Skocz do zawartości

Voluntary Departure


Janusz89

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Majac VD miales do czynienia z sadem/immigration, bo inaczej bys nie dostal VD. To jest logiczne. Teraz pytanie jest o to za co ktos by w sadzie i za co ma tenze VD, bo generalnie nie jest to tak, ze kazdy kto jest Na J-1 ma automatycznie VD - najpierw trzeba mu udowodnic, ze delikwent przebywa w Stanach nieco dluzej niz mu pozwalal na to DS.

Jak juz sie mu to udowodni, to sie kieruje sprawe do sadu badz - moglo tez byc tak, ze ktos skladal bog wie jakie aplikacje i nie wyszlo... Wtedy tez wszelkie drogi prowadza przed oblicze sedziego imigracyjnego.

Jesli ktos naopowiadal Ci (ktos - mam tu na mysli pana S, ktory w Polsce ludziom rozne glupoty doradza mowiac, ze w NY ma znajomego prawnika, niejakiego pana Z) i tenze pan Ci naopowiadal, ze w samym to Waszyngtonie usuna Ci rekord z tego co tutaj miales, a Ty, osoba pragnaca tutaj wleciec nawet za cene 15 tysiecy polskich zlotych (tyle to tenze pan sobie zyczy za tego typu usluge), Ty w to uwierzysz, to jestes albo bardzo zdesperowany albo idiota... Nikt kto ma troche rozumu, nie bedzie sie pchal w bagno wieksze niz to z ktorego dopiero co wyszedl...

To co musialbys zrobic to porozmawiac z kims kto sie na takich rzeczach zna i dowiedziec sie co mozesz, co by bylo gdyby itd. Bez spojrzenia w Twoje dokumenty nie ma opcji aby Ci pomoc.

Ale nawet bez spojrzenia w twoje dokumenty zareczam Ci, ze na 100% nie usuwa sie niczego z systemu imigracyjnego do ktorego to dostep maja nie tylko tutaj w Stanach, ale takze w konsulatach, na granicach i gdzie bys sie nie ruszyl...

Jesli macie ochote poczytac to opisze kilka przypadkow ludzi, ktorzy w swojej desperacji (czytaj: glupocie i naiwnosci) zaplacili ogromne pieniadze praktycznie za nic.... I nadal nie ma ich na Ziemi Obiecanej, a minelo juz troche czasu...

  • Odpowiedzi 25
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

ja tez mam taka ochote :)

a co do wizy to mozesz ja dostac a zostac zawrocony z granicy bo Konsul to jedno a urzednik na granicy to inna sprawa.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Ja moze nie mialem takiej samej sytuacji bo do niej nie dopuscilem , ale troche podobna.

Mialem miec sprawe imigracyjna na ktorej mialem bronic swojego prawa pobytu w USA (posiadalem GC), ale doszedlem do wniosku ze to nie ma sensu i opuscilem USA jeszcze przed rozprawa a pozniej oficjalnie zrzeklem sie GC w ambasadzie a kopie potwierdzenia zrzeczenia sie przeslalem do urzedu imigracyjnego w NYC.

Bylo to just chyba z 6 lat temu i tak sie teraz zastanawiam czy jak bede chcial z rodzina leciec do Disnaylandu w Orlanda to mi nie beda schodow robic.

  • 1 miesiąc później...
Napisano

Witam, zna moze ktos z inne fora typowo z problemami US-Polska bo na tym widać tylko takie podstawowe informacje a ja potrzebuje dowiedzieć sie cos na ten temat i zaczac działać.

Napisano

Witam, zna moze ktos z inne fora typowo z problemami US-Polska bo na tym widać tylko takie podstawowe informacje a ja potrzebuje dowiedzieć sie cos na ten temat i zaczac działać.

Wystap o wize i zobacz co sie stanie. Nie wiem czego wiecej oczekujesz....

Napisano

Cyt. " Ale nawet bez spojrzenia w twoje dokumenty zareczam Ci, ze na 100% nie usuwa sie niczego z systemu imigracyjnego do ktorego to dostep maja nie tylko tutaj w Stanach, ale takze w konsulatach, na granicach i gdzie bys sie nie ruszyl... "

Jezeli to jest prawda to teraz gdzie bym sie nie ruszyl po swiecie na granicy skanując moj paszport maja ze dostałem w USA - VD ?

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...