Skocz do zawartości


lot77

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Coraz smieszniej na tym forum. Ludzie się pytają jak łamać prawo jak oszukac tu i tam a wszyscy chętnie pomagają.

Kolejny prawnik...wyczulony na biedę ludzką...wyczulony "tu i tam", by chętnie pomóc...bezinteresownie...za darmoszkę...

zmartwychwstały Kojak (czy Colombo) czujący na odległość każdą próbę oszustwa...

Pozdrawiam, dziękując za obfitą pomoc (bez Ciebie nie wiedziałabym, że tutaj może być śmiesznie).

W 2013 życzę podobnych , udanych porad i diagnoz.

  • Odpowiedzi 44
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

A ja radze, jezeli tylko zamierzasz karmic piersia, to spytac sie o laktator, bo noworodek nie je duzo- kilka lyzek od herbaty moze by sie nazbieralo (jeszcze obzarty po ostatnim posilku w brzuchu jest), a na drugi dzien masz taki nawal mleka, ze "pekasz w szwach". Powinnas dostac do pokoju -ja dostalam Medele z wszystkimi czesciami wymiennymi, ktore pozniej moglam zabrac do domu. Na szczescie w domu tez czekala na mnie "dojarka"Medeli, wiec sie czesci przydaly.

Nie wybralam opcji oddania dziecka na noc do pielegniarek, wolalam je miec przy sobie caly czas. One "pozyczaly" dziecko ode mnie na badania i na obchod, czy tez przeglad lekarski ;)

Nie to ze sie balam, ze mi podmienia (moje bylo jedyne biale w tym czasie na oddziale) ale nie moglam sie napatrzec i nadotykac :)

Szlafrok- tak jak mowi Katia, kapcie tez- ja dostalam szpitalne skarpety z gumowymi kropkami antyposlizgowymi.

Ubrankami dla dziecka sie nie przejmuj- bedzie mialo szpitalne, jedynie przygotuj sobie w domu zestawy, ktore na wyjscie ktos przywiezie do szpitala. Przygotuj rozne rozmiary, bo nie wiesz do konca jakie duze dziecko sie urodzi. Mojego szkraba musialam w mini- mini ubrac:)

O obrzezaniu to racja!!! Zapamietaj slowo po angielsku i uwazaj co podpisujesz!! No chyba, ze chcesz powycinac co nieco...

Ja jak pojechalam na porodowke, to mialam farta i trafila mi sie Polska pielegniarka!! Za kazdym razem, jak moj maz wychodzil, to dostawal od niej zapasowa "wyprawke". Przez prawie 2 miesiace nie musielismy pieluch kupowac, hahaha.

Kazala brac, bo powiedziala, ze wszystkie pielegniarki tak robia, jak widza znajomych, a u niej sie niestety pojawia malo Polek ostatnio, wiec mamy nie marudzic, tylko brac:)

Nie wiem jak bedzie u Ciebie, ale jak trafilam na sale po porodzie, to przychodzila kobietka i oferowala za jakas drobna oplate telefon do uzytku i telewizor. Ja nie skorzystalam, mialam komorke, a telewizora nie ogladam.

W miedzyczasie jak polykalam wzrokiem i "macalam" dziecko to czytalam ksiazke.

Jak masz jakies pytania, to dawaj, zawsze sie znajdzie ktos, kto odpowie...ja mialam tysiace pytan, ale nie mialam komu je zadac, wiec wiem jak to jest ;)

Dziękuję Ci ogromnie...w Twoich wskazówkach też dla siebie dużo wyczytałam...

Pozdrawiam serdecznie...

Napisano

Kolejny "prawnik" ... wariant prawnika "uśmiechającego się"?... prawnika "śmiesznego"...pozostawiającego po sobie śmiech... i zepsute powietrze...

Mimo to dziękuję Ci za próbę włączenia się do rozmowy... :)/>

Nie dziękuj bo w niczym nie pomoglem lecz podsumowalem kombinatorstwo i cwaniactwo takich ludzi jak ty. Przez takie osoby jak ty - wy ludzie którzy chcą wyjechać czysto turystycznie do USA maja z tym problem i to ty zostawisz po sobie zepsute powietrze a raczej smrod które ciąży na wszystkich uczciwych ludziach.

Napisano

Może powinna napisać jeszcze parę postów pod rząd i większą czcionką i każda literka innego koloru. Naprawdę, trzeba być bezczelnym, żeby dopytywać się o łamanie prawa, i potem jeszcze mieć pretensje, że ktoś to wytyka.

  • 3 tygodnie później...
Napisano

A jak dlugo po porodzie zostaje sie w szpitalu? Slyszalam ze duzo krocej niz w PL.

Zależy o której godzinie urodzisz (mniemam że pytasz o poród tzw. naturalny, który BTW ma tyle z naturą wspólnego co Coca Cola ;) ). Z reguly lubią potrzymac przez 2 noce, ale jesli urodzisz przed poludniem i wszystko jest ok, to jest spora szansa na wypuszczenie następnego dnia. Wiele zalezy od lekarza, jak ci sie trafi nadgorliwiec który lubi przetrzymawać matki w szpitalu tygodniami, to musisz go troche przycisnąć ;)

Napisano

Tu nalezy nadmienic ze oplata za sam porod to jedno, a doba w szpitalu dodatkowo kosztuje wiecej niz doba w luksusowym pokoju hotelowym.

Rachunek na bank przyjdzie do miejsca zamieszkania,

Napisano

A jak dlugo po porodzie zostaje sie w szpitalu? Slyszalam ze duzo krocej niz w PL.

ja urodzilam we wtorek o 5.31 am a wyszlam w czwartek o 4.30 pm.

Napisano

A jak dlugo po porodzie zostaje sie w szpitalu? Slyszalam ze duzo krocej niz w PL.

Jesli masz prace lub wlasny dom sama bedziesz zmykac ze szpitala najszybciej jak sie da. "meksyki" sie nie spiesza, oni i tak nie placa rachunkow szpitalnych. :)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...