pelasia Napisano 16 Października 2012 Zgłoś Napisano 16 Października 2012 a moze ty sie maciek na sile doszukujesz bycia tym obywatelem kat B ? ja mieszkam w usa od 6 lat, pewnie juz bardziej 7 i jakos nigdy nie odczulam, ze ktos traktuje mnie gorzej lub jak ty to okresliles jak obywatela kat.B. moze moje szczescie ale doszukujac sie glebiej to bardziej w polsce traktuja czlowieka jak innej kat. na kazdym kroku chamstwo i jakby ci tylko ublizyc i dowalic aby sobie dzien poprawic.
makdonald Napisano 16 Października 2012 Zgłoś Napisano 16 Października 2012 ja jak wiecie mieszkam w usa od 25 lat (bardziej juz od 26.......hi, pelasia) i powiem wam szczerze - od pierwszego dnia pobytu w stanach czulem sie tu bardziej "u siebie" niz kiedykolwiek w "ojczyznie"
kzielu Napisano 16 Października 2012 Zgłoś Napisano 16 Października 2012 Dyskryminowany moze nie, ale traktowany troche jednak inaczej. Joanno, wydaje mi sie ze trzeba tu troche pomieszkac zeby poczuc w jaki dokladnie sposob imigranci sa traktowani inaczej od rodowitych amerykanow... i nie mowie tylko o polakach ale tak samo widze traktuja chinczykow, hindusow itd..generalnie jako obywateli kategorii B... Wiesz to jest tak samo jak my traktujemy imigrantow z wietnamu czy chin w Polsce... Moim zdaniem to sie za bardzo tym przejmujesz - ja tam moze z dwa razy mialem jakies zlosliwe przycinki ze jestem z Polski ale mowiac szczerze centralnie mam to w dupie. Mowie po angielsku (bez falszywej skromnosci) lepiej niz polowa ludzi w tej firmie (glownie z powodu duzej ilosci bedacych w ktorejs tam generacji imigrantami), kompleksow wiedzy/ wyksztalcenia nie mam, ciezary na silowni dzwigam blisko tego co dzwigaja czarni i podatki place tak jak kazdy inny. Niektorym nielatwo jest przelknac przymowanie polecen od polaka ktory w dodatku wie o czy mowi, ale musieli tez to jakos przelknac i tyle. To siedzi w psychice - i nie jest latwo - mi tez latwo nie bylo i caly czas nie jest - wciaz intuicyjnie wole sie nie odzywac bo wiem (mimo ze ja go nie slysze) gdzie tam moj akcent slychac a zdecydowana wiekszosc ludzi ma zupelnie pozytywne podejscie do faktu ze jestem z Polski. Na szczescie nie kojarza tu nas z dziadostwem czy zlodziejstwem, u mnie w firmie jest sporo ludzi majacych jakies tam polskie pochodzenie i nie jest to powod to wstydu. Jak gdzies napisalem - zawsze na mnie ciazyc bedzie polish curse - bede polakiem bez wzgledu na to jak dlugo tu bede siedzial - ze wszystkimi wadami i zaletami polakow.
krowa12 Napisano 16 Października 2012 Zgłoś Napisano 16 Października 2012 Moim zdaniem to sie za bardzo tym przejmujesz - ja tam moze z dwa razy mialem jakies zlosliwe przycinki ze jestem z Polski ale mowiac szczerze centralnie mam to w dupie. Mowie po angielsku (bez falszywej skromnosci) lepiej niz polowa ludzi w tej firmie (glownie z powodu duzej ilosci bedacych w ktorejs tam generacji imigrantami), kompleksow wiedzy/ wyksztalcenia nie mam, ciezary na silowni dzwigam blisko tego co dzwigaja czarni i podatki place tak jak kazdy inny. Niektorym nielatwo jest przelknac przymowanie polecen od polaka ktory w dodatku wie o czy mowi, ale musieli tez to jakos przelknac i tyle. To siedzi w psychice - i nie jest latwo - mi tez latwo nie bylo i caly czas nie jest - wciaz intuicyjnie wole sie nie odzywac bo wiem (mimo ze ja go nie slysze) gdzie tam moj akcent slychac a zdecydowana wiekszosc ludzi ma zupelnie pozytywne podejscie do faktu ze jestem z Polski. Na szczescie nie kojarza tu nas z dziadostwem czy zlodziejstwem, u mnie w firmie jest sporo ludzi majacych jakies tam polskie pochodzenie i nie jest to powod to wstydu. Jak gdzies napisalem - zawsze na mnie ciazyc bedzie polish curse - bede polakiem bez wzgledu na to jak dlugo tu bede siedzial - ze wszystkimi wadami i zaletami polakow. Mi tez sie nie wydaje, ze jako Polacy jestesmy zdani na docinki. Amerykanie maja dosc dobre zdanie o Polsce i w sumie sama nie wiem czy wynika z tego, ze faktycznie uwazaja to za fajny kraj, czy tez robia dobra mine do zlej gry bo tak naprawde nic o naszym kraju nie wiedza Wiele razy jak mnie pytano skad jestem, kiedy uslyszeli ze z Polski, bardzo wiele osob mowilo "a bylem w Krakowe, Gdansku itp.". Az czasami ciezko uwierzyc ze tak wielu amerykanow odwiedza PL. Jesli chodzi o docinki to zauwazylam, ze najbardziej na pienku maja z imigrantami z Ameryki Poludniowej...
