Skocz do zawartości

Wyjazd Do Usa Krok Po Kroku.


sylwia12198

Rekomendowane odpowiedzi

z zycia wziete w Polsce i zagranica

lepiej ,szybciej i milej sie pomaga osobie ktora sama dochodzi do informacji niz oczekuje ze ktos za nia cos znajdzie,poda na tacy ..-tutaj mowimy o leniuszkach ;)

Tak sa rozne osoby ,rozne maja predyspozycje i nikogo nie nalezy osadzac ale nalezy tez samemu cos pokazac,dac .i nie mowie tutaj ze cos duzoo ,moze byc malo zrobione.

I jesli masz podana strone to mozesz sie upewnic ale przytaczajac to co zostalo tam napisane :) wtedy widac ze czytalas i zapoznalas sie z tym

Tak forum jest od pomocy,aby odpowiadac ale forum to skarbnica wiedzy :) tego sie nauczylem przez lata .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące później...

  • Odpowiedzi 107
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

No kurczę! Wylosowałam sobie ten temat do poczytania z nudów i teraz, po przeskoczeniu na stronę 3 wątek się urwał z datą nadal styczniową i nie wiem czy Sylwia dostała wizę i znalazła terminal i szczęśliwie wylądowała u wujka!

Hmmm, w sumie polecieć jeszcze nie mogła, bo rok szkolny musi się najpierw skończyć... Ale co z paszportem? Co z wizą? Co z biletem?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja myślę, że mogła zostać odstraszona ;)

@Sylwia - jeśli jeszcze tu zaglądasz:

- nie ma czegoś takiego jak opieka stewardessy dla 14-to letniego dziecka (taka opiekę można wykupić dla dziecka do lat 5 podróżującego samodzielnie, wtedy leci dodatkowa stewardessa tylko do tego dziecka)

- od 5 do 14 lat można mieć status UM (Unaccompanied Minor) i wtedy masz wszelka pomoc ze strony zarówno obsługi naziemnej jak i personelu na pokładzie (dopilnowanie dokumentów - paszport, bilet i wszelkie dokumenty przechowywane sa przez załogę, odprowadzenie do i z samolotu, wypełnienie potrzebnych druków itd) W tym przypadku linia lotnicza odpowiada za dziecko "głową" ;)

- powyżej 14 lat można poprosić o tzw asystę (jeszcze rok temu ta usługa w LOT była bezpłatna, ale jak jest teraz - nie wiem), czyli odprowadzenie do i z samolotu. Kiedyś nazywało to się MASS obecnie po prostu asysta. W tym przypadku jesteś uprawniona do pomocy przy poruszaniu sie na lotniskach, ale jak wyjdziesz z samolotu sama to nikt nie będzie Cie ganiał. Wszystkie dokumenty masz przy sobie.

Samodzielne podróże dzieci w różnym wieku nie są niczym nadzwyczajnym :) Powodzenia. Jeśli będziesz czegokolwiek potrzebowała w samolocie nie bój się iść do dziewczyn z obsługi - wbrew temu co wiele osób pisze, jesteśmy całkiem fajne ;)

Co do wizy i paszportu - myślę że rodzice się tym zajęli a wizę wcale nie jest tak ciężko dostać jak to wszyscy piszą ;) Podstawa to nie kombinować i odpowiadać na pytania zgodnie ze stanem faktycznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powodzenia. Jeśli będziesz czegokolwiek potrzebowała w samolocie nie bój się iść do dziewczyn z obsługi - wbrew temu co wiele osób pisze, jesteśmy całkiem fajne ;)

Dragony: w jakich liniach pracujesz?

Taką asystę kiedyś moja siostra mojej mamie zamowiła.

Niewiele to wtedy kosztowało bo chyba ze 100$ a mama była wieziona na wózku przy przesiadce - super sprawa dla niej, nic nie musiała sama szukac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nalesnick - przez półtora roku pracowałam w Delta Air Lines a potem przez troche ponad 13 lat w LOT Polish Airlines :) Obecnie nie latam (chociaż nie ukrywam ze bardzo chciałabym do tego wrócić) :D

Ja brałam asystę dla mojej 14-to letniej wówczas córki rok temu w LOT i była za darmo. Dla byłej mojej teściowej tez brałam rok temu, tez w LOT i też było to za darmo. Obecnie nie wiem jak jest (ale dowiem sie w sierpniu, jak bede młodą odprawiać z powrotem do szkoly w NYC na koniec wakacji)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

No kurczę! Wylosowałam sobie ten temat do poczytania z nudów i teraz, po przeskoczeniu na stronę 3 wątek się urwał z datą nadal styczniową i nie wiem czy Sylwia dostała wizę i znalazła terminal i szczęśliwie wylądowała u wujka!

Hmmm, w sumie polecieć jeszcze nie mogła, bo rok szkolny musi się najpierw skończyć... Ale co z paszportem? Co z wizą? Co z biletem?!

Dokładnie! Mnie też wciągnął temat Sylwii i w lipcu dalej nie wiemy co z tą wizą/paszportem/biletem/terminalem... <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...