grape Napisano 23 Marca 2015 Zgłoś Napisano 23 Marca 2015 jeśli mogę zapytać, to czemu nie załatwicie sprawy sami? Na pewno wymagałoby to sporo wysiłku, ale chyba dałoby się to załatwić na własną rekę (?) http://www.immihelp.com/affidavit-of-support/substitute-sponsor-death-original-sponsor.html Z tego co tutaj jest podane, to do USCIS, a dokładnie do Service Center w którym zatwierdzono złożone na rodziców I130 należy wysłać: - wypełnione przez siostrę nowe I864 plus pewnie tax transcripts, itp - dokument potwierdzający śmierć poprzedniego sponsora - dokument potwierdzający więzy rodzinne Twojej Mamy i jej siostry (i pewnie akt ślubu rodziców, żeby siostra mogła sponsorować jako sister-in-law ???) - kopię zatwierdzonego I-130 (plus pewnie Wasze NOA2) - i ten nieszczęsny list, na temat więzów z USA itp. Przeczytaj informację z linka, może Ci to pomoże
plcivil Napisano 23 Marca 2015 Autor Zgłoś Napisano 23 Marca 2015 Szczerze Ci powiem że ja nie byłem osobą decyzyjną, rodzina upierała się przy adwokacie bo dali się zastraszyć że ta sprawa jest bardzo zagmatwana i jak się zacznie mieszać to nic nie wyjdzie. Problem w tym że z tego co się orientowałem to te dokumenty muszą być wypełnione poprawnie i tu chyba leży największy ból, bo ja się na tym po prost nie znam ;/
plcivil Napisano 30 Marca 2015 Autor Zgłoś Napisano 30 Marca 2015 Mała aktualizacja: Udało mi się namówić rodzinę i przenosimy papiery do innego adwokata, który od początku wszystko sprawdzi i poprowadzi całą sprawę. Jak tylko sprawa się zakończy napiszę w skrócie jak wygląda sprawa śmierci i zmiany sponsora od A do Z. Za jakiś czas będę miał konkretne informacje to dopiszę co i jak. Pozdrawiam.
sly6 Napisano 30 Marca 2015 Zgłoś Napisano 30 Marca 2015 ok,daj znac powodzenia pisz co ten adwokat mowi
plcivil Napisano 13 Maja 2016 Autor Zgłoś Napisano 13 Maja 2016 Napiszę pokrótce jak się sprawa rozwiązała - Otrzymaliśmy zielone karty, tyle że w 2009 roku i nikt nam o tym nie powiedział. Cała sprawa była jeszcze odratowana ale w/w ciotka wysłała aplikacje na własną rękę mimo przeniesienia papierów do innego adwokata, aplikacja była wypełniona błędnie i w taki sposób by nie wynikało z niej że mamy tu jakąś bliższą rodzinę. Nasze papiery od nowego adwokata wyszły później dostaliśmy odmowę z adresem zwrotnym na kurczabę. Odwołaliśmy się od tego wysyłając wszystkie potrzebne dokumenty ale po 3 miesiącach czekania pojawiła się na stronie informacja że nasze aplikacje są rozpatrzone pozytywnie, a po kilku dniach siostra dostała pismo że jednak nie.Najbardziej dało mi w twarz to że mimo płatnego odwołania otrzymaliśmy identyczne pismo jak poprzednie ze zmienionym jednym zdaniem. Wynika z tego że osoba która sprawdzała tą sprawę nawet nie przeglądnęła załączonych dokumentów. Ręce mi opadły bo w 2009 roku mieliśmy już GC a przez te wszystkie lata moja rodzina była okłamywan.. Jeszcze na sam koniec kiedy zmienialiśmy adwokata w/w ciotka zrobiła awanturę że jej nie ufamy i że w ogóle ona się tak stara i nikt tego nie docenia i wycofała się ze sponsorstwa swojego brata. Wnioski każdy wysunie sam. Poczułem się jak bym wygrał w totka a potem powiedziano mi że to pomyłka.Nie poddaje się i w tym roku wylatujemy razem z dziewczyną i plan jest taki by moja siostra sponsorowała moją mamę potem moja mama na GC będzie sponsorować mnie. Cicho liczę na to że może w systemie będzie to widnieć że byliśmy już sponsorowani i ktoś po prostu na to zwróci uwagę i cała sprawa poleci szybciej.
