Skocz do zawartości

K1 , Deportacja , Azyl , Slub Z Obywatelka


Martyn

Rekomendowane odpowiedzi

Sly , w pelni sie z Toba zgadzam , tylko to ze ja zlamalem prawo dowiedzialem sie dopiero po 2 latach. Powiedz kto mial mnie uswiadomic z tym wszystkim? Moja narzeczona ktora mnie odebrala z lotniska zabrala papiery , pieniadze i powiedziala teraz radz sobie sam bo ja poznalam innego faceta? Tydzien czasu blakalem sie po NY bez srodkow pozniej trzeba bylo stanac na nogi , praca , jakis pokoj z samymi nielegalnymi itd. Kazdy z nas przez cos przeszedl i moglby napisac jakis rozdzial ksiazki o emigracji. Tylko wiekszosc z nas robila cos nieswiadomie bo nie miala wiedzy ani dostepu do niej. Przez pierwsze 3 lata poznawalem samych zlych ludzi , ktorzy probowali jeszcze zarobic na czyims nieszczesciu , pozniej to sie zmienilo. Kazda sprawa Sly jest odrebna , nie mozna wszystkich wzucic do jednego worka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 32
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Ja Ci tylko odpowiedzialem na Twoje pytanie dlaczego nie mozesz sobie ulozyc teraz zycia,,nikt Ci nie powie ,Pan nie wiedzial to nie ma sprawy ale to sam chyba widzisz

a ze Ci tak wyszlo to inna sprawa ale musisz te dwie sprawy oddzielic i jesli bedziesz pisal ze wiesz ze zlamales prawo ale bylo tak i tak to moze cos ,ktos Ci cos pomoze w innym przypadku moze byc roznie..

ja np mialem podobnie ale wrocilem bo wiedzialem ze zostajac nielegalnie,bez odpowiednich ludzi moga sie wpakowac w bagno ktore widzialem kolo siebie,czy dobrze wybralem to do tej pory bije sie myslami ale dokonalem wyboru i musze jakos z tym zyc,,,teraz jesli wyjade to albo spotkam odpowiednie osoby,spotkam milosc,bede miec legalny pobyt lub tez bede miec na tyle duzoo kasy aby byc niezaleznym od nikogo -prawie sie nie da tak ale czasami latwiej tak zyc..

a czy tak bedzie to zycie-przyszlosc pokaze ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje wam wszystkim za zainteresowanie tym tematem. Co prawda nie jestem prawnikiem , nie znam sie na przepisach itd. ale moge wam powiedziec ze nie mozna sie poddawac. Pamietam jak 4 lata temu chodzilem po prawnikach i kazdy rozkladal rece , bylo ich chyba okolo szesciu , wszyscy mowili to samo (nie ma szans) jeden tylko prawnik powiedzial ze widzi malutkie swiatelko w tunelu ale nie daje mi wiecej jak 1% szansy , skorzystalem z tego dzieki czemu mam ten status. Dziwi mnie tylko fakt iz moja dziewczyna jest obywatelem od wielu lat i nie mozemy jak narazie z tym nic zrobic , zebym wiechal do us przez zielona granice to rozumiem , .... ale ja wiechalem legalnie. Posiadam ss , pozwolenie na prace itd. czyli defakto egzystuje w tym kraju legalnie. Dlaczego wiec nie moge ulozyc sobie normalnego zycia? to jest poprostu paradoks , jedno przeczy drugiemu. Dziekuje za wszystkie maile i odpowiedzi :() mysle ze z biegiem czasu cos wspolnie wymyslimy a pania Karine za swoja szczerosc powinnismy wszyscy na rekach nosic ;))))