lochraven Napisano 16 Października 2012 Zgłoś Napisano 16 Października 2012 Ja też nigdy tutaj jeszcze nie zostąłem potraktowany jako obywatel kategorii B. Mieszkam w małej miejscowości blisko atlantyku, w pracy jestem chyba jedyną osobą spoza USA, i albo w ogóle nikt o tym nie wspomina (chyba, że 'jak tam rodzina w Polsce, zimno teraz w Polsce itd.?) albo, jeśli kontakty są bliższe, to sobie dogryzamy nawzajem - nie zdarzyło mi się jeszcze, żeby któryś z kolegów się obraził. Zresztą wystarczy nie dać siebie tak traktować, i wszystko będzie ok. Jak ktoś ma z tym problem, to tak jak kzielu, trzeba pokazać, że to jego problem i mieć to w dupie a nie się przejmować, że 'ktoś tam mnie traktuje jak obywatela kategorii B'. U mnie też język bardzo pomaga, bo mówię na tyle dobrze, że nikt w ogóle nie ma z tym problemu - a akcent? To w ogóle nikogo nie razi, ew. interesuje.
makdonald Napisano 16 Października 2012 Zgłoś Napisano 16 Października 2012 Jesli chodzi o docinki to zauwazylam, ze najbardziej na pienku maja z imigrantami z Ameryki Poludniowej... ja tez zauwazylem ze wielu polonusow ma "na pienku" z przybyszami z subkontynentu indyjskiego ( india, sri lanka, bangla desz) to wszystko chyba kwestia "rywalizacji" o aprobate amerykanow
krowa12 Napisano 16 Października 2012 Zgłoś Napisano 16 Października 2012 ja tez zauwazylem ze wielu polonusow ma "na pienku" z przybyszami z subkontynentu indyjskiego ( india, sri lanka, bangla desz) to wszystko chyba kwestia "rywalizacji" o aprobate amerykanow We wlazeniu w tylki amerykanom to chyba jestesmy najlepsi...sorry ale tak mi sie wydaje
makdonald Napisano 16 Października 2012 Zgłoś Napisano 16 Października 2012 We wlazeniu w tylki amerykanom to chyba jestesmy najlepsi...sorry ale tak mi sie wydaje krowa nie wazne co ci sie "wydaje" wazne ze obrazasz innych za takie numery juz nieraz bylem tu zbanowany jest joaskeps fajnie byloby gdybys w nastepnym "wcieleniu" na tym forum byla np "koniem" - co niektorzy madrzy ( np osli leb "wojtkow") latwiej cie rozpoznaja
krowa12 Napisano 16 Października 2012 Zgłoś Napisano 16 Października 2012 krowa nie wazne co ci sie "wydaje" wazne ze obrazasz innych za takie numery juz nieraz bylem tu zbanowany jest joaske ps fajnie byloby gdybys w nastepnym "wcieleniu" na tym forum byla np "koniem" - co niektorzy madrzy ( np osli leb "wojtkow") latwiej cie rozpoznaja Ale amerykanow na forum o Usa to obrazac juz mozna?! przestan byc taki powazny...przeciez kazdy wie jak jest...
makdonald Napisano 16 Października 2012 Zgłoś Napisano 16 Października 2012 Ale amerykanow na forum o Usa to obrazac juz mozna?! przestan byc taki powazny...przeciez kazdy wie jak jest... nikogo nie moznaszczegolnie polakow bo oni bardzo wrazliwi sa na obrazliwe uwagi - ja juz na czwartym nicku przez to jestem
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.