kzielu Napisano 17 Maja 2016 Zgłoś Napisano 17 Maja 2016 O, dzieki za info a czy moga byc napoczęte czy lepiej miec nowe? Oczywiście mowa o tych w bagażu rejestrowanym. Ja zabieram sobie w plastikowych przezroczystych pojemnikach ( https://www.glad.com/food-storage/containers/family-size/ ) wyjezdzajac na wyjazdy sluzbowe wiec wracajac do US mam jakies resztki ale nigdy nie woze niczego w oryginalnych pojemnikach. BCAAs (tabletki) w torebce woze. Ja je zabieram w podrecznym wyjezdzajac z US (bo to jeden z wazniejszych skladnikow diety i wolalbym zeby nie zginelo) a spowrotem w rejestrowanym. Generalnie bez problemu.
Patipitts Napisano 17 Maja 2016 Zgłoś Napisano 17 Maja 2016 Super wiadomość to zamawiam, mam nadzieje ze mi dojdą lot za 9 dni
River Napisano 4 Lipca 2016 Zgłoś Napisano 4 Lipca 2016 A kabanosy zapakowane mozna?Tak tesknie za nimi
wodnik Napisano 5 Lipca 2016 Zgłoś Napisano 5 Lipca 2016 A kabanosy zapakowane mozna?Tak tesknie za nimi andyopole Napisano 5 Lipca 2016 Zgłoś Napisano 5 Lipca 2016 Można. Hermatycznie zapakowane Obawiam się że nie sądzę. kzielu Napisano 5 Lipca 2016 Zgłoś Napisano 5 Lipca 2016 Obawiam się że nie sądzę. Dokladnie. Hermetyczne pakowanie zmniejsza tylko prawdopodobnienstwo zlapania ale to nie znaczy ze mozna. andyopole Napisano 5 Lipca 2016 Zgłoś Napisano 5 Lipca 2016 Dokladnie. Hermetyczne pakowanie zmniejsza tylko prawdopodobnienstwo zlapania ale to nie znaczy ze mozna. Wracając w styczniu z Polski miałem parę kawałków kielbasy. Pachniało jak cholera bo swojska, hand made. Wzięli mnie na "myjke" i zaczęło się poszukiwanie źródła zapachu. Dał się celnik zmanipulowac bo miałem też oscypki (można) i wmowilem mu ze to one tak pachną bo wedzone. Miałem też dwie torebki placków ziemniaczanych w proszku, tym się zaciekawil, zbajerowalem go prawdziwymi plackami na festiwalu w Portland no i był koniec kontroli. kzielu Napisano 5 Lipca 2016 Zgłoś Napisano 5 Lipca 2016 Wracając w styczniu z Polski miałem parę kawałków kielbasy. Pachniało jak cholera bo swojska, hand made. Wzięli mnie na "myjke" i zaczęło się poszukiwanie źródła zapachu. Dał się celnik zmanipulowac bo miałem też oscypki (można) i wmowilem mu ze to one tak pachną bo wedzone. Miałem też dwie torebki placków ziemniaczanych w proszku, tym się zaciekawil, zbajerowalem go prawdziwymi plackami na festiwalu w Portland no i był koniec kontroli. Przemytnikiem znaczy sie zostales ? ;-) andyopole Napisano 5 Lipca 2016 Zgłoś Napisano 5 Lipca 2016 Przemytnikiem znaczy sie zostales ? ;-) Bo ja jestem stary szmugler z doswiadczeniem na czechoslowackich i NRDowskich granicach. Nie takie rzeczy sie wiozlo. Kiedys przywiozlem na lewo dwie tony blachy ocynkowanej z Wegier bo w Polsce nie mozna bylo kupic. River Napisano 5 Lipca 2016 Zgłoś Napisano 5 Lipca 2016 Czy ma ktos ta liste z dozwilonym jedzeniem? Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Dalej Strona 3 z 6 Temat został przeniesiony do archiwum Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.
andyopole Napisano 5 Lipca 2016 Zgłoś Napisano 5 Lipca 2016 Można. Hermatycznie zapakowane Obawiam się że nie sądzę.
kzielu Napisano 5 Lipca 2016 Zgłoś Napisano 5 Lipca 2016 Obawiam się że nie sądzę. Dokladnie. Hermetyczne pakowanie zmniejsza tylko prawdopodobnienstwo zlapania ale to nie znaczy ze mozna.
andyopole Napisano 5 Lipca 2016 Zgłoś Napisano 5 Lipca 2016 Dokladnie. Hermetyczne pakowanie zmniejsza tylko prawdopodobnienstwo zlapania ale to nie znaczy ze mozna. Wracając w styczniu z Polski miałem parę kawałków kielbasy. Pachniało jak cholera bo swojska, hand made. Wzięli mnie na "myjke" i zaczęło się poszukiwanie źródła zapachu. Dał się celnik zmanipulowac bo miałem też oscypki (można) i wmowilem mu ze to one tak pachną bo wedzone. Miałem też dwie torebki placków ziemniaczanych w proszku, tym się zaciekawil, zbajerowalem go prawdziwymi plackami na festiwalu w Portland no i był koniec kontroli.
kzielu Napisano 5 Lipca 2016 Zgłoś Napisano 5 Lipca 2016 Wracając w styczniu z Polski miałem parę kawałków kielbasy. Pachniało jak cholera bo swojska, hand made. Wzięli mnie na "myjke" i zaczęło się poszukiwanie źródła zapachu. Dał się celnik zmanipulowac bo miałem też oscypki (można) i wmowilem mu ze to one tak pachną bo wedzone. Miałem też dwie torebki placków ziemniaczanych w proszku, tym się zaciekawil, zbajerowalem go prawdziwymi plackami na festiwalu w Portland no i był koniec kontroli. Przemytnikiem znaczy sie zostales ? ;-)
andyopole Napisano 5 Lipca 2016 Zgłoś Napisano 5 Lipca 2016 Przemytnikiem znaczy sie zostales ? ;-) Bo ja jestem stary szmugler z doswiadczeniem na czechoslowackich i NRDowskich granicach. Nie takie rzeczy sie wiozlo. Kiedys przywiozlem na lewo dwie tony blachy ocynkowanej z Wegier bo w Polsce nie mozna bylo kupic.
Rekomendowane odpowiedzi