Skocz do zawartości

"dowody" Bycia Razem / Rozmowa Z Konsulem


Nigella

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

A to narzeczona nie dostała listu z numerem sprawy? Jeśli dobrze zrozumiałam to Ty czekasz teraz na pakiet z ambasady w Polsce.

O ile się nie mylę to na adres narzeczonego przyszedł w USA list,że dnia tego i tego dokumenty zostały wysłane do Polski oraz nasz numer sprawy.

Ale mogę się mylić albo mogłam coś źle zrozumieć.

  • Odpowiedzi 98
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Dlatego z uporem maniaka powtarzam Ci, żeby na to nie czekać. Powiedz narzeczonej, żeby wykonała jeden telefon do NVC z prośbą o case number! Bo tak czekasz jak kołek, mimo że nie musisz (nie musiałbyś, gdybyś miał case number).

Masz racje, ale mojej narzeczonej nie przetłumacze, a po za tym i tak sie nie spiszy bo ona koniec lipca przylatuje i bede razem z nią leciał jeżeli oczywiście dadzą mi wizę :)

Napisano

Masz racje, ale mojej narzeczonej nie przetłumacze, a po za tym i tak sie nie spiszy bo ona koniec lipca przylatuje i bede razem z nią leciał jeżeli oczywiście dadzą mi wizę :)

Sam przecież możesz telefon wykonać. Do NVC może zadzwonić zarówno petitioner jak i beneficiary.

Pozdrawiam

Napisano

Okej, ja rozumiem, że macie jakiś margines czasowy i w tej chwili czas was niby nie goni, ale warto pomyśleć o bilecie lotniczym. W lipcu ceny są najwyższe. Im później masz wywiad, tym dłużej jesteś w zawieszeniu i nie możesz finalizować przeprowadzki.

No chyba, że siedzicie na forsie jak to się kolokwialnie mówi.

Napisano

Zapewne masz racje. Jak chodzi o pieniądze to nikt ich nie ma za dużo, ale jak dla mnie jak chodzi o wylot to cena nie gra roli bo chce w końcu po bardzo długim czasie być z moją przyszłą żoną :)

Napisano

Zapewne masz racje. Jak chodzi o pieniądze to nikt ich nie ma za dużo, ale jak dla mnie jak chodzi o wylot to cena nie gra roli bo chce w końcu po bardzo długim czasie być z moją przyszłą żoną :)

No to tym bardziej dzwoń do NVC by móc sprawę przyspieszysz.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

mam dość czekania a wiem że powinnam się uzbroić w cierpliwość. ale mam dość i koniec!!!!!!!!!

mam noa1 z 8 lutego. jak pracuje Kalifornia może ktoś wie? .pewnie jak inne biura.

Napisano

Kalifornii nie śledzę, ale jeszcze niedawno przeskoczyli z lipca/sierpnia na aplikantów grudniowych, więc kto ich tam wie. W Vermont nadal wygląda na to, że czeka się 6,5-7,5 miesięcy. Chyba jeszcze musisz wykrzesać trochę cierpliwości. Innego wyjścia po prostu nie ma.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...