kzielu Napisano 2 Grudnia 2013 Zgłoś Napisano 2 Grudnia 2013 czy rzeczywiscie klaskanie, to taki obciach, wstyd ?, Niestety tak.
andyopole Napisano 2 Grudnia 2013 Zgłoś Napisano 2 Grudnia 2013 a na strach przed lataniem proponuje sie znieczulic procentami, mi zawsze pomaga i zadne turbulencje mi nie straszne pozdrawiam PEACE To ja zdecydowanie juz wole klaszczacych niz zionacych kwasnym, alkoholowym odedechem znieczulonych. Pol biedy jesli lekko, tragedia gdy delikwent zalany w trupa. Osobiscie nie mam nic przeciwko klaskaniu. Latam sporo po calym swiecie I klaszcza po wyladowaniu nie tylko Polacy.
KaeR Napisano 2 Grudnia 2013 Zgłoś Napisano 2 Grudnia 2013 To was rozbawie. Dziś podczas lądowania stewardessa przez głośnik wezwała do oklasków dla kapitana i załogi. To było podczas wewnętrznego lotu w USA. :-)
Gość Violonczela Napisano 3 Grudnia 2013 Zgłoś Napisano 3 Grudnia 2013 To ja zdecydowanie juz wole klaszczacych niz zionacych kwasnym, alkoholowym odedechem znieczulonych. Pol biedy jesli lekko, tragedia gdy delikwent zalany w trupa. Osobiscie nie mam nic przeciwko klaskaniu. Latam sporo po calym swiecie I klaszcza po wyladowaniu nie tylko Polacy. Dokładnie tak , uważam ze sa o wiele gorsze zachowania w samolocie aniżeli klaskanie. ..
KaeR Napisano 3 Grudnia 2013 Zgłoś Napisano 3 Grudnia 2013 A trzeba w ogóle źle i gorzej? Nie można dobrze i lepiej się zachowywać?
kzielu Napisano 3 Grudnia 2013 Zgłoś Napisano 3 Grudnia 2013 Dokładnie tak , uważam ze sa o wiele gorsze zachowania w samolocie aniżeli klaskanie. .. Jest - ale niewiele. Chlanie jest jednym z nich - zgadzam sie. Poza tym patrz wyzej co napisal KaeR. Ja mam jakos szczescie ze na ponad kilkaset lotow, w tym dobrze ponad kilkadziesiat pomiedzy Europa i US jedyne bydlo jakie widzialem na pokladzie to bylo WAW-EWR i ORD-WAW na pokladzie lotowskich 767. Klaskanie sie odbylo - jak najbardziej. Poza tym - koniec koncow - klaskania w kokpicie najczesciej nie slychac, szczegolnie jak zaraz po touchdownie wlaczy sie rewers ciagu...
andyopole Napisano 4 Grudnia 2013 Zgłoś Napisano 4 Grudnia 2013 No to tak z grubsza ustalilismy wspolnymi silami. Swiatowcy nie klaszcza. Kto nie rozumie wyrazu touchdown czyli wies, tanczy I spiewa oraz klaszcze. Jestem ze wsi I obiecuje potrenowac glosne I rytmic ne klaskanie bo ze wstydem przyznaje ze do tej pory nie przykladalem sie do tego staropolskiego (jak sie okazuje) obyczaju. :-);-) :-D
KaeR Napisano 4 Grudnia 2013 Zgłoś Napisano 4 Grudnia 2013 No to tak z grubsza ustalilismy wspolnymi silami. Swiatowcy nie klaszcza. Kto nie rozumie wyrazu touchdown czyli wies, tanczy I spiewa oraz klaszcze. Jestem ze wsi I obiecuje potrenowac glosne I rytmic ne klaskanie bo ze wstydem przyznaje ze do tej pory nie przykladalem sie do tego staropolskiego (jak sie okazuje) obyczaju. :-);-) :-D Warszawa dziękuje za taką obywatelską postawę. :-)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.