Hm.. withholding of removal jest ciezko dostac, ale jest to mozliwe, bo prawo daje taka furtke. Czyli MAMY jakis punkt zaczepienia. Jest takie prawo, mozna sie starac itd. Natomiast z wiza K-1 prawo jest zupelnie inne - tutaj NIE MA wyjatkow, nie ma prawa, ktore by pozwolilo legalizowac pobyt komus, kto chce poslubic inna osobe niz ta, ktora petycje o K-1 wystawila. Wiem, ze to jest dziwne, bo dziewczyna ma obywatelstwo i teoretycznie mozecie sie pobrac, ona w teorii moze na Ciebie zlozyc I-130, a Ty w teorii masz prawo zlozyc I-485 - tyle, ze zacznie sie problem kiedy w immigration dojda do tego jaki Ty miales status przy wlocie - prawo jest takie a nie inne i mimo, ze czasem jest dosc niesprawiedliwe, bo Ty bys szybciej dostal green card gdybys byl nielegalnie, to niestety szukanie swiatelka w tunelu jest czasem niemozliwe, bo tego swiatelka tam nie ma. To nie jest to, ze adwokat nie chce pomoc, albo wrecz chce pomoc na sile mowic, ze nie ma problemu, bedzie ciezko ale za odpowiednia zaplata da sie zrobic - tutaj problem jest tak, ze Ty masz za duzo do stracenia i jesli chcialoby sie takie swiatelko znalezc to trzeba by znalezc precedensowa sprawe - i znowu trzeba zaznaczyc, ze sprawa musi dotyczyc kogos w takiej samej jak Ty sytuacji czyli majacego wize K-1 ORAZ status withholding of removal.

Wiem i rozumiem, ze jestes legalnie, ze pracujesz masz SSN itd. Tyle, ze bylo zlamane prawo na samym poczatku i bedzie ciezko to obejsc.

Bede szukala takiej podobnej sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sa tacy magicy-adwokaci ze powiedza za kase wszystko lub tez osobom co sie nie znaja,,,znalem takie osoby z bliskiego otoczenia,bardzo ladnie i mile slowa tylko ze za tym nic nie stalo ,,moze to ze nie mialo nic sie stac i wydarzyc a ze sie lyka takie cos to glupota oraz niedoswiadczenie ...tak widac musi byc z nie ktorymi osobami w tym zyciu

a teraz wracajac do tej sprawy...mozna jedynie ubolewac ze tak postapila dziewczyna i w tym przypadku ubolewac ze tak sie stalo.

z mila checia bede czytal co dalej z ta sprawa i moze bedzie to swiatelko w tunelu..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawde mowiac przyjezdzajac na wize K1 nie powinienem wogole dostac Withholding of Removal , poza tym starac sie o azyl i tym samym o withholding of removal mozna tylko do jednego roku od przekroczenia granicy. Mi minely 2 lata zanim zaczelem sprawe , wiec sami widzicie ze czasami sa bramki w prawie. W moim przypadku to byla zasluga adwokata ktory jak sam przyznal , ze nie byla to sprawa latwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do konca jest tak jak mowisz: o azyl powinienes sie starac w ciagu roku od przybycia do USA, o withholding of removal mozna sie starac kiedy sie chce - nie ma okreslonego czasu i to nie byla bramka w prawie...

Generally, when a person applies for asylum, he or she applies for ?withholding? at the same time. There is no one year filing deadline for ?withholding? applications, so sometimes an Immigration Judge finds that an applicant is eligible for ?withholding? but not for asylum because the applicant missed the one year filing deadline.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje Karina , tylko ja skladalem o azyl 2 lata po wyladowaniu. Caly czas przegladam google szukajac podobnej sprawy jak moja , z tego co widze nie jestem sam , jest wiele takich przypadkow , ale nikt jeszcze nie napisal nic konkretnego , nic o zalatwieniu tej sprawy w pozytywny sposob. Bede szukal dalej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam

minely 2 lata od kiedy poruszylem ten temat. Chcialbym sie dowiedziec czy cos sie zmienilo w tej kwesti, moze ktos z was cos slyszal pozytywnego? moze pani Karina spotkala sie z takim przypadkiem ktory rozwiazal sie pozytywnie?

Nic pozytywnego, z K1 nic nie poradzisz. Jedyna metoda to wyjazd i staranie sie o IR-1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...