Skocz do zawartości

Request For Evidence


akostka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 73
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Wszystko zależy od (biura) kongresmena. Biuro naszego w ciągu 2 dni roboczych przypisało immigration liasona do naszej sprawy, tego samego dnia poszedł faks z naszą skargą do USCIS, trzy dni później mieliśmy approval.

Wysłaliśmy także tę samą skargę do obydwu senatorów. Samo odpisanie zajęło im miesiąc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od (biura) kongresmena. Biuro naszego w ciągu 2 dni roboczych przypisało immigration liasona do naszej sprawy, tego samego dnia poszedł faks z naszą skargą do USCIS, trzy dni później mieliśmy approval.

Wysłaliśmy także tę samą skargę do obydwu senatorów. Samo odpisanie zajęło im miesiąc...

w sumie 5 dni roboczych. hmm jak policzylam dni robocze, ktore mieli na zalatwienie naszejsprawy to bylo ich tylko 4, bo csc bylo dwa dni w miedzy czasie zamkniete. Ok, nie jest jeszcze tak zle. Na razie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie 5 dni roboczych. hmm jak policzylam dni robocze, ktore mieli na zalatwienie naszejsprawy to bylo ich tylko 4, bo csc bylo dwa dni w miedzy czasie zamkniete. Ok, nie jest jeszcze tak zle. Na razie ;)

U nas było równie szczęśliwie (no prawie) co u jkb. Po dwóch dniach była odpowiedź, więc biuro Kongresmena się spisało. No ale wiadomo, że to zależy od Stanu, od okręgu itp. Myślę jednak, że w każdym przypadku jest to dobry ruch. W końcu to demokracja, nie? ;-)

Dostaliśmy dzisiaj list w sprawie RFE. Okazała się to taka drobnostka, że sprawdza się powiedzenie strach ma wielkie oczy lub nie taki diabeł straszny... ;-) Pozdrawiam wszystkich czekających - w końcu się doczekamy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

proszę powiedzcie mi o co chodzi z tym pisaniem do Kongresmena? czy jeśli moja petycja utknęła i czekam już przeszło 8 m-cy na etapie" initial review" czy pismo do Kongrsemena moze pomóc ruszyć sprawę?

U nas było równie szczęśliwie (no prawie) co u jkb. Po dwóch dniach była odpowiedź, więc biuro Kongresmena się spisało. No ale wiadomo, że to zależy od Stanu, od okręgu itp. Myślę jednak, że w każdym przypadku jest to dobry ruch. W końcu to demokracja, nie? ;-)

Dostaliśmy dzisiaj list w sprawie RFE. Okazała się to taka drobnostka, że sprawdza się powiedzenie strach ma wielkie oczy lub nie taki diabeł straszny... ;-) Pozdrawiam wszystkich czekających - w końcu się doczekamy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

proszę powiedzcie mi o co chodzi z tym pisaniem do Kongresmena? czy jeśli moja petycja utknęła i czekam już przeszło 8 m-cy na etapie" initial review" czy pismo do Kongrsemena moze pomóc ruszyć sprawę?

California czy Vermont? Jak California, to jestes przed terminem - tam od czterech miesiecy pracuja nad 18 lipca. Kurcze, musieli dostac naprawde duzo petycji tego dnia! Nie zawracaj chlopakowi glowy i tak to nic nie da. Jesli zas Vermont to jak najbardziej dzwoncie, telegrafujcie, mejlujcie, pukajcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

California czy Vermont? Jak California, to jestes przed terminem - tam od czterech miesiecy pracuja nad 18 lipca. Kurcze, musieli dostac naprawde duzo petycji tego dnia! Nie zawracaj chlopakowi glowy i tak to nic nie da. Jesli zas Vermont to jak najbardziej dzwoncie, telegrafujcie, mejlujcie, pukajcie.

No, ale nawet jeśli Kalifornia (bo pewnie tak), to czemu mieliby nie pisać? Ludzie, których sprawy tam tkwią sięgają po różne inne narzędzia dostępne w demokratycznym kraju i zaczęli pisać do mediów, żeby zwrócić uwagę na problem (bałagan w CSC). Niech kontaktują się z Kongresmenem i proszą o wstawiennictwo. Przecież to nic nie kosztuje, a pomóc może :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ale nawet jeśli Kalifornia (bo pewnie tak), to czemu mieliby nie pisać? Ludzie, których sprawy tam tkwią sięgają po różne inne narzędzia dostępne w demokratycznym kraju i zaczęli pisać do mediów, żeby zwrócić uwagę na problem (bałagan w CSC). Niech kontaktują się z Kongresmenem i proszą o wstawiennictwo. Przecież to nic nie kosztuje, a pomóc może :)

Alez naturalnie! Tez to sledze na vj, tyle ze nikt z tych co pisze nie dostal jeszcze noa2, wiecej, na pewno tez juz wiesz, ze w csc zalane zostalo 48000 files woda. Ruszyla kampania, a jak dwojek nie bylo tak i nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alez naturalnie! Tez to sledze na vj, tyle ze nikt z tych co pisze nie dostal jeszcze noa2, wiecej, na pewno tez juz wiesz, ze w csc zalane zostalo 48000 files woda. Ruszyla kampania, a jak dwojek nie bylo tak i nie ma.

Czytałam, że im kible wysadziło ("plumbing issues"), ale nie że 48000 podań zalało!! Gdzie oni te foldery trzymali?? W toaletach na podłodze??! WTF?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...