Skocz do zawartości

Dv 2013 - Co Po 1 Maja 2012?pytania,odpowiedzi


sly6

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

@mariano85 zdjęcia z ciocią twojej dziewczyny to żaden dowód dla konsula że sobie poradzisz w USA więc zabieranie tych zdjęć nie ma najmniejszego sensu. Skąd konsul ma mieć pewność ze osoba na zdjęciu to amerykanka a nie no twoja ciocia z Sieradza??

To zdjęcie miało tylko udowodnić ze nie wymyśliłem sobie "cioci" ... tylko ona istnieje naprawdę

A to z "cicią z Sieradza" to musze powiedziec że żart Ci się udał hahaahah

Z strony ambasady "Jednakże osoby ubiegające sie o taki rodzaj wizy zobowiązane są, zgodnie przepisami Aktu o Imigracji i Naturalizacji, przekonać konsula w trakcie rozmowy w sprawie wizy, a także urzędnika imigracyjnego w chwili przekraczania granicy USA, że będą w stanie zapewnić sobie utrzymanie bez korzystania z pomocy socjalnej.

Juz mi się chyba nie uda załatwić tego i-134 za 7 dni rozmowa... myślicie ze 10k$ na poczatek + wspomne o pomocy ciotki przekona konsula?

,,to ciekawe ze Ciocia chce pomoc

Ja nie mówie o daniu pieniędzy na start! .. mi chodzi o to zeby miec na poczatek dach nad głową i o to żeby popytała znajomych o prace to by była dla mnie bardzo duza pomoc!

P.S. wspominam o niej bo ona akurat mieszka w SF tam gdzie chciałbym rozpocząć moje nowe życie.

  • Odpowiedzi 3 tyś
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Mariano a sadzisz ze ja mam na mysli pomoc ze ktos Ci da kase?pomoc to ,,od dania dachu nad glowa po powiedzeniu dobrego slowa swoim znajomym i sie spytaniu o cos ..To jest zbyt rozlegle i teraz znasz taka Ciocie co wie co to pomoc to masz farta,wygrales losa na loterii ,tyle moge powiedziec

wszystko sie da zalatwic w 7 dni,express poczta dojdzie w 3 dni a moze w 4 dni..

co do samej rozmowy to odpowiadaj na pytania,pokaz ze masz cel ,co chcesz zrobic ,zyc :)

badz usmiechniety i pewny siebie :)

powiedz o Cioci,ze lubisz SF,:)

Napisano

dzieki sly6

Czy na samej rozmowie oprócz jak pisze Sly6 być uśmiechnięty, pewny siebie, odzywac się TYLKO jak jestem pytany i pkazywć wszelkie dokumenty tylko jak będe o nie poproszony?( tak jak rozmowa o wize tyrystyczną) czy sam mam wyjść z inicjatywą i opowiedziec swój "plan na życie" co, jak, gdzie, z kim..!?

INFO TNT : http://polish.poland...migracyjne.html

Napisano

tutaj sa inne zasady troche i nalezy cos samemu powiedziec,lecz nie za duzo,pamietaj ze czyjs czas kosztuje :)

zobaczysz jak bedzie ale przygotuj sie co do planow :)

Napisano

mysle ze jak bedziesz pewny siebie i nie bedziesz sie motał sam ze sobą to wtedy bedziesz wiarygodny - tak jak turystycznie,

tak jak pisze sly6, przygotuj sie z planami..

Napisano

Witam mam pytanie troche z innej beczki ale nic nie moge znaleźć na ten temat tj. czy dzieci rezydenta mają takie same prawa jak obywateli us chodzi mi głównie o słuzbę zdrowia znajomy jest nielegalnie ale jego dzieci są obywatelami i korzysta z darmowej opieki medycznej tak jak nasze ośrodki zdrowia a czy moje dzieci też mogą czy musze za każdą wizyte płacić?

Napisano

Witam mam pytanie troche z innej beczki ale nic nie moge znaleźć na ten temat tj. czy dzieci rezydenta mają takie same prawa jak obywateli us chodzi mi głównie o słuzbę zdrowia znajomy jest nielegalnie ale jego dzieci są obywatelami i korzysta z darmowej opieki medycznej tak jak nasze ośrodki zdrowia a czy moje dzieci też mogą czy musze za każdą wizyte płacić?

Wszystko zalezy zdaje sie od dochodow - Medicaid nie rozroznia (o ile sie orientuje - ale nie mialem okazji korzystac wiec na 100% nie wiem ) pomiedzy obywatelami i GC holderami, ale jak bedziesz mial normalna prace to bedziesz za wszystko placil (chyba ze dzieci podlaczysz pod swoje ubezpieczenie w pracy - jezeli takie dostaniesz).

Napisano

Mam pytanie. Na początku wyjadę tylko sam do znajomych na jakieś, powiedzmy, cztery miesiące. Dłużej bez żony i dzieciaków raczej nie wytrzymam. W tym czasie chcę znaleźć pracę i jakieś lokum (jak myślicie, da się w tak krótkim czasie? - zatrzymam się w Filadelfii, o ile ma to jakieś znaczenie. Mam 36 lat i wykształcenie wyższe ekonomiczne, więc sprzątać i tyrać na budowie mogę ;). Jeśli się nie uda, wracam do Polski i nadal wspólnie z żoną prowadzimy firmę. Nie chcę jednak tracić GC i na wymagany w każdym roku czas zamierzam w USA się meldować. A teraz właściwe pytanie. Czy jeśli przygodę ze Stanami zaliczę tylko ja sam, to czy później mając tylko na siebie GC moja rodzina będzie mogła się starać o legalny wyjazd i pobyt w Ameryce? Bo rozumie, że jeśli oni się teraz nie wylecą, to ich wizy z automatu stracą ważność.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...