Paulina_89 Napisano 24 Lipca 2013 Zgłoś Napisano 24 Lipca 2013 dziekuje Paulina , juz przekaze dalej ( oni chyba wiecej dokumentow musza dolaczyc , bo oboje po rozwodach sa i kazdy z nich ma po dziecku ....no ale nie mysle ze to bedzie jakis wiekszy klopot ) Jesli oboje sa po rozwodach to Amerykanin bedzie potrzebowal tylko oryginalna albo potwierdzona przez notariusza kopie Divorce Decree. A Polka: Legalized document showing that that the person has not been remarried after the last divorce decree and that your government officials have looked into their records to prove that your status is true and the status on the current record. The document must then be approved by the Ministry of Foreign affairs and by the Danish Embassy in your country of residence. Affidavits are no longer acceptable. (Each country has its own rules and regulations, so it might be a different process depending on the country. Contact us with questions original or notarized copy of Divorce Decree or notarized copy of Death Certificate W sumie i tak wyjdzie duzo latwiej niz w PL. A pytalam Ciebie czy narzeczony Twojej siostry jest moze w military dlatego, ze gdyby byl, to potrzebowalby jeszcze: Military ID Card with DA Form 31, ale jesli nie jest w military, to wystarczy Proof of residence in schengen country albo entry stamp from schengen authorities (czyli jesli sie nie myle to to jest ta pieczatka w paszporcie, ktora dostaje na lotnisku kiedy wchodzi w strefe schengen). Acha... jesli Twoja siostra sie zdecyduje na ten slub w Danii, to mozliwe, ze koles z biura bedzie jej kazal starac sie o wize do Danii jak bedzie z nim rozmawiala przez telefon - trzeba mu tylko wytlumaczyc, ze Polska tez jest w Unii Europejskiej i w Strefie Schengen i ze zadnej wizy jej nie potrzeba (my mielismy taka sytuacje, ze nam przez telefon gadal, ze ja porzebuje wizy do Danii mimo, ze maja na stronie Polske wymieniona jako kraj, ktory wizy nie potrzebuje, no ale ludzie sa rozni i oczyewiscie wytlumaczylam mu, ze ja wizy nie potrzebuje i pozniej przyznal mi racje, ale nie wiem czy po tych 3 latach wciaz pamieta ) W razie jakichkolwiek watpliwosci moga dzwonic do biura, zeby porozmawiac z wedding coordinator - to taka mila babka, ktora cierpliwie wytlumaczy co i jak - wiem, bo sama wisialam z nia na telefonie sporo czasu, bo wciaz mialam jakies pytania
sly6 Napisano 24 Lipca 2013 Zgłoś Napisano 24 Lipca 2013 Nie ma tak ze w kazdym sadzie jest tak samo.nie mam czasu na szukanie postow na tym forum ale bywa tak roznie ze czasami sie czekalo szybko na decyzje :)to dla osob ktore mysla ze wszedzie jest tak samo i beda sie obawiac a tak jest ze slubem na wyspie Jersey http://www.gov.je/LIFEEVENTS/GETTINGMARRIED/Pages/Introduction.aspx
Paulina_89 Napisano 24 Lipca 2013 Zgłoś Napisano 24 Lipca 2013 Nie ma tak ze w kazdym sadzie jest tak samo.nie mam czasu na szukanie postow na tym forum ale bywa tak roznie ze czasami sie czekalo szybko na decyzje :)to dla osob ktore mysla ze wszedzie jest tak samo i beda sie obawiac a tak jest ze slubem na wyspie Jersey http://www.gov.je/LIFEEVENTS/GETTINGMARRIED/Pages/Introduction.aspx To prawda, ze nie ma tak , ze w kazdym sadzie jest tak samo, jednakze z tego co widze coraz wiecej par, ktore znam napotyka problemy ze zorganizowaniem slubu w PL(nie tylko ze wzgledu na sądy) . Bo musza np. dlugo na cos tam czekac. Nie chce juz tutaj pisac co i jak im nie poszlo, bo troche by tego bylo, ale ... Acha, przy okazji dodam, ze zmiana nazwiska w PL zajela mi miesiac
