SuperTraveller Napisano 31 Sierpnia 2012 Zgłoś Napisano 31 Sierpnia 2012 cherry_lady Czy możesz coś więcej napisać o Twoim pobycie w Kanadzie? Czy ciężko było Ci znaleźć pracę, co możesz powiedzieć o życiu codziennym i czy warto tam wyjeżdżać? Myślę o wyjeździe do Vancouver w 2013 roku i zastanawiam się jaka jest ta Kanada Pozdrawiam.
sly6 Napisano 1 Września 2012 Autor Zgłoś Napisano 1 Września 2012 w BC jest drogo wiec o tym nalezy pamietac Kolejna sprawa to kazda historia jest inna-mozna sobie wielu posluchac ,poczytac ale jak bedzie ze mna to po przyjedzie sie okaze Znam takie opowiescie ze sa jak z bajki a sa takie ze lepiej nie pisac bo i po co?aby ktos sie obawial leciec,jechac bo kogos takie cos spotka,napotka nie odpowiednie osoby ?..i nie mowie ze ktos zle cos robil-zrobi a bedzie dobry ,uczynny ale go wykorzystaja ... Z tego co pisze Cherry to wyszla na tzw 0 a Michalowi chyba o takie cos nie chodzi,chcialby te pare dol wyjsc na plus np odrobi za bilet,te 2,500 dol plus przywiezie cos jeszcze ze soba
Joanna30 Napisano 1 Września 2012 Zgłoś Napisano 1 Września 2012 Cherry nie do końca wyszła na zero, bo odwiedziła kilka miejsc, pojechała sobie na wakacje all inclusive i kupiła sobie kilka gadżetów. Gdyby coś z tego odpuściła (albo wszystkie rzeczy), to pewnie przywiozłaby do domu ładną sumkę
cherry_lady Napisano 1 Września 2012 Zgłoś Napisano 1 Września 2012 cherry_lady Czy możesz coś więcej napisać o Twoim pobycie w Kanadzie? Czy ciężko było Ci znaleźć pracę, co możesz powiedzieć o życiu codziennym i czy warto tam wyjeżdżać? Myślę o wyjeździe do Vancouver w 2013 roku i zastanawiam się jaka jest ta Kanada Pozdrawiam. Jesli chodzi o moj pobyt w Kanadzie to zaczelo sie wlasnie od Vancouver, BC (latem, po olimpiadzie zimowej w 2010 roku). Bedac w USA (mieszkalam tam 3 lata) odwiedzilam znajomych mieszkajacych w Vancouver. Bardzo mi sie spodobalo. Ladne miasto, plus swietne tereny na hiking naokolo. Pod wzgledem turystycznym polecam zdecydowanie, ale nie wiem jak sie zyje, albo jak z praca, bo jadac potem na IEC wybralam jednak Toronto, ON. Z wlasnego doswiadczenia i obserwacji powiem tak: najwazniejsza jest znajomosc jezyka i cel wyjazdu, bo jesli jedziesz typowo na 'zarobek' to z pewnoscia z wielu rzeczy na miejscu bedziesz musial zrezygnowac. Ten program daje szanse poznac kraj liscia klonowego od srodka, daje mozliwosc zycia dzien po dniu przez okragly rok, wybierasz miejsce, podejmujesz prace, poznajesz ludzi i zyjesz. Sprawa znajomosci jezyka jest jednak kluczowa. Zalezy tez jakiej pracy szukasz. Praca jest! i znajdziesz ja na pewno. Ja - mozliwe, ze mialam sporo szczescia - znalazlam juz w drugim tygodniu po przylocie i pracowalam tak do konca pobytu, czyli bity rok! Znajomi, czyli ludzie, ktorych poznalam na miejscu z tego samego programu tez znalezli prace w miare szybko, jedne byly lepsze, inne mniej, ale to glownie bylo wynikiem ich checi pracy, zaangazowania i wlasnie umiejetnosci jezykowych! Jesli mnie pytasz czy warto wyjechac - odpowiadam, ze zdecydowanie warto!!!! Ale zalezy jaki jest Twoj cel wyjazdu i czego oczekujesz? Wazne zeby do takiego wyjazdu sie przygotowac i nie mam tu na mysli ilosci $$$ na koncie. Pytasz jaka jest Kanada? hmm z pewnoscia duza!!! i kazda wlasciwie Prowincja jest inna. Kanada jest warta odwiedzenia! Najdluzej mieszkalam w Toronto, tym samym najwiecej moge o tym miejscu powiedziec. Odwiedzilam Vancouver i bardzo