kzielu Napisano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Napisano 29 Maja 2012 A kolega kzielu chyba się trochę zagalopował. Od kiedy wyjazd dwóch zakochanych osób do Stanów jest przestępstwem? Inaczej przecież sobie tego nie wyobrażam... Jasne... Niedoceniasz przeciwnika - tyle Ci tylko powiem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sly6 Napisano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Napisano 29 Maja 2012 co do poznawania dziewczyn z Polski to pamietam jednego Amerykanina co specjalnie przyjechal do Polski i mial jechac na Ukraine ale w Polsce sie zatrzymal bo kolega poznal wspaniala dziewczyne wiec On tak samo chcial i poznal i to 2 Do tego nalezy dodac ze Amerykanki nie szukaja za bardzo mezow ..a Amerykanie jak kto chlopy szukaja kogos nie tylko do .... co nie oznacza ze tak jest zawsze i we wszystkich przypadkach..nie mozna generalizowac i pchac wszystkiego do 1 kotla. kazdy jest indywidualny i mozna poznac Polke co nie bedzie chcial nikogo na stale jak i Amerykanke ze bedzie poszukiwac kogos do stalego zwiazku. co jest wazne aby pokazac ze sie pracuje-zarabia,jest sie kims,cos sie znaczy i kogos sie znajdzie na swojej drodze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paulina_89 Napisano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Napisano 29 Maja 2012 Amerykanie lubia Wschodnioeuropejki ze wzgledu na ich konserwatywnosc. Mam tutaj na mysli, ze praca dla kobiety nie jest taka wazna, moze ona po prostu zostac w domu, a mezczyzna jest tym zdobywca "chleba", poza tym daza do malzenstwa, zalozenia rodziny itp (wiem, ze to sie zmienia i we Wschodniej Europie, ale slady konserwatyzmu wciaz mozna znalezc i tego szukaja faceci z USA). Tymczasem Amerykanki chca rownouprawinienia, zachowuja sie jak faceci/tudziez zmieniaja facetow jak rekawiczki, sa "wyzwolone" cokolwiek to znaczy i tak jak powiedziales sly6 - nie chca malzenstwa Czesto rozmawiam z kolegami mojego meza i kazdy mowi, ze chcialby miec zone Europejke, bo Amerykanki sa takie jak wlasnie powiedzialam (dodaja tez, ze sa one "more crazy"). A pozniej pytaja sie mnie czy nie mam siostry, albo jakiejs fajnej kolezanki hahaha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
River Napisano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Napisano 29 Maja 2012 Amerykanie lubia Wschodnioeuropejki ze wzgledu na ich konserwatywnosc. Mam tutaj na mysli, ze praca dla kobiety nie jest taka wazna, moze ona po prostu zostac w domu, a mezczyzna jest tym zdobywca "chleba", poza tym daza do malzenstwa, zalozenia rodziny itp (wiem, ze to sie zmienia i we Wschodniej Europie, ale slady konserwatyzmu wciaz mozna znalezc i tego szukaja faceci z USA). Tymczasem Amerykanki chca rownouprawinienia, zachowuja sie jak faceci/tudziez zmieniaja facetow jak rekawiczki, sa "wyzwolone" cokolwiek to znaczy i tak jak powiedziales sly6 - nie chca malzenstwa Czesto rozmawiam z kolegami mojego meza i kazdy mowi, ze chcialby miec zone Europejke, bo Amerykanki sa takie jak wlasnie powiedzialam (dodaja tez, ze sa one "more crazy"). A pozniej pytaja sie mnie czy nie mam siostry, albo jakiejs fajnej kolezanki hahaha Zgadzam sie. Co do Amerykanow.Mnie np bardzo sie spodobalo u mojego meza ze od poczatku naszej znajomosci traktowal mnie jak partnerke ( w Polsce zazwyczaj trafialam na chlopakow ktorzy traktowali mnie jak kogos slabszego,o oczko nizej od nich).Oczekiwali nie wiadomo czego a w zamian nic nie dawali.Chociaz to od razu nie znaczy ze wszyscy faceci z Polski tacy sa.Wydaje mi sie ze Polki moga lgnac do Amerykanow bo czuja sie przez nich bardziej doceniane Czesto rozmawiam z kolegami mojego meza i kazdy mowi, ze chcialby miec