sly6 Napisano 25 Lipca 2013 Zgłoś Napisano 25 Lipca 2013 i teraz co wybrali? bo z obywatelstwem nie bedzie szybko z tego co sie dowiedzialem wiec pozostaje sad lub tez slub na terenie Unii
aldi79 Napisano 25 Lipca 2013 Zgłoś Napisano 25 Lipca 2013 opcja jest taka , ze jutro siostra idzie do sadu znow powalczyc z nimi I chocby ja drzwiami wyrzucali - wroci oknem az ktos laskawie cos jej w koncu powie do dalej ......jesli nie , to sprobuje wrocic tam z dobrym prawnikiem .....w sumie tez jestesmy w kraju Unii I te wszystkie wymagane dokumenty zostaly prawidlowo w sadzie zlozone dawno ( wiec jesli jest to kwestia miesiaca -dwoch - jak by w koncu ktos raczyl im odpowiedziec ) to juz sie nie oplaci kombinowac w innym kraju - bo z umiejscowieniem slubu I zmiana nazwiska czasowo wyjdzie na to samo , plus koszty .... jesli natomiast to sa kolejne dlugie miesiace - pewnie pozostaje slub za granica gdzies w bardziej cywilizowanym kraju Unii odezwe sie jaki bedzie final tej akcji jak juz bedzie jakis konkret .... pozdrowienia
sly6 Napisano 25 Lipca 2013 Zgłoś Napisano 25 Lipca 2013 z dobrym prawnikiem co juz takie cos przerabial wazne ze macie wyjscia i mozecie cos zrobic
Paulina_89 Napisano 27 Lipca 2013 Zgłoś Napisano 27 Lipca 2013 opcja jest taka , ze jutro siostra idzie do sadu znow powalczyc z nimi I chocby ja drzwiami wyrzucali - wroci oknem az ktos laskawie cos jej w koncu powie do dalej ......jesli nie , to sprobuje wrocic tam z dobrym prawnikiem .....w sumie tez jestesmy w kraju Unii I te wszystkie wymagane dokumenty zostaly prawidlowo w sadzie zlozone dawno ( wiec jesli jest to kwestia miesiaca -dwoch - jak by w koncu ktos raczyl im odpowiedziec ) to juz sie nie oplaci kombinowac w innym kraju - bo z umiejscowieniem slubu I zmiana nazwiska czasowo wyjdzie na to samo , plus koszty .... jesli natomiast to sa kolejne dlugie miesiace - pewnie pozostaje slub za granica gdzies w bardziej cywilizowanym kraju Unii odezwe sie jaki bedzie final tej akcji jak juz bedzie jakis konkret .... pozdrowienia Koniecznie daj znac jak to sie wszystko potoczylo. W razie gdyby nastapily komplikacje, pamietaj o Danii
sly6 Napisano 27 Lipca 2013 Zgłoś Napisano 27 Lipca 2013 dobrze ze ma sie wybor i mozna z niego skorzystac
karrini Napisano 22 Sierpnia 2013 Zgłoś Napisano 22 Sierpnia 2013 Witajcie, a co byscie poradzili na sytuacje taka: mieszkam aktualnie w Nowej Zelandii z Amerykaninem, mamy plan wyjechac dom Stanow (on chce wtracac), co bedzie najlepszym rozwiazaniem dla mnie: wjazd na wizie turystycznej (mam, bylam na niej dwa tyg w Stanach w czerwcu),czy slub w NZ. I co bedzi jak wezme slu, a wjade na turystycznej?
Paulina_89 Napisano 22 Sierpnia 2013 Zgłoś Napisano 22 Sierpnia 2013 Witajcie, a co byscie poradzili na sytuacje taka: mieszkam aktualnie w Nowej Zelandii z Amerykaninem, mamy plan wyjechac dom Stanow (on chce wtracac), co bedzie najlepszym rozwiazaniem dla mnie: wjazd na wizie turystycznej (mam, bylam na niej dwa tyg w Stanach w czerwcu),czy slub w NZ. I co bedzi jak wezme slu, a wjade na turystycznej? Teoretycznie wiza turystyczna nie sluzy do tego zeby zawierac zwiazki malzenskie na terenie Stanow. Dlaczego nie postaracie sie o narzeczenska albo nie wezmiecie najpierw slubu, a pozniej postaracie sie o sponsorowanie rodzinne (wiza CR1)?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.