lmonika Napisano 20 Maja 2013 Zgłoś Napisano 20 Maja 2013 A to narzeczona nie dostała listu z numerem sprawy? Jeśli dobrze zrozumiałam to Ty czekasz teraz na pakiet z ambasady w Polsce. O ile się nie mylę to na adres narzeczonego przyszedł w USA list,że dnia tego i tego dokumenty zostały wysłane do Polski oraz nasz numer sprawy. Ale mogę się mylić albo mogłam coś źle zrozumieć.
ernest Napisano 20 Maja 2013 Zgłoś Napisano 20 Maja 2013 Dlatego z uporem maniaka powtarzam Ci, żeby na to nie czekać. Powiedz narzeczonej, żeby wykonała jeden telefon do NVC z prośbą o case number! Bo tak czekasz jak kołek, mimo że nie musisz (nie musiałbyś, gdybyś miał case number). Masz racje, ale mojej narzeczonej nie przetłumacze, a po za tym i tak sie nie spiszy bo ona koniec lipca przylatuje i bede razem z nią leciał jeżeli oczywiście dadzą mi wizę
jkb Napisano 20 Maja 2013 Zgłoś Napisano 20 Maja 2013 Masz racje, ale mojej narzeczonej nie przetłumacze, a po za tym i tak sie nie spiszy bo ona koniec lipca przylatuje i bede razem z nią leciał jeżeli oczywiście dadzą mi wizę Sam przecież możesz telefon wykonać. Do NVC może zadzwonić zarówno petitioner jak i beneficiary. Pozdrawiam
Laurka Napisano 20 Maja 2013 Zgłoś Napisano 20 Maja 2013 Okej, ja rozumiem, że macie jakiś margines czasowy i w tej chwili czas was niby nie goni, ale warto pomyśleć o bilecie lotniczym. W lipcu ceny są najwyższe. Im później masz wywiad, tym dłużej jesteś w zawieszeniu i nie możesz finalizować przeprowadzki. No chyba, że siedzicie na forsie jak to się kolokwialnie mówi.
ernest Napisano 21 Maja 2013 Zgłoś Napisano 21 Maja 2013 Zapewne masz racje. Jak chodzi o pieniądze to nikt ich nie ma za dużo, ale jak dla mnie jak chodzi o wylot to cena nie gra roli bo chce w końcu po bardzo długim czasie być z moją przyszłą żoną
jkb Napisano 21 Maja 2013 Zgłoś Napisano 21 Maja 2013 Zapewne masz racje. Jak chodzi o pieniądze to nikt ich nie ma za dużo, ale jak dla mnie jak chodzi o wylot to cena nie gra roli bo chce w końcu po bardzo długim czasie być z moją przyszłą żoną No to tym bardziej dzwoń do NVC by móc sprawę przyspieszysz.
Ania2013 Napisano 5 Czerwca 2013 Zgłoś Napisano 5 Czerwca 2013 mam dość czekania a wiem że powinnam się uzbroić w cierpliwość. ale mam dość i koniec!!!!!!!!! mam noa1 z 8 lutego. jak pracuje Kalifornia może ktoś wie? .pewnie jak inne biura.
Laurka Napisano 5 Czerwca 2013 Zgłoś Napisano 5 Czerwca 2013 Kalifornii nie śledzę, ale jeszcze niedawno przeskoczyli z lipca/sierpnia na aplikantów grudniowych, więc kto ich tam wie. W Vermont nadal wygląda na to, że czeka się 6,5-7,5 miesięcy. Chyba jeszcze musisz wykrzesać trochę cierpliwości. Innego wyjścia po prostu nie ma.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.