Skocz do zawartości

Jaki Wybraliście / Lub Wybralibyście Kierunek W Usa?


Virago

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Na Florydzie rzeczywiście w lecie może być dla niektórych nieznośnie. Nam to nie przeszkadza, ale niektórym tak. Znamy Polaków, którzy na całe wakacje latają każdego roku do Polski. Niektórzy Amerykanie też wyjeżdżają stąd na północ. :) Za to w zimie jest na odwrót, "wszyscy" jadą na Florydę. :)

  • Odpowiedzi 35
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

mysle, ze warto zorientowac sie, gdzie mmozesz dostac przyzwoicie platna prace i tym bym sie kierowala.

mieszkam w super nudnym miejscu, ale znalazlam prace, ktora daje mi jakies perspektywy na przyszlosc, a idac do fabryki rano nie placze z nerwow.

wydaje mi sie (choc moze to kwestia wieku jest), ze trzeba przede wszytskim rozwazac kierunki, ktore daja tobie jakis rynek pracy

Napisano

I jak tam jest?? jako grafik bedzie tam jakaś praca? Czy na początek odrazu do łapaty za 10$ ???

Nie wiem, gdyż grafiką się nie zajmuję (pracuje jako language instructor), ale nie zaszkodzi poswiecic pare minut na poszukanie ofert na indeed.com ;)

Ja mieszkam w Fort Campbell, KY. Najblizsze wieksze miasta to Clarksville i Nashville (whoo, muzyka country!). Z tego co zauwazylam to nie jest zbyt popularny kierunek emigracji Polakow. Nigdzie jeszcze nie widzialam, zeby ktos sie w te okolice wybieral. :P

Ja tez nie widzialam, ze w FB i okolicach jest tyle Polakow dopoki ktos nie zalozyl fanpage'a na Facebooku i teraz sie tam spotykaja po 10-20 osob od czasu do czasu. Ja w sumie na takich spotkaniach bywalam rzadko... raz w zeszlym roku i raz w tym roku.

Napisano

Ja raczej na takie spotkania w ogóle bym nie chodziła. Po baaardzo nie fajnych doświadczeniach z Polonia w Anglii, wole być ostrożna. :P W moich okolicach jest za to sporo osób mówiących po hiszpańsku, chińsku, czasami trafia się osoby z Niemiec.

Napisano

Ja raczej na takie spotkania w ogóle bym nie chodziła. Po baaardzo nie fajnych doświadczeniach z Polonia w Anglii, wole być ostrożna. :P W moich okolicach jest za to sporo osób mówiących po hiszpańsku, chińsku, czasami trafia się osoby z Niemiec.

Ta Polonia wydaje sie byc bezproblemowa i ogolnie nic do nikogo nie mam, tylko ja wole spotkania w 2, 3 ewentualnie 4 osoby, bo wtedy nawiązuje się dużo ciekawsze tematy. A kiedy człowiek spotyka się z 20 osobami, to z dobrymi tematami ciężko, bo zauwazylam, ze za kazdym razem gada sie o jakich ogólnikowych pierdołach...

Napisano

Roleka hm co do Polonii to mozna by pisac wiele ksiazek i teraz wiele razy tutaj pisalismy,jesli to jest mala Polonia to wtedy latwiej jest,prosciej czasami

jak jest wiele osob do tego kazdy moze wjechac to sa pozniej rozne problemy

np przed 1 maja 2004 wiele osob zostalo odsylanych z granicy UK a pozniej kto chcial-chce to leci ,dlatego sa czasami takie problemy

  • 4 miesiące później...
Napisano

Ja zdecydowanie wybrałbym New York city: tight gun control, extensive public transport, citibike, cultural and financial capital. Można tu poruszać się po mieście całe życie nie posiadając samochodu.

Napisano

Mnie zauroczył kompletnie Pittsburgh. Spędziłam tam tylko weekend, ale spodziewałam się industrialnej dziury,a znalazłam miasto pełne zieleni, parków, psów, fajnych knajpek i hipsterstwa.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...