Skocz do zawartości


sylwia12198

Rekomendowane odpowiedzi

znam takie mlodsze osoby ze radza sobie z google

no ale nie kazda mloda osoba taka jest wiec mozemy i bedzie odpowiadac

ale moze odrob lekcje domowa ,przeczytaj uwaznie strone ,forum

chyba ze masz tutaj jakis problem to wtedy powiedz wprost,nikt za to Cie nie ubiczuje ,nie jestesmy po to

ale nie mozemy kazdemu odpowiadac -bo komus nie chce sie czytac,poswiecic czasu ..bo moze to tzw leniuszek a takiemu i w USA bedzie ciezko

ludzie pomoga takiemu co widza ze co sam robil,zrobil i chce zrobic :) zapamietaj to a i jest wdzieczny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 55
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Ech, internet... im więcej informacji podanych na tacy, tym bardziej nie chce się ich szukać :P

Moi rodzice kiedy byli w moim wieku żeby zaczerpnąć jakichkolwiek informacji musieli jeździć do bibliotek, szukać na półkach, przewracać w książkach, czytać. Znalezienie jednej informacji mogło zająć całe popołudnie,a nawet dwa lub trzy, a dziś? parę kliknięć myszą i wstukanie hasła w Google ludzi przerasta, a jak nie dostaną czego chcą, to wielki foch, wyzwiska, i brak szacunku zarzucają ;) Choć po mańku widać, że problem nie dotyczy tylko młodzieży gimnazjalnej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pamiętam jak około roku 2000 jeszcze miałem w domu modem podpięty do linii telefonicznej (opłata za minutę połączenia i bardzo wolny internet, dla tych co nie wiedzą ;) ) i jeździłem raz w tygodniu z tatą do pracy, żeby sobie pośmigać godzinę czy dwie u niego na szybkim, stałym łączu. Ściągało się co popadnie na dysk żeby potem przez tydzień w domu przeglądać :) Ehh, stare czasy choć tak niedawno :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paulina zapomnialas dodac ze nalezalo tez za pewne informacje zaplacic

ja musialem zaplacic za wniosek,plus pare informacji :) a do tego za telefon..ale za to teraz mi jest lezej z szukaniem -wyszukiwaniem informacji :)

no ale to ja jestem :) a sa takie osoby ze maja problemy z tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pamiętam jak około roku 2000 jeszcze miałem w domu modem podpięty do linii telefonicznej (opłata za minutę połączenia i bardzo wolny internet, dla tych co nie wiedzą ;) )

Ja pamiętam, że na takim modemowym łączu ściągałam teledysk "We are the world", który miał wielkość coś koło 108MB... Chyba całą noc mi się ściągało ;) No, może przesadzam (a może nie? nie pamiętam :D ), ale na pewno trwało to BARDZO długo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pamietam ze 12 lat temu mialam wykupiony pakiet 15 godzin i kiedys koniecznie zalezalo mi zeby sciagnac jakas plyte czy cos i tez cala noc sie sciagala. Pamietam ze rodzice zabrali mi kieszonkowe na pol roku, bo przekroczylam limit 15 godzin i potem juz nabijaly sie wieksze sumy na "licznik". Jak sobie przypomne jaki wtedy dostalam opieprz to mnie do teraz ciary po plecach przechodza :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...