Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
13 godzin temu, mcpear napisał:

Trzeba jej było odpowiedzieć że w tym okręgu zostanie wybranych 20 posłów. Ciekawe czy znalazłbyś później w urnie kartkę z 20 krzyżykami

Zebys wiedzial. Kazdy z nas wie teraz jak wygladala karta glosowania do Sejmu. Pionowe listy poszczegolnych partii. Przy liczeniu znalezlismy kilka ze starannie zakrzyzykowanymi wszystkimi kandydatami, z gory na dol! Bodaj cztery na PiS i jedna na KO.  :D

Napisano
20 godzin temu, katlia napisał:

Super anegdotki, Andy. 

Jest tego sporo, to co napisalem przydarzylo sie u nas. Natomiast na czas wyborow mielismy zamkniete forum na Whatsapp tylko dla czlonkow Komisji Wyborczych w USA. Czesto sie przydawalo bo watpliwosci prawnych bylo mnostwo a konsulowie i MSZ odpowiedialne za wybory za granica tez byly cienkie w pomocy, sami niewiele wiedzieli.

Bylo tam tez sporo takich anegdotek z calych USA. Jesli trafi mi sie wolna chwila to cos skopiuje.

  • Upvote 2
Napisano

Dzisiaj miałem ciekawe przypadkowe spotkanie na rynku swojego miasta: starszy facet w czapce z nazwiskiem Trump. Zaczęliśmy rozmowę. Okazał się być polonusem, który przyjechał odwiedzić kraj. Podczas naszej rozmowy o Trumpie z jego ust bardzo szybko padło n-word, zaczął pluć na Żydów, gejów i lesbijki i negować pandemię i globalne ogrzewanie. W końcu usłyszałem od niego retoryczne pytanie "A co jest złego w faszyźmie?". W dalszym ciągu przyznał się bez ogródek, że jest rasistą a jeśli chodzi o polską scenę polityczną to jest zwolennikiem Konfederacji. Na koniec dowiedziałem się że w Chicago prowadzi jakiś program radiowy dla Polonii, zdaje się że o 9:30 jego czasu - zachęcał mnie żebym posłuchał. Na pożegnanie pożyczyliśmy sobie wszystkiego dobrego i rozeszliśmy się każdy w swoją stronę.

Napisano (edytowane)
35 minutes ago, Tirowiec1312 said:

Dzisiaj miałem ciekawe przypadkowe spotkanie na rynku swojego miasta: starszy facet w czapce z nazwiskiem Trump. Zaczęliśmy rozmowę. Okazał się być polonusem, który przyjechał odwiedzić kraj. Podczas naszej rozmowy o Trumpie z jego ust bardzo szybko padło n-word, zaczął pluć na Żydów, gejów i lesbijki i negować pandemię i globalne ogrzewanie. W końcu usłyszałem od niego retoryczne pytanie "A co jest złego w faszyźmie?". W dalszym ciągu przyznał się bez ogródek, że jest rasistą a jeśli chodzi o polską scenę polityczną to jest zwolennikiem Konfederacji. Na koniec dowiedziałem się że w Chicago prowadzi jakiś program radiowy dla Polonii, zdaje się że o 9:30 jego czasu - zachęcał mnie żebym posłuchał. Na pożegnanie pożyczyliśmy sobie wszystkiego dobrego i rozeszliśmy się każdy w swoją stronę.

It takes all kinds... ja tez kiedys bylam w polskiej restauracji gdzie wlasciciel-Polak (albo ojciec wlascicieli, nie wiem dokladnie) powiedzial na temat trumpa "przynajmniej mamy porzadnego prezydenta" i cos pol-wulgarnego o Clintonowej. To bylo zaraz po wyborach. Widzac moja mine, i mine kolezanki, zorientowal sie ze popelnil glupote, i zaczal przepraszac. Troche zrobilo mi sie zal dziadka (to byl starszy pan) i powiedzialm, no problem itp. Ale nie wrocilam do restauracji od tego czasu, mimo ze w slicznej okolicy w gorach. 

Edytowane przez katlia
  • Haha 2
Napisano (edytowane)

Wczoraj byl telefon z konsulatu w sprawie urny wyborczej. Jeszcze w czasie wyborow poszla wiadomosc ze bedziemy je odsylac do Konsulatu.

Od razu w poniedzialek napisalem do Konsul Generalnej w LAX z tym pytaniem zastrzegajac ze rzeczona urna ze wzgledu na wielce mizerna konstrukcje moze tej drogi nie przezyc (musielismy ja naprawiac w piatek przed wyborami), pani Konsul odpowiedziala ze ich dzial administracyjny bedzie sie z nami kontaktowac w tej sprawie z prosba o ewentualne przechowanie do PRZYSZLOROCZNYCH wyborow (ok. czerwca wybory do Europarlamentu).

