Skocz do zawartości

Okreslenie "visa Fraud", A Dalszy Wplyw Na Zycie Itp


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Czytam juz forum dlugo i co co jakis czas pojawia sie okreslenie "visa fraud".


Np: ""nie bierz slubu na "turystycznej" bo to "visa fraud" ""


inny przyklad: "jadac z zamiarem pracy popelniasz "visa fraud""


Jaki to ma wplyw na dalsze zycie ?


Nikt tego nie tutaj jawnie nie mowi. Jakie sa konsekwencje "visa fraud".


Ktos wezmie ten przyslowiowy slub na "turystycznej" i w glowie bedzie mial, ze popelnil "visa fraud"...ale co dalej ?



przykladowy temat:


http://forum.usa.info.pl/topic/26059-wiza-narzeczenska-czy-slub-na-turystycznej/


Napisano

z innego tematu:


Moze miec taki wplyw, ze twoj AoS zostanie denied i zostaniesz wyproszony z USA. :)



"The possibility of being denied for an adjustment is very real, so you and your spouse must both be prepared for any eventuality.


If you came to the U.S. as a visitor and your adjustment of status is denied, USCIS may refer you to Immigration & Customs Enforcement to begin the process of removal, or 'deport' from the country. "



to są zdania teoretyczne / prawnicze. Jak jest w praktyce ? Czekam na odzew osob tutaj na forum co popelnily ten "slubowy" "visa fraud"...



Moje pytanie ponadto: Jaki to ma wplyw na dalsze zycie w USA ? Jak juz dana osoba zostanie w USA z zalegalizowanym pobytem / statusem - co moze sie z nia dziac ? Bo przeciez popelnila "visa fraud"...


Napisano

Ten tekst jest bardziej o "marriage fraud" - czyli np jak ktos komus zaplaci za slub i otrzymanie potrzebnych dokumentów.

Na forum jest 99% przypadkow slubu z milosci. /zakladam/

Ponadto na forum ludzie pytaja: "Co mam zrobic? Czy narzeczenska czy na turystycznej ?

Napisano

Wiesz, jak ktos chce zaczynasz zycie w USA od lamania prawa to jego interes. Mam nadzieje, ze takie osoby beda z miejsca dostawaly denied Aos. Nie po to sa te wizy narzeczenskie i malzenskie, zeby ktos szedl na skroty. Tak, wkurza mnie to, bo ja swoje odczekalam i robilam wszystko zgodnie z prawem.

Napisano

Tez jestem ciekawa jaki jest % problemow w takich przypadkach .Podejrzewam, ze nie wiekszy niz 3% (oczywiscie strzelam) :) Jesli sprawa zostanie zakonczona pomyslnie to nie ma w ogole wplywu na jakosc dalszego zycia w USA.

Tak na marginesie, to znam wiele osob ktore sie pobraly tylko i wylacznoe dla GC i ani jedna nie miala problemu z jej otrzymaniem. Oczywiscie dla mnie to glupota aby sie w cos takiego pakowac ale nie bede ich osadzac, kazdy ma swoje powody. A tu mowa o prawdziwym zwiazku na turystycznej a nie fikcyjnym, co sprawe moim zdaniem ulatwia.

Podejrzewam, ze tez duzo zalezy od Stanu w ktorym zalatwia sie Aos.

Napisano

Ktos wezmie ten przyslowiowy slub na "turystycznej" i w glowie bedzie mial, ze popelnil "visa fraud"...ale co dalej ?

Ślub można sobie brać, problem pojawia się wówczas gdy osoba która wjechała a wizie nieimigracyjnej chce zalegalizować status rezydenta. Bo wiza nieimigracyjna służy do celów nieimigracyjnych. Naturalnie zawsze można spontanicznie wziąć nieplanowany ślub z obywatelem i złożyć papiery o AOS, ale trzeba się liczyć z możliwością że USCIS będzie węszyć smród. Jak ci się urzędnik podczas interview przyczepi do tego że jego/jej zdaniem wykorzystałeś wizę turystyczną po to by wjechać do USA , hajtnąć się i składać papiery (czyli "visa fraud") to czeka cię długa i kosztowna droga naprawienia błędu, która może nawet skończyć się deportacją.

Napisano

Ślub można sobie brać, problem pojawia się wówczas gdy osoba która wjechała a wizie nieimigracyjnej chce zalegalizować status rezydenta. Bo wiza nieimigracyjna służy do celów nieimigracyjnych. Naturalnie zawsze można spontanicznie wziąć nieplanowany ślub z obywatelem i złożyć papiery o AOS, ale trzeba się liczyć z możliwością że USCIS będzie węszyć smród. Jak ci się urzędnik podczas interview przyczepi do tego że jego/jej zdaniem wykorzystałeś wizę turystyczną po to by wjechać do USA , hajtnąć się i składać papiery (czyli "visa fraud") to czeka cię długa i kosztowna droga naprawienia błędu, która może nawet skończyć się deportacją.

Zalozmy, ze Pan Kowalski wjechal na wizie turystycznej. Zakochal sie w pewnej pani. Postanowili sie pobrac. Pan ten nie chcial wyjezdzac do Polski bo szkoda mu czasu. Szkoda mu zostawiac tak piekna panią samą. USCIS zaczyna weszyc "smrod". Do niczego sie nie przyczepiaja zarowno USCIS jak i urzednik z ktorym nowe malzenstwo mialo rozmowe. Jest to "visa fraud". Jakie konskekwencje w swoim dalszym zyciu bedzie mial ten pan ? O to pytam.

Napisano

To troche jak pytanie co jak zlodziej ukradnie cos ze sklepu i nikt go akurat nie zlapie (mial szczescie) i jakie bede konswkwencje w dalszym zyciu.. Do konca zycie bedzie tym typem, ktory lamie prawo bo tak mu latwiej i ma wszystkich w nosie.

Napisano

Zalozmy, ze Pan Kowalski wjechal na wizie turystycznej. Zakochal sie w pewnej pani. Postanowili sie pobrac. Pan ten nie chcial wyjezdzac do Polski bo szkoda mu czasu. Szkoda mu zostawiac tak piekna panią samą. USCIS zaczyna weszyc "smrod". Do niczego sie nie przyczepiaja zarowno USCIS jak i urzednik z ktorym nowe malzenstwo mialo rozmowe. Jest to "visa fraud". Jakie konskekwencje w swoim dalszym zyciu bedzie mial ten pan ? O to pytam.

Pelasia odpowiedziala Ci juz wyzej na to pytanie. Czytaj uwaznie. Jesli pomyslnie przejdziesz AOS to konsekwencji nie ma. Zyjesz jak kazdy inny "zielonokartkowiec"

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...