mi sie podobalo, ale jakos na caly rok nie chcialam tam mieszkac, wolalam Calgary albo Toronto i tak jakos padlo na to drugie. Bardzo podobal mi sie Montreal, QB ale caly Quebec jest glownie francusko jezyczny, a to juz lekki problem dla mnie;) ale miasto bardzo przyjemne (najlepsze maja metro-wymiata! haha). Tam tez byla Olimpiada letnia w 1976 roku. Kanadyjczycy sa mili, sympatyczni. Mieszkajac kilka lat w Stanach (2 lata na east coast i rok w kalifornii) sadzilam, ze Kanada jako, ze sasiaduje z USA jest do niej podobna, a okazalo sie, ze wcale nie;) Rozni sie pod wieeeeloma wzgledami. Jest bardziej europejska w moim odczuciu, zdecydowanie bardziej dzika (w pozytywnym slowa znaczeniu), ma fajny klimat (miniona zima w Toronto byla prawie bezsniezna, ale mrozna i obficie sloneczna!, lato bardziej upalne, z humidem, za ktorym nie przepadam). Vancouver bardziej jest deszczowe, mgliste, zimy lagodniejsze. Poza tym im bardziej na polnoc tym chlodniej, wiadomo. Aa i nie wiem czy moge tutaj ale polecam forum o kanadzie (polacy w kanadzie polcan.fora.pl) - duzo przydatnych informacji tam znajdziesz, o zyciu, prowincjach, etc.. o IEC tez!!
SuperTraveller Napisano 1 Września 2012 Zgłoś Napisano 1 Września 2012 cherry_lady Dziękuję Ci za tak obszerną wypowiedź. Odnośnie moich planów. Zamierzam wyjechać do Kanady nie w celach zarobkowych, lecz po to aby poznać ten kraj. Chcę aby miasto które wybiorę było maksymalnie atrakcyjne, tak abym miał co robić/zwiedzać/poznawać przez cały rok. Celuję w Vancouver, mimo, iż jest bardzo drogie i podobno ma deszczowy klimat. Poszukiwałem informacji na temat innych miejsc i muszę przyznać, że mam mętlik w głowie. Zarówno każde z miast które mogą wydać się interesujące jest chwalone i krytykowane. Ważną kwestią jest znalezienie pracy i mam tu na myśli pracę jakąkolwiek, byle utrzymać się na miejscu. Mam jeszcze sporo czasu na podjęcie decyzji dokąd się udać, jednakże mój początkowy faworyt - Vancouver nie jest już taki pewny. Tylko co w takim razie wybrać? Decyzja jest trudna i żaden zamiennik na miejsce VC nie przychodzi mi do głowy. Chcę poznać prawdziwe oblicze Kanady cokolwiek by to znaczyło P.S. Dzięki za wspomnienie o forum "pol-can". Znam je i czasem tam zaglądam po trochę informacji.
cherry_lady Napisano 1 Września 2012 Zgłoś Napisano 1 Września 2012 Hej, hej, pisze to wszystko z wlasnego doswiadczenia. Jestem pewna, ze ile ludzi tyle zdan, opinii na kazdy, nie tylko ten temat. Jesli czujesz, ze chcialbys udac sie do Vancouver to smialo! jest to z pewnoscia ciekawe, barwne, warte odwiedzenia miasto. Ale lepiej podpytac ludzi, ktorzy wyjechali na ten program tam, beda w stanie wiecej powiedziec jak z praca, jakie ceny wynajmu, ogolnie zycia na codzien. Mysle, ze gdziekolwiek sie udasz, wazne by poznac fajnych ludzi, a takich z pewnosci nie brakuje ani na wschodzie ani zachodzie kraju:) Jesli wybierasz Vancouver, bo masz tam znajomych/rodzine to fajnie, bo na poczatku bedzie Ci na pewno latwiej. Ja mimo iz mialam znajomych w Vancouver wybralam jednak Toronto, mimo iz nie znalam tam nikogo i jechalam poniekad w ciemno. Dzieki forum polcan poznalam fajnych ludzi, ktorzy wyjezdzali w podobnym terminie i dobrze sie zlozylo, bo poznawalismy wszytsko wspolnie, od poczatku, dzien po dniu;) Jesli chcesz poznac prawdziwe obilcze Kanady (cokolwiek masz na mysli) to rok na IEC zdecydowanie nie wystarczy.. Ale warto jechac! Powodzenia zycze!
