Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Dzięki za wyjaśnienie, przy okazji mam jeszcze jedno pytanie - po co lekarzom mój numer SS? Tyle się słyszy wokół, żeby chronić ten numer i nie podawać go osobom niepowołanym, tymczasem za każdym razem u nowego lekarza muszę wpisywać # SS w papierowe formularze, które podejrzewam przechodzą przez wiele rąk, mogą też łatwo zaginąć. Ostatnio musiałam wyjaśnić nieporozumienie w związku z ratami za rower, zadzwoniłam do banku, w którym wzięliśmy kredyt i - żeby w ogóle zacząć rozmawiać z kimkolwiek - musiałam na wejściu podać numer SS, obcej osobie, przez telefon. Jak zaczęłam dopytywać po co i czy jest to konieczne, doradca odpowiedział, że jeśli ne będzie miał mojego numeru to nie będzie mógł "wyciągnąć" danych mojej sprawy. Generalnie mam wrażenie, że numer SS podaje się tu na prawo i lewo, a jednocześnie wszędzie słychać ostrzeżenia, żeby tym numerem nie szastać, bo wiadomo, czym może to grozić. Co o tym sądzicie i jakie macie w tej kwestii doświadczenia?

SSN sluzy identyfikacji jak pesel w Polsce. Imie i nazwisko nie jest unikatowe. Zgodzisz sie, ze szczegolnie lekarze i banki powinny sie upewnic, ze Ty to Ty nie inna Nigella. :)

Napisano

Dzięki za wyjaśnienie, przy okazji mam jeszcze jedno pytanie - po co lekarzom mój numer SS? Tyle się słyszy wokół, żeby chronić ten numer i nie podawać go osobom niepowołanym, tymczasem za każdym razem u nowego lekarza muszę wpisywać # SS w papierowe formularze, które podejrzewam przechodzą przez wiele rąk, mogą też łatwo zaginąć. Ostatnio musiałam wyjaśnić nieporozumienie w związku z ratami za rower, zadzwoniłam do banku, w którym wzięliśmy kredyt i - żeby w ogóle zacząć rozmawiać z kimkolwiek - musiałam na wejściu podać numer SS, obcej osobie, przez telefon. Jak zaczęłam dopytywać po co i czy jest to konieczne, doradca odpowiedział, że jeśli ne będzie miał mojego numeru to nie będzie mógł "wyciągnąć" danych mojej sprawy. Generalnie mam wrażenie, że numer SS podaje się tu na prawo i lewo, a jednocześnie wszędzie słychać ostrzeżenia, żeby tym numerem nie szastać, bo wiadomo, czym może to grozić. Co o tym sądzicie i jakie macie w tej kwestii doświadczenia?

Będziesz chciała kupic samochod to u każdego dealera bedziesz tez musiala podac SSN ponieważ będą musieli sprawdzić Twoja zdolność kredytowa, nie jestem pewien ale placac za auto gotowka tez pewnie o ten numerek dealer zapyta. O ile rząd USA potrafi dość skutecznie sciagac podatki to administrowanie krajem nie wychodzi im najlepiej. Tysiace ludzi funkcjonuje na fałszywych lub sklonowanych SSN i jeśli placa podatki to mało kogo reszta obchodzi.

Napisano

SSN sluzy identyfikacji jak pesel w Polsce. Imie i nazwisko nie jest unikatowe. Zgodzisz sie, ze szczegolnie lekarze i banki powinny sie upewnic, ze Ty to Ty nie inna Nigella. :)

Ja nigdy nie podaje mojego SSN u lekarza, tylko moj Insurance Card i ID. On nie musi znac mojej historii kredytowej.

Napisano

Ja nigdy nie podaje mojego SSN u lekarza, tylko moj Insurance Card i ID. On nie musi znac mojej historii kredytowej.

W sumie prawda. Az wyciagnalem formularz do lekarza, zeby sprawdzic. :)

Napisano

Raczej nie. Kupowalem kiedys auto bez SSN.

Mysle ze jeśli dealer sprzedaje auto za cash ale jednocześnie podejmuje się zalatwic wszystkie sprawy w DMV to zapyta jednak o SSN...

Mniejsza o to, szczegol, trzeba ten numer podac w wielu miejscach wiec nic dziwnego jeśli jakiś sprzedawca meksio zechce pomoc jakiemuś znajomkowi i przypasuje mu dane jakiegoś klienta o latynowskiej urodzie. Ja ze swoimi 6+ stopami na "latino" raczej nie wyglądam.... ;)

Napisano

Mysle ze jeśli dealer sprzedaje auto za cash ale jednocześnie podejmuje się zalatwic wszystkie sprawy w DMV to zapyta jednak o SSN...

Nie mialem SSN. :P To byly pierwsze dni po przyjezdzie na W&T :P

Zreszta ludzie nie maja SSN a kupuja samochody. Przeciez nie kazdy musi a czasem nie moze uzyskac SSN.

Napisano

wypelniajac tylko sign up sheet u lekarza musialam podac SSN, potem juz nie.

musialam za to podac, zeby telefonicznie uaktywnic karte kredytowa.

w dmv tez musialam podac, nie pamietam juz, w jakim celu, chyba starajac sie o motorcycle permit/endorsement.

a na 100% musialam podac rejestrujac samochod lokalnie.

ale pewnie co stan, to inne przepisy.

Napisano

Ja tez mam takie wrazenie. Najbardziej wkurzyla mnie panienka w banku ktora zabrala moj paszport i karte z ssn i zniknela zrobic ksero.

Karte sie chowa w szufladzie po jej otrzymaniu i nigdy nie wyciaga. :|

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...