 

Dzial administracyjny rzeczywiscie byl uprzejmy zadzwonic wczoraj (nie do mnie lecz do przewodniczacej naszej KW w Portland OR) z prosba o zatrzymanie urny z powodu PRZEWIDYWANEJ DRUGIEJ TURY wyborow.

Nie powiem, powialo groza!

Poprosilem zeby nasza przewodniczaca natychmiast napisala do Konsul Gen. z prosba o potwierdzenie lub zaprzeczenie. Czekamy na odpowiedz.

Edytowane przez andyopole
Napisano
6 hours ago, andyopole said:

(…) z prosba o zatrzymanie urny z powodu PRZEWIDYWANEJ DRUGIEJ TURY wyborow.

Nie powiem, powialo groza!

Moim zdaniem raczej niekompetencją… no ale kto wie.

Osobiście uważam, że gdyby miało dojść do jakichś „jazd” to to ze wszystkich jest najlepszy dla obecnej opozycji moment….

Przy tej mobilizacji i determinacji naród by wywiózł PiS-owców na taczkach na zawsze…

Zatem w pewnym sensie byłoby to lepsze niż to co faktycznie jest w planach - a jest przyczajenie się okopanego solidnie w instytucjach państwa PiS-u, czekanie na nieuchronne konflikty wewnątrz i potknięcia nowego rzadu, wybory prezydenckie, i - jeśli wygrane - nieuchronne przedterminowe wybory parlamentarne.

To jest dopiero czarny, i niestety całkiem realistyczny scenariusz.

Napisano

On a lighter note… Koleżanka mi pisała dwa dni temu, że w „Wydarzeniach” na Polsacie mówili o moim mieście <_<

Ponoć szkocka policja w środku nocy ratowała wygłodniałych członków komisji wyborczej w Inverness pizzą…

Po prostu piękna reklama zdolności organizacyjnych pisowskiego państwa… Choć chyba na szczęście na necie się to nie uchowało bo nie mogę znaleźć… 

Napisano
16 minutes ago, rzecze1 said:

On a lighter note… Koleżanka mi pisała dwa dni temu, że w „Wydarzeniach” na Polsacie mówili o moim mieście <_<

Ponoć szkocka policja w środku nocy ratowała wygłodniałych członków komisji wyborczej w Inverness pizzą…

Po prostu piękna reklama zdolności organizacyjnych pisowskiego państwa… Choć chyba na szczęście na necie się to nie uchowało bo nie mogę znaleźć… 

Uchowało się… w materiale filmowym o głosowaniu za granicą… od 22m:10s

https://www.polsatnews.pl/wideo-program/20231017-wydarzenia-1850_6828262/

Napisano
10 godzin temu, andyopole napisał:

Wczoraj byl telefon z konsulatu w sprawie urny wyborczej. Jeszcze w czasie wyborow poszla wiadomosc ze bedziemy je odsylac do Konsulatu.

Od razu w poniedzialek napisalem do Konsul Generalnej w LAX z tym pytaniem zastrzegajac ze rzeczona urna ze wzgledu na wielce mizerna konstrukcje moze tej drogi nie przezyc (musielismy ja naprawiac w piatek przed wyborami), pani Konsul odpowiedziala ze ich dzial administracyjny bedzie sie z nami kontaktowac w tej sprawie z prosba o ewentualne przechowanie do PRZYSZLOROCZNYCH wyborow (ok. czerwca wybory do Europarlamentu).

 

Dzial administracyjny rzeczywiscie byl uprzejmy zadzwonic wczoraj (nie do mnie lecz do przewodniczacej naszej KW w Portland OR) z prosba o zatrzymanie urny z powodu PRZEWIDYWANEJ DRUGIEJ TURY wyborow.

Nie powiem, powialo groza!

Poprosilem zeby nasza przewodniczaca natychmiast napisala do Konsul Gen. z prosba o potwierdzenie lub zaprzeczenie. Czekamy na odpowiedz.

Przed samym wyjściem z pracy napisała do mnie "Pani administracyjna" z Konsulatu z prośbą o pozostawienie urny u nas. Odpowiedziałem że no problem tylko z naczalstwem Domu Polskiego muszę uzgodnić. I tak niechcący zapytałem na cóż nam ona potrzebna. Jutro zobaczę, bo na firmowym adresie korespondujemy, czy odpowie. :D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...