USASOWIEC Napisano 6 Września 2009 Zgłoś Napisano 6 Września 2009 Cześć wszystkim. Za dwa tygodnie mam spotkanie z Konsulem w Krakowie. Staram się o wizę turystyczną. Czy o przyznaniu mi wizy dowiem się w trakcie rozmowy?? Nie mam na koncie żadnych poważnych wykroczeń, nigdy nie byłem karany, odwiedziłem 3 zagraniczne Państwa ( np Rosję, 2 lata temu), również bez żadnych problemów. Uczę się w studium informatycznym, nie pracuje. Jaki jest procent szans że dostane wize, biorąc pod uwagę to co wcześniej napisałem?? Pozdrawiam
Joanna30 Napisano 6 Września 2009 Zgłoś Napisano 6 Września 2009 Szanse masz zawsze. Musisz udowownić, że masz więzi z Polską i że wrócisz tu po deklarowanym czasie pobytu w Stanach. Na czym polega udowodnienie, ciężko powiedzieć. Są osoby, które mają kasę, dom i generalnie są dobrze ustawione, a wizy nie dostają, podczas gdy np. bezrobotni dostają. Po prostu musisz się dobrze zaprezentować na rozmowie. O przyznaniu wizy dowiesz się na zakończenie rozmowy z konsulem. Jeśli zabierze Ci paszport, to znaczy że masz wizę Jeśli Ci odda, to znaczy że nie.
USASOWIEC Napisano 6 Września 2009 Autor Zgłoś Napisano 6 Września 2009 Czyli Joanna wynika że po prostu sama rozmowa jest najważniejsza? O co np Konsul może mnie zapytać? Słyszałem że bywają przypadki kiedy Konsul nie zadaje pytań w ogóle związanych z wyjazdem, czy też nie chce zobaczyć żadnych dokumentów potwierdzajacych silny związek z Polską, to prawda? Skoro nie pracuje ale się ucze, to znaczy raczej że powinienem wrócić do kraju, w celu kontynuowania nauki, prawda?
sly6 Napisano 6 Września 2009 Zgłoś Napisano 6 Września 2009 Wcale nie prawda ze jak sie uczysz to musisz wrocic,,,ile to studentow-uczniow wyszlo bez wizy...tak wiec jak dobrze wypadniesz na rozmowie to dostaniesz wize I tak samo z rodzajem pytan moze byc roznie ,,od takich co robia rodzice ,czego sie uczysz po pytania o zwiedzanie USA,kto jest do kogo lecisz itp Tak samo masz z dokumentami ze nie sprawdzaja Ich bo jaki jest problem z podrobieniem,to nie dokumenty maja pokazac po co lecisz i czy wrocisz na czas a odpowiedzi
Joanna30 Napisano 6 Września 2009 Zgłoś Napisano 6 Września 2009 Sama rozmowa jest najważniejsza. Choć są tacy, którym nie zadano żadnego pytania, a wizy dostali. Nie ma tu żadnego klucza. Po prostu jak nie pójdziesz i nie spróbujesz, to się nie przekonasz.
USASOWIEC Napisano 6 Września 2009 Autor Zgłoś Napisano 6 Września 2009 Dzięki wielkie za odpowiedzi. Joanna pocieszyłaś mnie pisząc: Choć są tacy, którym nie zadano żadnego pytania, a wizy dostali. Mam nadzieje że będe jedną z takich osób:)
Joanna30 Napisano 6 Września 2009 Zgłoś Napisano 6 Września 2009 Ale to nie jest reguła Takich osób jest dość mało w stosunku do wszystkich osób, jakie dostają wizę. Radzę się więc na to nie nastawiać.
USASOWIEC Napisano 6 Września 2009 Autor Zgłoś Napisano 6 Września 2009 No to teraz mnie pocieszyłaś dopiero Gdzieś czytałem (nie wiem gdzie) że wizę turystyczną dostaje około 90% starających się o nią. Jestem ciekaw jakie są najczęstsze odmowy dla tych około 10 %?? Nie wiem.."Nie dostaniesz wizy bo nie podoba mi się twoja twarz"? Słyszałem że osoby które gdzieś były za granicą (tam gdzie potrzeba wizy, np Rosja) mają łatwiej... Ale jak wynika nie ma reguły. Joanna jak możesz udzielić mi jeszcze jednej informacji. Uczę się w studium, mam zaświadczenie o tym (indeksy dopiero za miesiąc będą). Nigdzie nie pracuje, dlatego że się ucze i zajmuje sportem. Nie mam co prawda z niego żadnych korzyści finansowych, ale pewne sukcesy sportowe mam. Co oprócz tego zaświadzenia o tym że się uczę, moge zabrać ze sobą do Konsulatu??
Joanna30 Napisano 7 Września 2009 Zgłoś Napisano 7 Września 2009 Możesz zabrać wszystkie papiery, jakie tylko chcesz. Ale oni wcale mogą nie chcieć ich oglądać. Więc jeśli Cię nie poproszą, to sam się nie wyrywaj A co do odmów... Wiele osób mówiło, że oddają paszport i mówią: "nie kwalifikuje się Pan/Pani." To jest naprawdę delikatna sprawa, bo nie ma wyraźnych kryteriów, jakie trzeba spełnić. Podchodź do całej rozmowy na luzie, bez nerwów. Nie, jakby dostanie wizy to była sprawa życia lub śmierci.
sly6 Napisano 7 Września 2009 Zgłoś Napisano 7 Września 2009 w tych 10% procentach czy tez 14 sa takie osoby ktore nie powinny klamac,albo tez mysla ze uda im sie kogos oszukac...do tego dodaj takie ktore byly nielegalnie i mysla ze znow wiza bedzie,zmieniaja status swoj na terenie USA-przedluzaja wize i chociaz robia to legalnie przy nastepnej wizycie po wize odchodza czasami bez wizy no i sa tacy co nie maja tzw szczecia ale sadze ze takich osob jest tzw garstka,,no i sa tacy po ktorych widac ze beda tam pracowac,ze beda regulowac swoj status w USA a wtedy Konsul wydaje odpowiedz niegatywna ps maja np rodzinie nielegalnie i nie widac po nich ze wroca na czas bo majac kogos nielegalnie nie oznacza ze sie wyjdzie bez wizy,trzeba do siebie Konsula przekonac.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.