zone Europejke, bo Amerykanki sa takie jak wlasnie powiedzialam (dodaja tez, ze sa one "more crazy"). A pozniej pytaja sie mnie czy nie mam siostry, albo jakiejs fajnej kolezanki hahaha Mam identycznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Saka Napisano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Napisano 29 Maja 2012 Haha, widze mamy tutaj dwa punkty widzenia, a jak wiadomo zalezy on od punktu siedzenia. Kobiety o rownouprawnieniu, a faceci o du..ach. Jestem w US od 3 lat, przyjezdzalem od 7 i jakos tych wyzwolonych kobiet nie poznalem. Amerykanki chca skonczyc szkoly, znalezc meza i robic dzieciaki, bo taka tutaj kultura. Wiadomo znajdzie sie kilka "babochlopow", ale jest to dosc niski procent. Nie chce nikogo obrazic, ale podjerzewam, ze polki sa jednak troche ladniejsze od amerykanek, a napewno zgrabniejsze, ale figura to nie charakter, a faceci kieruja sie tylko jednym. Koledzy meza moga mowic co chca, ale kazdy facet wie o czym mysla, bez urazy taka nasza natura. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sly6 Napisano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Napisano 29 Maja 2012 River dobrze ze napisalas ze nie kazdy facet taki jest w Polsce i chwala Ci za to Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
c4r0 Napisano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Napisano 29 Maja 2012 Amerykanie lubia Wschodnioeuropejki ze wzgledu na ich konserwatywnosc. Mam tutaj na mysli, ze praca dla kobiety nie jest taka wazna, moze ona po prostu zostac w domu, a mezczyzna jest tym zdobywca "chleba", poza tym daza do malzenstwa, zalozenia rodziny itp (wiem, ze to sie zmienia i we Wschodniej Europie, ale slady konserwatyzmu wciaz mozna znalezc i tego szukaja faceci z USA). Tymczasem Amerykanki chca rownouprawinienia, zachowuja sie jak faceci/tudziez zmieniaja facetow jak rekawiczki, sa "wyzwolone" cokolwiek to znaczy i tak jak powiedziales sly6 - nie chca malzenstwa Czesto rozmawiam z kolegami mojego meza i kazdy mowi, ze chcialby miec zone Europejke, bo Amerykanki sa takie jak wlasnie powiedzialam (dodaja tez, ze sa one "more crazy"). A pozniej pytaja sie mnie czy nie mam siostry, albo jakiejs fajnej kolezanki hahaha Hehe, każdy chce tego, czego nie ma - jak zwykle Polki lgną do Amerykanów, Amerykanie i Amerykanki za to jarają się Europą i Europejczycy są dla nich interesujący. Każdy chce czegoś wyjątkowego Max po ukonczeniu 20 roku zycia chce wyjechac ,nie dlatego ,ze nie kocham mojej ojczyzny ,bo kocham i oddal bym za nia zycie.Chce wyjechac poniewaz podoba mi sie styl jaki reprezentuje USA [nie pytajcie jaki, poprostu ja czuje ze to do mnie pasuje]. Ale nie jestem zorietowany co do papierkowej roboty itd. Czyli co potrzebuje abym mogl legalnie wyjechac do USA na stale ,potem jak zatroszczyc sie o prace [gdzie najlepiej szukac] oraz przedewszystkim jakie miasto wybrac najlepiej. Interesuje mnie miasto gdzie jest nie za duzo polakow ,ale jednak zebym mial sie z kim dogadac po "ojczystemu". Zanim będziesz podejmował takie decyzje, że chcesz wyjechać na stałe do USA i robić takie dokładne plany to powinieneś przyjechać i zobaczyć na własne oczy jak to wygląda. Nie wiem skąd masz informacje o tym, jaki to styl reprezentuje USA ale od filmów i teledysków do prawdziwego życia jest daleko. Jak masz kasę to możesz próbować dostać się na studia w USA, jeśli jesteś zdolny i nie jesteś leniem. Jeśli to nie wchodzi w grę to polecam iść w Polsce na studia i starać się wyjechać na jakiś staż albo work&travel. Jak przylecisz do USA i posiedzisz kilka tygodni to dopiero będziesz mógł powiedzieć, że wiesz jaki styl reprezentuje sobą USA i czy rzeczywiście chcesz wyjechać... Poza tym, takie wymagania jak "miasto gdzie jest nie za dużo polaków ale żeby można było pogadać po polsku" to chyba troszkę przesada Jak byś myślał o spędzeniu reszty życia w USA to powinieneś mieć trochę inne kryteria wyboru miasta dcelowego niż odpowiednia ilość Polaków... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maciek2012 Napisano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Napisano 29 Maja 2012 Haha, widze mamy tutaj dwa punkty widzenia, a jak wiadomo zalezy on od punktu siedzenia. Kobiety o rownouprawnieniu, a faceci o du..ach. Jestem w US od 3 lat, przyjezdzalem od 7 i jakos tych wyzwolonych kobiet nie poznalem. Amerykanki chca skonczyc szkoly, znalezc meza i robic dzieciaki, bo taka tutaj kultura. Wiadomo znajdzie sie kilka "babochlopow", ale jest to dosc niski procent. Nie chce nikogo obrazic, ale podjerzewam, ze polki sa jednak troche ladniejsze od amerykanek, a napewno zgrabniejsze, ale figura to nie charakter, a faceci kieruja sie tylko jednym. Koledzy meza moga mowic co chca, ale kazdy facet wie o czym mysla, bez urazy taka nasza natura. Zgadzam się z Tobą w 100%. W Polsce teraz tak się porobiło (w związku z globalizacją i tym całym zgniłym kapitalizmem), że Polkom generalnie się w dup..ch poprzewracało. Teraz to one są bardziej wyzwolone i "crazy" od Amerykanek... Chcą mieć także wszystko od razu -- najlepiej wysportowanego tenisistę z wielkim domem i Mercedesem.. i dlatego lecą na Amerykanów, bo jak wiadomo są najczęściej dość bogaci w porównaniu do Polaków. I naprawdę tekściki w stylu "bo on mnie traktuje poważnie" to między bajki można włożyć. Prawda jest taka, że do wszystkiego się można przyzwyczaić, nawet do brzydoty, a jak wiadomo Amerykanki są brzydsze od Polek, ale i Amerykanie też do pięknych nie należą haha. Ale co tam Polkom i innym słowiańskim niewiastom to nie przeszkadza. Byle kasiora była... Niestety Amerykanie są nie tylko brzydsi od Polaków, ale i głupsi oraz mniej dojrzali. Znam wiele przypadków, kiedy takie mieszane małżeństwa po prostu się rozlatywały...bo Amerykańce też lubią podupczyć na boku, jak im się coś trafi... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lochraven Napisano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Napisano 29 Maja 2012 No tak, wszyscy są głupsi i brzydsi, tylko ty jesteś mądry i piękny, i dlatego musisz szukać dziewczyny przez forum internetowe. Ja rozumiem, że masz kompleksy, ale te lepiej leczyć u profesjonalisty niż wylewać w formie frustracji na forum internetowym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paulina_89 Napisano 29 Maja 2012 Zgłoś Udostępnij Napisano 29 Maja 2012 No właśnie. Polki niby lecą na kasę, a takiego inteligentnego, pięknego kolesia Z KASĄ!!! nie chcą Idź wylewać swoje żale gdzie indziej, bo tutaj niestety tylko próbujesz wyładować swoje rozgoryczenie, próbujesz obrażać swoje rodaczki i marnie Ci to idzie, bo jak na razie to żal mi Cię, że taki jesteś. Polki też mogłyby sobie ponarzekać na niektórych facetów w Polsce, jednak mamy na tyle klasy, żeby tego nie robić tu na forum. Poza tym nie wiem na jakiej podstawie sugerujesz, że Amerykanie są głupsi - bo nie wiedzą gdzie lezy Polska? A Ty wiedziałbyś gdzie leży Urugwaj? A może naoglądałeś się filmików na youtubie, gdzie przepytują Amerykanów z tego "Kim jest Fiedel Castro?", ale wiesz co? Idź do takiej polskiej dyskoteki i zapytaj czy ktoś wie coś na jego temat Gwarantuję, że się mocno zdziwisz jak wielka jest niewiedza Polaków. P.S. Ja też bym nie chciała faceta z takim światopoglądem jak Twój, więc to, że nie wyrwałeś nikogo na zieloną kartę i kasę wcale mnie nie dziwi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.