Skocz do zawartości

Paczka Do Usa


ygritte

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 22
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

99% zasilaczy do wspolczesnej elektroniki dziala z tymi dwoma napieciami.

Jeśli chodzi o komórki, laptopy, tablety, itp to chyba nawet 100%.

Jeśli weźmiemy pod uwagę na przykład telewizory to już nie jest tak różowo...

Poza tym elektronika jest tu tańsza niż w EU, dla porównania tutaj nowy TV 55" 4K można kupić za $499 więc zbytnio nie rozumiem sensu wysyłki elektroniki przez ocean, zwłaszcza, że jest duża szansa, że rozwalone może dojść...

Zabierać DVD czy BluRay'a też nie ma sensu gdyż inny jest region płyt/odtwarzaczy na Amerykę Północną i Europę... Pomijając fakt, że odtwarzacz kosztuje tu śmieszne pieniądze...

A jak podliczymy pierdoły elektryczne typu czajnik, frytkownica, patelnia, budzik, itp to się okaże że taniej lub porównywalnie z kosztem przesyłki i ubezpieczenia będzie kupić nowe.

Zestaw talerzy dla 6 osób (24 sztuki) tu kosztuje $25, więc czy jest sens go brać z Polski? Jeśli $25 robi dla Ciebie różnicę będąc w USA to prędzej trzeba się zastanowić nad logiką i sensem emigracji oraz czy nie lepiej wrócić do PL zamiast bawić się w wysyłki.

Pewnie w historii znaleźli się agenci którzy wysyłali pralki, piekarniki, meblościanki, kanapy... ale jak to się mówi, każdy ma swoje walnięcie i nic się nie da z tym zrobić... (Znajomi po 10 latach pobytu w USA wciąż kupują ciuchy i meble w Polsce i sprowadzają je dla siebie... Przyszła komoda w paczkach i rogi obite, i co? gwarancja nie hula, pomijając fakt, że kilka miesięcy na to czekali...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o komórki, laptopy, tablety, itp to chyba nawet 100%.

Jeśli weźmiemy pod uwagę na przykład telewizory to już nie jest tak różowo...

Poza tym elektronika jest tu tańsza niż w EU, dla porównania tutaj nowy TV 55" 4K można kupić za $499 więc zbytnio nie rozumiem sensu wysyłki elektroniki przez ocean, zwłaszcza, że jest duża szansa, że rozwalone może dojść...

Zabierać DVD czy BluRay'a też nie ma sensu gdyż inny jest region płyt/odtwarzaczy na Amerykę Północną i Europę... Pomijając fakt, że odtwarzacz kosztuje tu śmieszne pieniądze...

A jak podliczymy pierdoły elektryczne typu czajnik, frytkownica, patelnia, budzik, itp to się okaże że taniej lub porównywalnie z kosztem przesyłki i ubezpieczenia będzie kupić nowe.

Zestaw talerzy dla 6 osób (24 sztuki) tu kosztuje $25, więc czy jest sens go brać z Polski? Jeśli $25 robi dla Ciebie różnicę będąc w USA to prędzej trzeba się zastanowić nad logiką i sensem emigracji oraz czy nie lepiej wrócić do PL zamiast bawić się w wysyłki.

Pewnie w historii znaleźli się agenci którzy wysyłali pralki, piekarniki, meblościanki, kanapy... ale jak to się mówi, każdy ma swoje walnięcie i nic się nie da z tym zrobić... (Znajomi po 10 latach pobytu w USA wciąż kupują ciuchy i meble w Polsce i sprowadzają je dla siebie... Przyszła komoda w paczkach i rogi obite, i co? gwarancja nie hula, pomijając fakt, że kilka miesięcy na to czekali...)

A co Cie tak to boli, że ktoś coś sobie wysle? ;> To wielka filozofia spakować i nadać paczkę na poczcie? A kto bogatemu zabroni? Jak ktoś chce szajs z USA to przecież nikt nikomu nie broni. Live and let live

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sie spakowalam w domu w karton i jak przyjezdzala moja rodzinka na wesele to spakowali mi wszystko co sobie do kartonu naszykowalam. Z tymze bylo 7 osob, takze nie bylo problemu. Jakby przylatywala jedna osoba to raczej by to nie przeszlo. Polecam takie rozwiazanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co Cie tak to boli, że ktoś coś sobie wysle? ;> To wielka filozofia spakować i nadać paczkę na poczcie? A kto bogatemu zabroni? Jak ktoś chce szajs z USA to przecież nikt nikomu nie broni. Live and let live

Nie boli, tylko zastanawia :) Jestem po prostu takim typem człowieka który po prostu lubi znać odpowiedzi.

W przypadku przeprowadzki można zawsze wynająć sobie kontener, zapakować i wysłać statkiem czy samolotem. Tylko dla mnie taki sens jest jeśli posiadamy rzeczy które nie są tzw zbywalne, chodzi mi przykładowo o na przykład o unikatowe obrazy czy rodowe pamiątki.

A zabawy z przesyłką rzeczy osobistych, zbywalnych nie mają po prostu dla mnie sensu. Jeśli ktoś na tyle kocha polskie meble, polskie ciuchy, że chce to wszystko importować na własny użytek do USA to w moim mniemaniu bardziej logicznym byłoby gdyby ta osoba budowała polską gospodarkę, polskie PKB i polski patriotyzm z terenu polski. Chcę po prostu zrozumieć ideę i logikę takich osób, czy to zbyt wiele?

No czyli nie jest to "cala" elektronika... Reszcie nie zaprzeczam.

Tylko rzeczy typu komórka, tablet, laptop zawsze mamy przy sobie w podręcznym, a nie wysyłamy ich paczką która idzie x czasu i może zostać zgubiona/zniszczona :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mozecie dac namiary na firmy wysylkowe z Polski?

Poczta, firmy kurierskie, firmy spedycyjne (najwięcej się mieści w Warszawie i Trójmieście - lecz oni małych paczek nie wezmą) ----> Google albo www.interfracht.pl - znajomy prowadzi tę firmę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...