Gość espe Napisano 26 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 26 Lipca 2014 Pytanie do osób które juz są trochę w US i znają realia. Ile przeciętnie macie urlopu w roku. Chodzi mi głownie o taki urlop ciągły np. 2 czy 3 tyg jednym ciągiem. Wiem że "ustawowo" jest niewiele ale przecież pracodawcy dają chyba też dodatkowe dni jako benefit? Więc jak to wychodzi w roku? Pozdrawiam.
KaeR Napisano 26 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 26 Lipca 2014 Ustawowo to nie ma nic. U mnie jako benefit (jestem pracownikiem stanowym): 16 godzin wolnego za każdy miesiąc pracy. Niewykorzystane godziny do chyba 110-160 można przenieść na kolejny rok. Do wykorzystania za zgodą przełożonego, wiec można nie dostać zgody na np. dwa tygodnie w sposób ciągły. Do tego wolne 23.12-2.1. Do tego 1000h chorobowego, które używamy jako normalne wolne, bo rzadko pytają o zwolnienie. Od razu powiem, że za radą szefa. Moja dziewczyna w hotelu ma dwa tygodnie do wykorzystania w sposób ciągły, bo w tym biznesie nie możesz brać wolnego jak leci. Poprostu Cię wysyłają planowo.
kzielu Napisano 26 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 26 Lipca 2014 U mnie (duza korporacja) nowy dostają 10 dni. Po 10 latach w firmie (a nie ogólnego stazu pracy) ma się 20 dni. Są dni chorobowe które się bierze jak jesteś chory bez żadnych zwolnień od lekarza, ale nikt z reguły ich nie bierze jeżeli nie musi bo jak ktoś bierze zbyt dużo to wszyscy wiedza o co chodzi i performance appraisal jest dość słaby (większość nie chce być uznanym za o******""aczy). Dwa tygodnie ciągiem można wziąć chyba że jesteś executivem.... Ustawowo w US nie ma nic, jak pracodawca nie chce to nie musi Ci dać urlopu wcale. Nawet większość świat może nie być wolnych...
mathew75 Napisano 26 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 26 Lipca 2014 Firma w NY, zajmująca się opieką pacjentów w domu. Pracownicy dyplomowani, w większości legalni imigranci. Co roku dostaje się pewną kwotę pieniędzy jako ekwiwalent za urlop ( nie pamiętam dokładnie - około kilkaset $ ). Jak chcesz wolne i ma Cie kto zastąpić to bierzesz. Ale to są dni bezpłatne. Płatnego urlopu nie ma.
katlia Napisano 26 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 26 Lipca 2014 U mnie (duza miedzynarodowa firma) nawet po pierwszym roku dorobisz sie jakies 15 dni urlopu... ale trudno jest zwolnic sie na, naprzyklad, dwa tygodnie pod rzad. O 3 nie slyszalam u mnie. Szef wlasnie pojechal na jego pierwsze 2-tygodniowe wakacje. Jest w firmie 18 lat... Ja wybieram sie na poltora tygodnia w listopadzie, i musialam zobie 'zaklepac' ten urlop prawie na rok zawcasu...
dareknow0 Napisano 26 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 26 Lipca 2014 U mnie po roku pracy tydzień ,po 3 latach 3 tygodnie + chorobowe ,płatne święta itp.
spaniard Napisano 26 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 26 Lipca 2014 Urlopy w USA sa zalosne wiec nawet sie nie ludz ze pojedziesz na normalne wakacje (w rozumieniu europejskim). Nie ma tutaj zadnego prawa ani regulacji, ktore by gwarantowaly urlop. Wszystko zalezy od widzi mi sie pracodawcy. Takze mozesz dostac tydzien, dwa tygodnie lub nic. Nie liczy sie zaden staz pracy, wiec jak przepracujesz w jednej korporacji powiedzmy pare lat i masz juz te 2 czy 3 tygodnie, a jak zmienisz prace to wszystko to sie resetuje i od nowa. Wolna amerykanka. A nawet jak juz uskladasz te 3 tygodnie to czesto nie mozesz ich wziasc razem w jednym rzucie, wiec zapomnij o jakimkolwiek podrozowaniu. Moi znajomi w Polsce moge sobie bez problemy pojechac na 3 tygodnie do Indii np, podczas gdy w USA jest to w sumie nie do pomyslenia. Dziwie sie takiej polityce i ze ludzie daja sie tak wykorzystywac, gdyz czesto konczy sie to wypaleniem zawodowym (brak odpoczynku, normalnego ciaglego 2 - 3 tygodniowego urlopu). Zreszta pogoogluj temat i zobaczysz ze w "USA you live to work, a w Europie you work to live."
andyopole Napisano 26 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 26 Lipca 2014 A ja mam urlopu tyle ile potrzebuje. Platny. Niedawno bylem w Polsce trzy i pół tygodnia. W tym roku jeszcz tydzien w NY i tydzien w Meksyku. Corobowe w ubieglym roku - kilka tygodni. Płatne. W tym roku. Dzieki Bogu obylo sie bez chorobowego.
KaeR Napisano 26 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 26 Lipca 2014 Zreszta pogoogluj temat i zobaczysz ze w "USA you live to work, a w Europie you work to live." Tak naprawde to szlo w druga strone a tyczylo sie stylu pracy. Moze nie mozna tyle wziac wolnego na raz (ja jezdzilem do Polski na 3 tyg), ale styl pracy jest inny. Przychodze do pracy okolo 9, lunch godzinke, czasem podciagam z kims pod sluzbowe spotkanie i siedzimy 2h, w domu jestem o 5. Jesli cos robie poza praca to dla wlasnego rozwoju. Jak musze wyjsc i cos zalatwic w ciagu dnia to nikt mnie potem nie sciga. Nie ma problemu od czasu do czasu pracowac z domu. W ramach pracy podrozuje po stanach i swiecie. Tak naprawde sa to wyjazdy dla nas wypoczynkowe. Wielu amerykanow moze nie moze wziac na raz wszystkiego ale dwa dni weekendu przed + 7 dni daje 9 i jak juz jada to stac ich na dosc przyzwoite wakacje. Oczywiscie sa stanowiska, gdzie nie jest rozowo, ale nie obserwuje jakiegos dramatu wsrod znajomych. Wole obecny styl pracy i urlop tak jak jest niz polski uklad. Zreszta mam jak juz pisalem 24 dni wolnego + 10 dni w okresie bozonarodzeniowym i moge przeniesc z poprzedniego roku do okolo 12 dni. Wychodzi 46 dni w drugim roku pracy nie liczac swiat i dni wolnych z uwagi na opady sniegu czy innej cholery.
_PQ_ Napisano 27 Lipca 2014 Zgłoś Napisano 27 Lipca 2014 W Dolinie Krzemowej jest to na ogół 15-25 dni, w zależności od stażu i firmy. Warto też zwrócić uwagę, ile firma ma płatnych świąt, na przykład niektóre firmy mają wolne między Świętami a Nowym Rokiem, a inne nie - ale za to mogą mieć więcej urlopu do wykorzystania kiedy chcesz.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.