KaeR Napisano 13 Listopada 2013 Zgłoś Napisano 13 Listopada 2013 No, ale chyba można jeszcze dostać się z własnych ambicji, czy jednak nie? Pytanie kontrolne: ile Polaków pracuje w Hollywood? Z ambicji szczególnie?
Trejk Napisano 13 Listopada 2013 Autor Zgłoś Napisano 13 Listopada 2013 Zero? Stu? Co za różnica? Nie znaczy to bowiem, że ten region jest zamknięty dla Polaków czy ogólnie dla obcokrajowców. Z ambicji... ogólnie to trochę ująłem, aczkolwiek chodziło mi o "samodzielne dążenie do celu".
KaeR Napisano 13 Listopada 2013 Zgłoś Napisano 13 Listopada 2013 Zero? Stu? Co za różnica? Nie znaczy to bowiem, że ten region jest zamknięty dla Polaków czy ogólnie dla obcokrajowców. Z ambicji... ogólnie to trochę ująłem, aczkolwiek chodziło mi o "samodzielne dążenie do celu". Duża różnica, bo nie starasz się dostać do Łodzi, tylko do USA, gdzie nie tylko barierą jest przeniknięcie do środowiska, ale i droga imigracji. Pomijam Twoje marzenia, bo ja marzę o domu w Monte Carlo i stumetrowym jachcie. Zauważ, że nikt nowej ścieżki tutaj na tym forum nie wymyśla, tylko wskazuje się najwłaściwszą. Obecnie masz takie same szanse na spotkanie swojej ulubionej aktoreczki i pogadanie z nią, jak ja czy Jan Kowalski. Możesz nawet marzyć o spotkaniu z Bogiem i o pracy z nim, ale jak mieszka w USA, to musisz pokonać najpierw kilka barier, których nie przeskoczysz. Stąd loteria i ślub na tą chwilę Ci zostaje.
stypi Napisano 13 Listopada 2013 Zgłoś Napisano 13 Listopada 2013 Jakby bylo nie mozliwe wyjechanie do USA to Ty i inni Polacy by tam nie byli, szanse sa i rozne sposoby, trzeba przeanalizowac wszystkie i te ktore mozna otworzyc w przyszlosci, chlopak ma 18 lat wszystko przed nim.
KaeR Napisano 13 Listopada 2013 Zgłoś Napisano 13 Listopada 2013 Jakby bylo nie mozliwe wyjechanie do USA to Ty i inni Polacy by tam nie byli, szanse sa i rozne sposoby, trzeba przeanalizowac wszystkie i te ktore mozna otworzyc w przyszlosci, chlopak ma 18 lat wszystko przed nim. Jest możliwe. Na tą chwilę dostał odpowiedź jakie możliwości i ną tą chwilę jest to loteria i ślub. Nie ma znaczenia jakie ma marzenia.
sly6 Napisano 13 Listopada 2013 Zgłoś Napisano 13 Listopada 2013 stypi nie chodzi o mozliwosci lecz jak do tego sie podejdzie jestem ciekawy czy Trejk juz zapoznal sie ze strona loterii,sprawami wizowymi poczytal troche to forum o roznych formach wjazdu,jesli nie to moze czas i pora na to bo marzenia mozna miec ,bez czytania,szukania one sa malo warte-wazne ja mam marzenie -pare i szukam,pytam sie,pracuje nad nimi z roznym skutkiem
Trejk Napisano 14 Listopada 2013 Autor Zgłoś Napisano 14 Listopada 2013 No niestety nie jest łatwo ;( Dostać się do Stanów Zjednoczonych graniczy z cudem... Osobiście mam parę możliwości, zielona karta od dalekiej rodziny, która przebywa w tym, że kraju, ale nie wiem czy coś by z tego wyszło (słaby kontakt), uzyskanie wizy od pracodawcy, ale również wiem, że to graniczy z cudem, a tak realnie to pozostaje W&T, loteria i studencka. I tak narazie nie mam na co liczyć, musze skończyć liceum profilowane i pomyśleć o studiach, może za ich pomocą dostałbym się za ocean? Tylko to równiez spora rozbierzność w czasie, ponieważ będzie to możliwe dla mnie pewnie za jakieś 3-5 lat, być może do tego czasu coś się zmieni? zlikwidują wizy?
kzielu Napisano 14 Listopada 2013 Zgłoś Napisano 14 Listopada 2013 Wlasnie stad byl moj komentarz o uzywaniu google'a - od dalekiej rodziny zadnej zielonej karty nie dostaniesz, W&T i wiza studencka nie maja zupelnie nic wspolnego z zielona karta czy stalym pobytem - musisz te dwie rzeczy rozrozniac.
pelasia Napisano 14 Listopada 2013 Zgłoś Napisano 14 Listopada 2013 Jak zniosą wizy to tylko turystyczne. Czyli nie ma co chaty sprzedawać i pakować sie za ocean.
KaeR Napisano 14 Listopada 2013 Zgłoś Napisano 14 Listopada 2013 No niestety nie jest łatwo ;( Dostać się do Stanów Zjednoczonych graniczy z cudem... Osobiście mam parę możliwości, zielona karta od dalekiej rodziny, która przebywa w tym, że kraju, ale nie wiem czy coś by z tego wyszło (słaby kontakt), uzyskanie wizy od pracodawcy, ale również wiem, że to graniczy z cudem, a tak realnie to pozostaje W&T, loteria i studencka. I tak narazie nie mam na co liczyć, musze skończyć liceum profilowane i pomyśleć o studiach, może za ich pomocą dostałbym się za ocean? Tylko to równiez spora rozbierzność w czasie, ponieważ będzie to możliwe dla mnie pewnie za jakieś 3-5 lat, być może do tego czasu coś się zmieni? zlikwidują wizy? Eeeee, trzeba było od razu mówić, że masz daleką rodzinę w Stanach lub czekasz na zniesienie wiz. Praktycznie jesteś już jedną nogą w stanach. Pozdrów Jennifer ode mnie.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.