sly6 Napisano 1 Września 2012 Autor Zgłoś Napisano 1 Września 2012 Jesli chcesz poznac prawdziwe oblicze Kanady to taka opowiesc Cherry malo Ci da,,Ona poznala dobrych ludzi,miala dobrze a bywa z tym naprawde roznie i chcesz takie tez oblicze Kanady poznac ze Ty jestes ok a ktos Cie roluje ? Tych miejsc jesli chodzi o Kanade masz malo ,jesli chodzi o miasta..Masz moze z 3 i teraz co wybierzesz? reszta to zalezy czego sie szuka Bo znalesc prace to mozesz ale odlozyc to inna sprawa Mysle, ze gdziekolwiek sie udasz, wazne by poznac fajnych ludzi, a takich z pewnosci nie brakuje ani na wschodzie ani zachodzie kraju Tak z tym sie zgodze ,moja znajoma tak byla,poznala super ludzoi,dom otwarty,pomoc prawie na kazdym kroku,samochod do dyspozycji i wogole pobyt jak w bajce,odrazu napisze ze pomagala jak mogla i byla uczynna,,nie byla tzw darmozjadem I teraz czy brakuje czy nie to ....pewnie ze nie brakuje ale nalezy miec te szczescie aby takie osoby poznac czego innym zycze z calego serca
cherry_lady Napisano 1 Września 2012 Zgłoś Napisano 1 Września 2012 sly6 bije od Ciebie pesymizm. Co masz na mysli, ze sluchanie moich opowiesci malo komus da? ironia jakas?? forum jest po to, by wymieniac sie doswiadczeniami, poradami, spostrzezeniami.. Nie wiem czy kiedykolwiek byles, albo jestes za granica? zyjesz tam, mieszkasz, pracujesz? masz jakies doswiadczenia z tym zwiazane? jesli cos zlego Cie spotkalo, przykre, ale nie znaczy, ze kazdy tak ma, czyz nie? Druga czesc Twojej wypowiedzi wyklucza ta pierwsza co napisales powyzej. Ograniczasz Kanade do trzech glownych miast??? ze niby o jaki wybor chodzi? uscislij prosze. Potem piszesz, ze zgadzasz sie co do ludzi, na ktorych mozna trafic - dobrych, sympatycznych, zyczliwych, podajesz nawet przyklad znajomej wiec hop - jest nas juz dwie, wiec zamiast pisac, jak to zle moze byc (bo moze oczywiscie) lepiej motywowac do dzialania w sposob pozytywny! Glowna sprawa jest odpowiednie nastawienie, pozytywne myslenie, troche pokory i checi poznania! Bo jesli ktos decyduje sie na wyjazd do innego kraju wiadomo, ze chce poznac nowa kulture, ludzi, styl zycia, a bez optymistycznego podejscia, otwartosci, szacunku lepiej nie wychylac nosa z domu. Kilka lat wczesniej tez bylam Au Pair, tak zaczela sie moja przygoda ze Stanami i tez wlasnie trafilam na fajnych ludzi (choc to kompletnie inna forma wyjazdu), bo jako au pair jedzie sie do konkretnej rodziny, gdzie mamy zapewnione mieszkanie, wyzywienie, czesto auto i inne benefity no i gwarantowana tygodniowka, w przypadku IEC masz jedynie roczne pozwolenie na prace na terenie Kanady i to wszytsko. Sami musimy zadbac o miejsce gdzie bedziemy mieszkac, wyzywienie, oplaty, bilety na srodki transportu, a przede wszytskim o prace, zeby sie utrzymac i normalnie zyc, itp! Jestem zdania, ze dobre osoby przyciagaja rownie dobre i pozytywne osoby:) i szczescie nie ma tu akurat wiele wspolnego:)
sly6 Napisano 1 Września 2012 Autor Zgłoś Napisano 1 Września 2012 mowisz ze dobre osoby przyciagaj dobre ---a wiesz o tym ze jak latwo takie osoby otwarte staja sie tzw zwierzyna lowna dla osob ktore je wykorzystuja sama moze nie bylas tak wykorzystana wiec nic to Ci nie da co bede pisal,jak ja zostalem zrobiony .. To niczego nie wyklucza i nie jest to zaden pesymizm a jedynie stwierdzenie jak sie maja sprawy w zyciu Zobacz nawet na tym forum ile to osob sie pyta ale co ja mam im odpowiadac,ze nikt Was nie oklamie,nie oszuka,badzcie dobrzy