karina Napisano 17 Maja 2016 Zgłoś Napisano 17 Maja 2016 Napiszę pokrótce jak się sprawa rozwiązała - Otrzymaliśmy zielone karty, tyle że w 2009 roku i nikt nam o tym nie powiedział. Cała sprawa była jeszcze odratowana ale w/w ciotka wysłała aplikacje na własną rękę mimo przeniesienia papierów do innego adwokata, aplikacja była wypełniona błędnie i w taki sposób by nie wynikało z niej że mamy tu jakąś bliższą rodzinę. Nasze papiery od nowego adwokata wyszły później dostaliśmy odmowę z adresem zwrotnym na kurczabę. Odwołaliśmy się od tego wysyłając wszystkie potrzebne dokumenty ale po 3 miesiącach czekania pojawiła się na stronie informacja że nasze aplikacje są rozpatrzone pozytywnie, a po kilku dniach siostra dostała pismo że jednak nie. 1. Najbardziej dało mi w twarz to że mimo płatnego odwołania otrzymaliśmy identyczne pismo jak poprzednie ze zmienionym jednym zdaniem. Wynika z tego że osoba która sprawdzała tą sprawę nawet nie przeglądnęła załączonych dokumentów. Ręce mi opadły bo w 2009 roku mieliśmy już GC a przez te wszystkie lata moja rodzina była okłamywan.. Jeszcze na sam koniec kiedy zmienialiśmy adwokata w/w ciotka zrobiła awanturę że jej nie ufamy i że w ogóle ona się tak stara i nikt tego nie docenia i wycofała się ze sponsorstwa swojego brata. Wnioski każdy wysunie sam. Poczułem się jak bym wygrał w totka a potem powiedziano mi że to pomyłka. 2. Nie poddaje się i w tym roku wylatujemy razem z dziewczyną i plan jest taki by moja siostra sponsorowała moją mamę potem moja mama na GC będzie sponsorować mnie. Cicho liczę na to że może w systemie będzie to widnieć że byliśmy już sponsorowani i ktoś po prostu na to zwróci uwagę i cała sprawa poleci szybciej. #1. Jezeli dostaniesz odmowe i odwolujesz sie od tego, to nie zawsze jest tak, ze urzednik bedzie opisywal uzywajac nowych argumentow jesli stare argumenty nie zostaly podwazone. Takie sa zasady. Ty sie odwolujesz, ale jesli nie ma merytorycznych podstaw do tego aby zmienic wczesniejsza decyzje, to bardzo czesto dostaniesz niemal takie samo pismo jakie dostales przy odmowie czyli potwierdzajace, ze poprzedni urzednik - ten, ktory wydal Ci decyzje odmowna - mial racje. To nie znaczy, ze ktos nie sprawdzal tego co Wy dolaczyliscie - to oznacza, ze to co bylo dolaczone nie mialo wartosci dla urzedu i dlatego nie mozna bylo zmienic decyzji. I o tym powinien Wam powiedziec adwokat. Inna sprawa jest taka, ze Ty nie znasz do konca prawa i dlatego z punktu widzenia czlowieka ja Cie rozumiem kiedy mowisz, ze "sprawa byla do odratowania", ale z punktu widzenia prawnika mialabym co najmniej wielki znak zapytania - byc moze adwokat tak Wam powiedzial, ale to nie znaczy, ze to jest do konca prawda. Byc moze powiedzial Wam, ze mozecie sprobowac to w jakis sposob odkrecic, ale ... #2. Niestety nie dziala to w taki sposob jak myslisz - nowa sprawa nie ma tutaj nic do rzeczy, bo to jest osobna/odrebna petycja. Dla urzedu nie ma znaczenia, ze byles juz w systemie - oni maja swoje kolejki... Moze lepiej bylo pomyslec o sponsorwaniu przez prace? Taka moja sugestia... to niewatpliwie szybsza droga niz ta, ktory Ty zamierzasz isc..
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.