Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 578
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Straciłem już nadzieję na dodatkowe losowanie, nadal bez zmian :(

dodatkowe losowanie było 22 października, podobno dodatkowe 10 tys osoób powinno zobaczyć status że zostali wybrani i swój dośc daleki numer...skoro nie masz takiego statusu to musisz czekać na 1 maja albo odwiedzac forum i jak będa w między czasie jakies zmiany lub inne dolosowania co jest raczej niemozliwe to będzie tu informacja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czytałem gdzieś teorię, że ponoć cały czas są dodawane kolejne osoby, w miarę ewentualnego odrzucania kolejnych wniosków. Innymi słowy, że 22 października nie ujawniono 10 tysięcy numerów, tylko kilkadziesiąt - kilkaset w miejsce tych którzy odpadli do tego dnia (z różnych powodów), a kolejne osoby będą stopniowo ujawniane w miarę upływu czasu.

Oczywiście nie wiem czy to prawda, ale zawsze można mieć nadzieję :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czytałem gdzieś teorię, że ponoć cały czas są dodawane kolejne osoby, w miarę ewentualnego odrzucania kolejnych wniosków. Innymi słowy, że 22 października nie ujawniono 10 tysięcy numerów, tylko kilkadziesiąt - kilkaset w miejsce tych którzy odpadli do tego dnia (z różnych powodów), a kolejne osoby będą stopniowo ujawniane w miarę upływu czasu.

Oczywiście nie wiem czy to prawda, ale zawsze można mieć nadzieję :).

ta teoria raczej nie ma sensu. w koncu po to losuje sie wiecej osob, aby "wskoczyły" one na miejsce tych "zdyskwalifikowanych".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może i tak byc ze sobie zostawili furtke i jakby im sie skończyły numery wczesniej jak w dv2012 to dolosuja, ujawnią nowe osoby np za kilka miesiecy...wczesniej byl komunikat zeby trzymac do konca roku fiskalnego numer...

z drugiej strony cut off jest tak niski dla europy ze ludzie ktorzy maja wysokie numery zaczynaja sie bac czy sie załapia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak czy odrzucają czy nie to ogólnie nie zwiększa to szans Polaków...bo jeżeli w tych 2000 wylosowanych jest np 1000 nielegalnej poloni z chicago - opieram sie na doniesieniach prasowych o masowego szturmowania loterii przez polaków w chicago - to w takim razie jak odrzucają kolejne wnioski polaków to nie robią jakiejs przewy i nie doloosowywują tylko z polski bo mało polaków otrzyma GC, lecą nastepne osoby z regionu EU i tyle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak czy odrzucają czy nie to ogólnie nie zwiększa to szans Polaków...bo jeżeli w tych 2000 wylosowanych jest np 1000 nielegalnej poloni z chicago - opieram sie na doniesieniach prasowych o masowego szturmowania loterii przez polaków w Chicago - to w takim razie jak odrzucają kolejne wnioski polaków to nie robią jakiejs przewy i nie doloosowywują tylko z polski bo mało polaków otrzyma GC, lecą następne osoby z regionu EU i tyle...

Kurcze mikun prawdopodobnie rozwiązałeś męczącą mnie ostatnio zagadkę pt. "Dlaczego procentowo tak mało Polaków jest zapraszanych na rozmowy". Miałem teorię, że coś musi być nie teges, skoro cut-off niskie, a Polaków zaproszono tylko 60. I właśnie nielegalni Polacy w USA wysyłający swoje zgłoszenia na loterię się chyba do tego stanu rzeczy przyczyniają. Do tego ci co wygrali ale zrezygnowali i wynik: idziemy jak na razie jako grupa narodowościowa w tym roku na "winning chance" = 30% (a nie standardowe 50%).*Oczywiście mówię o tych co wylosowali w maju i październiku.

Jest jeszcze jeden aspekt. Nie wiem co prawda jak ci nielegalni Polonusi, którzy wylosowali generalnie dalej procedowali swoją aplikację - czy po prostu się nie przestraszyli deportacji etc. Raczej się tego nie dowiemy w najbliższym czasie. Bo przecież te daty interview z US Embassy w PL dotyczą Polaków, którzy załatwiają GC z Polski. Ciężko będzie to na razie zweryfikować z odzewem w USA - tam też teoretycznie mogą być rozmowy. No i dochodzi jeszcze kwestia emigrantów polskich w innych krajach UE. Więc może się okazać po zakończeniu loterii, że w US Embassy w Warszawie na GC przeprowadzono rozmowy z np. 800 osobami, do tego np 500 osób w USA i np 200 iw innych ambasadach w UE. I tak w moim obrazowym przypadku zostanie nam liczba osób (na tym przykładzie 600) niedopełniających formalność - celowo lub przez błąd - bo zakładam, że ci co i tak mają nielegala/bana zostaną zaproszeni na interview skoro idą w zaparte. Reasumując gdy będą znane kompletne dane - ile osób w PL otrzymało GC, (nie wiem czy będą dane o ilości osób zaproszonych na interview, ale chyba będzie podany wskaźnik winning chance otrzymania GC po wylosowaniu) - wydedukujemy jaka jest ogólnie liczba tych co byli zaproszeni na rozmowy w Warszawie do liczby Polaków, którzy otrzymali GC. Innymi słowami może się okazać, że było 800 rozmów w Warszawie, a np 1200 Polaków otrzymało GC w DV2013.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciopa jak najbardziej zdaję sobie z tego sprawę. To też trzeba wziąć pod uwagę (ciekawy jaki to jest procent - tak na oko). Ale takie szacunki dadzą jakiś ogólny pogląd na sytuację i chęć/możliwość partycypacji naszych rodaków w dalszych etapach sarań o GC, co się przełoży na to ile będzie Polaków w końcowej statystyce tych co wygrali.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...