a bedzie dobrze a no nie zawsze tak jest,,mam taki sam odsetek osob poznanych w Kanadzie jak i w Polsce ktorzy sa dobrzy ... Dlatego tez napisalem o znajomej,mam wiele innych historii ale to nijak sie ma do mojej ale bede pisal o tych tez milych aby nie bylo tak zle Tak nie kazdy tak bedzie mial jak ja mialem ,,ale tak samo nie bedzie miec tak samo jak TY masz i mialas i pamietaj o tym ja tak samo o tym pamietam aby za dobre bylo oddawane dobre to myslisz ze co bym pisal teraz?myslisz ze nadal byl pisal jak pisze,.,,wcale nie ale narazie jest jak kolejka gorska w poznawaniu ludzi wiec bedzie narazie jak jest odrazu napisze ze wychodze do ludzi,wychodzilem,bylem pomocny,otwarty ale zycie cos innego pokazuje i daje kazdemu z NAS ps zle odczytalas to odczytaniu,,,bo ja ile razy czytalem takie historie,opowiesci o dobrych ludziach ,o tym jak komus sie powiodlo ale i tak moje zycie pokazalo cos innego,wiec mozna sluchac,czytac i nalezy takie cos robic ale zawsze przykladac to do swojego zycia i spraw .,moze bedzie tak samo ale moze byc inaczej,gorzej ..
cherry_lady Napisano 1 Września 2012 Zgłoś Napisano 1 Września 2012 mowisz ze dobre osoby przyciagaj dobre ---a wiesz o tym ze jak latwo takie osoby otwarte staja sie tzw zwierzyna lowna dla osob ktore je wykorzystuja sama moze nie bylas tak wykorzystana wiec nic to Ci nie da co bede pisal,jak ja zostalem zrobiony .. bycie dobrym, pozytywnym, optymistycznym, itp.. a bycie naiwnym to dwie rozne rzeczy. To niczego nie wyklucza i nie jest to zaden pesymizm a jedynie stwierdzenie jak sie maja sprawy w zyciuZobacz nawet na tym forum ile to osob sie pyta ale co ja mam im odpowiadac,ze nikt Was nie oklamie,nie oszuka,badzcie dobrzy a bedzie dobrze a no nie zawsze tak jest,,mam taki sam odsetek osob poznanych w Kanadzie jak i w Polsce ktorzy sa dobrzy .. jesli ktos rozsadnie podchodzi do tematu, zna realia i wie, ze 'twoj los w twoich rekach' i 'umiesz liczyc, licz na siebie' to nie bedzie sie nikogo w ciemno pytal 'ej chce wyjechac, dam sobie rade?' bo takie pytanie to wlasciwie brak pytania! co innego jesli ktos chce wyjechac, jest zdecydowany, ma jakis plan/pomysl w glowie, zna swoje mozliwosci i obiera sobie cel, do ktorego chce dazyc i dazy to takiej osobie warto conieco podpowiedziec, podzielic sie spostrzezeniami. Dlatego tez napisalem o znajomej,mam wiele innych historii ale to nijak sie ma do mojej ale bede pisal o tych tez milych aby nie bylo tak zleTak nie kazdy tak bedzie mial jak ja mialem ,,ale tak samo nie bedzie miec tak samo jak TY masz i mialas i pamietaj o tym ja tak samo o tym pamietam ???? ale o co chodzi, nic z tego nie rozumiem aby za dobre bylo oddawane dobre to myslisz ze co bym pisal teraz?myslisz ze nadal byl pisal jak pisze,.,,wcale nie ale narazie jest jak kolejka gorska w poznawaniu ludzi wiec bedzie narazie jak jest ????? to chyba tez nie po polsku odrazu napisze ze wychodze do ludzi,wychodzilem,bylem pomocny,otwarty ale zycie cos innego pokazuje i daje kazdemu z NAS mmhhm ps zle odczytalas to odczytaniu,,,bo ja ile razy czytalem takie historie,opowiesci o dobrych ludziach ,o tym jak komus sie powiodlo ale i tak moje zycie pokazalo cos innego,wiec mozna sluchac,czytac i nalezy takie cos robic ale zawsze przykladac to do swojego zycia i spraw .,moze bedzie tak samo ale moze byc inaczej,gorzej .. Nie gniewaj sie, ale popracuj troche nad ubieraniem w slowa swoich mysli..
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.