mikexx Posted February 3, 2013 Report Posted February 3, 2013 Otrzymaliśmy pierwszy raz wize turystyczna na 10 lat, w wniosku wizowym podalismy wylot do New York do wujka, naotmiast chcemy na poczatku odwiedzic Chicago na pare dni i potem jechac do NY, czy to moze okazac sie duzy problem na granicy, jesli mielismym zgodnie z wnioskiem wizowym, jechac do NY do wujka a przylecimy do Chicago a potem samochodem do NY?
sly6 Posted February 3, 2013 Report Posted February 3, 2013 to zalezy na ile jedziecie ,czy macie bilet z NY do Polski i na kogo traficie Miejcie dobrze to poukladane aby wrazie pytan normalnie odpowiedziec
ilya_ Posted February 3, 2013 Report Posted February 3, 2013 moim zdaniem jak to bedzie jakis krotki pobyt jak napisalliscie pare dni to powinno byc ok, jesli natomiast szykujecie sie na wiecej niz np 2 miescieczne zwiedzanie chicago to moze byc jakis problem....
coldsauce Posted February 4, 2013 Report Posted February 4, 2013 Otrzymaliśmy pierwszy raz wize turystyczna na 10 lat, w wniosku wizowym podalismy wylot do New York do wujka, naotmiast chcemy na poczatku odwiedzic Chicago na pare dni i potem jechac do NY, czy to moze okazac sie duzy problem na granicy, jesli mielismym zgodnie z wnioskiem wizowym, jechac do NY do wujka a przylecimy do Chicago a potem samochodem do NY? Nie bedzie absolutnie zadnego problemu (pisze to z wlasnego doswiadczenia)...gdyz jest to promesa wizowa wielokrotnego uzytku i info podane do wypelnienia wniosku nie ma zadnego znaczenia dla urzednika imigracyjnego na lotnisku w USA (jest to po prostu pozwolenie na wyjazdy turystyczne - a jak wiadomo plany wakacyjne moga sie zmienic z dnia na dzien i kazdy o tym wie) poza tym osoba w tym przypadku wujek moze w kazdej chwili zmienic adres zamieszkania co w USA jest standardem itd....natomiast juz I-94 to inna historia - tu nie moze byc niedomowien...i skupcie sie na tym.
Wolf Posted February 4, 2013 Report Posted February 4, 2013 Nie ma absolutnie żadnego znaczenia dla kwestii dotyczącej wpuszczenia bądź nie - przecież równie dobrze mogliście nie trafić na w miarę tanie bilety do NY i dlatego polecieliście do Chicago czy też wjechać na przykład autobusem z Kanady. Powodów może być miliard i trochę - ważne, żeby nie kręcić w razie pytań
primrose1321 Posted February 5, 2013 Report Posted February 5, 2013 SERDECZNIE WSPOLCZUJE przekraczania granicy w Chicago. Tam ZAWSZE, ZAWSZE sa jakies cyrki, takze bylabym przygotowana na waszym miejscu na lot powrotny, bo moga was nie wpuscic, (bo np. ma oficer zly dzien), a uwierzcie mi nikt nie jest mu w stanie zabronic owej decyzji badz jej zweryfikowac. Jesli chcecie miec spokojny i udany urlop, polecam wszelkie inne miasta , ale w zadnym wypadku NIE CHICAGO. To juz lepiej leciec do Indiany/Indianapolis, i pojechac autem do Chicago-jest blisko. Pozdrawiam. Chicago O'hare =o hell
haneczka019 Posted February 5, 2013 Report Posted February 5, 2013 SERDECZNIE WSPOLCZUJE przekraczania granicy w Chicago. Tam ZAWSZE, ZAWSZE sa jakies cyrki, takze bylabym przygotowana na waszym miejscu na lot powrotny, bo moga was nie wpuscic, (bo np. ma oficer zly dzien), a uwierzcie mi nikt nie jest mu w stanie zabronic owej decyzji badz jej zweryfikowac. Jesli chcecie miec spokojny i udany urlop, polecam wszelkie inne miasta , ale w zadnym wypadku NIE CHICAGO. To juz lepiej leciec do Indiany/Indianapolis, i pojechac autem do Chicago-jest blisko. Pozdrawiam. Chicago O'hare =o hell Rozumiem, że napisałaś to na podstawie własnych doświadczeń, a nie cudzych opowieści dziwnej treści ?
sly6 Posted February 5, 2013 Report Posted February 5, 2013 inne znow osoby mowia ze w Nowym Jorku cos nie tak jest
jarekEL Posted February 5, 2013 Report Posted February 5, 2013 Chicago O'hare - byłem tam w zeszłym roku i całkiem ok. Odprawa bez słowa , paluszek , spojrzenie i "welcome" , urzędnik wręcz poganiał ludzi z kolejki. Lotnisko gigant i fajnie samoloty "lądują na dachu auta" jak jedziesz , drogę wokół ostatnio rozbudowali . No i rooodaków wielu .
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.