dogada się cudzoziemiec z cudzoziemcem. Myślicie, że Chińczycy w ważniejszych sprawach biznesowych tak łatwo dogadają się po angielsku z Brytyjczykami? Jest wiele odmian tego języka, podobnie francuski we Francji jest inny od tego w Kanadzie, czy Belgii. Istota ta sama, ale dialekt robi swoje.

O polskiej polityce nie wspominam, bo się nie chcę denerwować. Tak rządzą od 20 lat naszym krajem, że dla większości młodych i zdolnych ludzi nie ma tutaj perspektyw.

Jeszcze jedna uwaga. Nie wierzę, że Amerykanie są bezinteresowni w polityce, w tej sferze nigdy nie ma czegoś takiego.

Nie chcę generalizować, ale na Zachodzie, czy w Ameryce lepiej trzymać się z dala od Polaków, bo w większości to zwyczajni egoiści i zawistni ludzie, mało tego jeszcze jak będą mogli to cię okradną. Przykro to mówić, ale tak jest. Jeden drugiemu nie pomoże. Oczywiście są wyjątki.

Szkoda, że nie mamy takiej cechy jak Izraelczycy, którzy zawsze sobie pomagają. Ja na przykład wiele dobra otrzymałem właśnie od obcokrajowców, poznałem wspaniałych ludzi.

Wizy do USA będą i jakoś nie jest moim marzeniem ich zniesienie.

Napisano

akma to widac ze popadlas na inne osoby,tak bywa na tym swiecie ja za to popadam roznie i roznymi osobami mialem i mam do czynienia i nie ma znaczenia kto jakiej jest narodowosci,,jak ma Cie oszukac wyrulowac to zrobi to bez niczego bo jest czlowiekiem ktory ma zle i dobre strony..Moze kiedys zobaczysz pewne sprawy w innym swietle chociaz Ci tego nie zycze abys byla wyrolowana,oszukana...

zwyczajni egoiści i zawistni ludzie-jakbym Ci powiedzial co nie ktorzy Kanadyjczycy robili i robia to bys nie uwierzyl..to samo bedzie z Amerykanami..Nie ma tak ze jakas grupa spoleczna-narodowa jest dobra w 100%,jak ktos zle popadnie wtedy zobaczy inny rodzaj tego wszystkiego..

Wiec jak ktos mi mowi ze komus ktos pomogl to przyjmuje ale nadal uwazam ze trzeba dobrze popasc tak jak moja znajoma,uwierzyl bys ze Ona moze u kogos siedziec pare miesiecy bez placenia,ze nikt jej nie oklamie-nie oszuka a nawet wstawi sie za nia..Szkoda ze tak malo jest osob co tak maja i tych co taka pomoc-dlon ofiaruja,,ja do tej pory na takie cos nie popadlem...Moze kiedys cos ...I tak kto sie miej wiecej przedstawia .

Napisano

HI

Sly widzisz pozniej sie dziwic ze Polonia nie trzyma sie razem i nie moze nic wywalczyc , ale jak ma to zrobic jak taka Akma (zapomnial wol jak cieleciem byl ) ledwo co kilka slow zna i juz zgrywa amerykanke wielka i uwaza ze angielski to powinien byc najlepiej na calym swiecie obowiazkowy .

Och ile ja poznalem takich pustych lasek w barach czy na dyskotekach , co ledwie zklecily dwa zdania po angielsku a uwazaly sie za amerykanki , no ale przynajmniej bylo smiechu bo jak w koncu zagadalem po polsku to czerwienily sie jak buraki . Kazda narodowosc w usa szanuje swoj jezyk i kulture i trzymaja sie razem , zobaczcie na meksykanow czy brazylijczykow , na pytanie skad pochodzisz zawsze odpowiedza prawde i sa dumni .Taki red neck jak Akma to zapewne widzac polaka tu na ulicy nawet czesc nie powie , a w polsce zgrywa dame .

Tak apropo Akma a twoj maz przypomina z wygladu chociaz europejczyka czy bardziej obywatela czarnego ladu .

Napisze jeszcze ciekawostke ze glupote naszych dziewczyn oczywiscie nie wszystkich -( tylko takich dam co to polskiego zapomnialy )swietnie wykorzystywali Jamajczycy , Dominikanczycy ,Haitanczycy, usmiechajac sie pieknie do nich na dyskotekach wciskali kity jak to oni sie urodzili na poludniu stanow i jak musieli sie przeniesc na zachod bo biznes tu maja (a oczywiscie sa w usa nielegalnie i sprzataja kible w fast food), oczywiscie naiwne dziewczyny lykaly kit a kolorowi niezle sie nimi bawili , po czym Polka wracala , do polski bez zadnych papierow i z czarnym dzieciatkiem , bo samotnej matce ciezko sie tu utrzymac a do zasilku nie mialy prawa ,a polski chlopak raczej nie chce dziewczyny z czarnym przychowkiem ,no ciekawe czy teraz na pytanie skad jestes mowi lamanym angielskim z USA

Napisano

Air Express, skąd w Tobie tyle goryczy i nienawiści?

I dlaczego obrażasz innych? To Ci poprawia samopoczucie?

Akma nikogo tu nie zgrywa.

To raczej Ty uważasz się za kogoś lepszego.

Fakt faktem, że angielski jest uważany za język międzynarodowy, więc nie rozumiem, dlaczego się tak gorączkujesz.

Gdyby był wszędzie obowiązkowy, to by wiele spraw ułatwiło.

Napisano

hhhaha

We mnie goryczy alez skad , dlaczego angielski ma byc obowiazkowy w urzedach wpolsce ? . Dlatego ze mamy wizy do usa czy dlatego ze amerykanie nam podarowali zlom Herkulesa do ktorego u nich musimy czasci kupic , czy dlatego ze jakis red neck przyjedzie do polski i z racji ze jest z usa musza wszyscy z nim gadac po ang .W mysl zasady amerykancow , przyjechales do danego kraju mow w jego jezyku , niech amer tykanie zniosa nam wizy , wywiaza sie z ofsetu , i niech zaczna traktowac lepiej polakow , to moze my zaczniemy mowic po angielsku

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...