Skocz do zawartości

Zmiana Wizy J1 Na Turystyczna Po Ukonczonym Programie ?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
3 minutes ago, Jackie said:

 

Zapewne wiele tych osób po prostu nie było w stanie zalegalizować pobytu. Wystarczy np. że dostali się do USA nielegalnie, wówczas nie załapują się na ww przywileje.

Aha, czyli maja wybaczone jesli wjechali np na turystycznej i przesiedzieli.. a nie wybaczone jesli przeskoczyli granice nielegalnie.

  • Odpowiedzi 65
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Także trzeba miec odpowiedzcie dochody aby małżonek mógł uzyskać zielona karte( dostosowane do wielkości rodziny) Nie kazdego na to stać, a znalezienie wspolsponsora, który bedzie odpowiedzialny finansowo, dla niektórych jest trudne. 

Nic sie nie dzieje automatycznie, jesli nie wyśle sie dokumentów o zielona karte, nadal ma sie status nielegalny, pomimo slubu z obywatelem. 

Napisano
1 hour ago, pelasia said:

Także trzeba miec odpowiedzcie dochody aby małżonek mógł uzyskać zielona karte( dostosowane do wielkości rodziny) Nie kazdego na to stać, a znalezienie wspolsponsora, który bedzie odpowiedzialny finansowo, dla niektórych jest trudne. 

Nic sie nie dzieje automatycznie, jesli nie wyśle sie dokumentów o zielona karte, nadal ma sie status nielegalny, pomimo slubu z obywatelem. 

Te dochody to dosyc latwo miec, jesli jedna osoba pracuje na min wage w 2 osobowej rodzinie.

Wiadomo ze musza zaaplikowac, tylko bardzo mnie dziwi ze wiele ludzi tego nie robi a potem marudzi ze boja sie byc deportowani. Aplikacja o GC nie kosztuje duzo, majac prace minimalna mozna oplacic wszystko (AOS dokumenty, medyczna oplata) za koszt mniej niz miesiac pracy. To bardzo mala suma, zwazajac na to ze ma sie czas na skladanie na aplikacje no i to dobra inwestycja. Smieszy mnie jak amerykanie w komentarzach o imigracji czasem bronia ludzi ze nie zalegalizowali sie, bo "to duzo kosztuje". A iphone jest ;)

Napisano

Nie zgodze się że AOS kosztuje mało... masz jakieś 1200$ + koszt badań. I to nie jest tak że można sobie pozwolić na ten wydatek jak nie zarabiasz dużo i masz jeszcze rachunki + czynsz + zakupy. Smartphony to dostajesz za grosze z abonamentem więc nie ma co porównywać.  My czekalismy prawie rok z aos bo nie mielismy takiej sumy do wydania od ręki. 

Napisano

jak widzę życia nie znasz i nawet tego forum. Co jakiś czas ktoś pisze ze trudno nazbierać na opłaty które wzrastają.. A co do ludzi co nielegalnie i mimo ślubu sa deportowani,pamiętam jak nawet tutaj ktoś pisał ze żona czy mąż nie wyślą formularzy na legalizację . Jak widzisz różne sa historię lub np osoba uważa ze sam ślub już jest bezpieczny by jej nie deportować i tak się żyje .

Napisano

Zgodzę sie z Roalka, ze opłaty dla osoby zarabiającej nienajwiecej to nie grosze. Jesli zarabiasz kwotę minimalna, co chyba obecnie w moim stanie jest $9 na godzinie( mogę sie mylić) masz żonę, która nie ma pozwolenia na prace i wszystkie rachunki na twojej głowie, a niejedna rodzina ma jeszcze dodatkowo dziecko lub dwa ( i to nie ważne czy wspólne czy z poprzedniego małżeństwa/związku) to, gdzie maja znaleść te 2k ( liczę juz z opłatami za lekarza i wolne dni na odciski i interview)? 

Oczywiscie, ze za minimalna płace mozna opłacić AOS, ale kto wtedy zapłaci rachunki za dom, prąd,telefon, a o jedzeniu nie wspomnę... wytłumacz temu od którego wynajmujesz, ze nie masz na czynsz, bo trzeba było wysłać papiery do uscis :D

Napisano
13 godzin temu, BBerry napisał:

Wiadomo ze musza zaaplikowac, tylko bardzo mnie dziwi ze wiele ludzi tego nie robi a potem marudzi ze boja sie byc deportowani. Aplikacja o GC nie kosztuje duzo, majac prace minimalna mozna oplacic wszystko (AOS dokumenty, medyczna oplata) za koszt mniej niz miesiac pracy. To bardzo mala suma, zwazajac na to ze ma sie czas na skladanie na aplikacje no i to dobra inwestycja. Smieszy mnie jak amerykanie w komentarzach o imigracji czasem bronia ludzi ze nie zalegalizowali sie, bo "to duzo kosztuje". A iphone jest ;)

Jak nie masz zadnych innych wydatkow poza AOSem to spoko, za miesiac pracy wyslesz. Ale ilu z nas nie ma zadnych wydatkow? :D 

Napisano

Tak dodam jeszcze z własnego "świeżego" doświadczenia- osoby wysyłające AOS sa z reguły świeżo po ślubie, a to tez jest wydatek, w zależności oczywiście od pary i rodzaju uroczystości na jaka sie zdecydowali. My na ten przykład dopiero po ślubie będziemy w stanie stwierdzić czy stać nas na wysłanie dokumentów od razu. Jak siądziemy i przeliczymy wszystko na spokojnie, moze byc tak ze będziemy musieli sie niestety troche wstrzymać bo 2k$ piechota nie chodzi a jeść i mieszkać gdzies trzeba ;) 

Napisano

Dokładnie. Nasz pierwszy wielki wydatek to ślub + zakup jakiś podstawowych mebli. Mąż przed ślubem mieszkał w baraku więc niczego nie miał (i nie potrzebowal) więc raczej priorytetem był zakup niezbędnych do życia rzeczy. Generalnie bardzo krzywdzące jest to co napisałaś że śmieszy cię jak Amerykanie się tłumaczą że nie stać ich na legalizację pobytu partnerów tak od razu... nie każdy śpi na kasie. ;)

Napisano

Ja swoja kase na AOSa mialam zaoszczedzona jeszcze z Polski, wiedzialam ze bedzie wydatek, wiec probowalam jakos kase zarobic i zaoszczedzic przed wyjazdem :) 

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...