Odmowa wizy

[Pan Mareczek]

A wiza pracownicza albo business ??

[Pan Mareczek]

Pracuje Rok czasu Dobrze zarabiam ale Nikt nawet Nie pytal oto Za 2 razem tylko Czy pracuje  bylem 5 miesiecy bo moglem sobie Na to pozwolic,a po 2 Co to 5 miesiecy w stanach I tak Nic prawie Nie zwiedzialem Ze ten czas New Jersy Dobrze jedynie... Sorry iPhone Sam wstawia temu  Tak  pisze dziwnie

[sly6]

wiza pracownicza to nie tak łatwo i jest losowanie.

biznesowa to wyjazd na targi,wolontariat . Poczytaj o tym na forum i stronie Ambasady. I tak musisz pokazać ze na czas wrócić.

[sly6]

patrzy sie tez na to na ile,do kogo poleciales. A nie ze teraz zarabiasz duzo.

[quarterback87]

Trudno odbudować stracone zaufanie. Raz już się na Tobie zawiedli, i teraz będzie Ci ciężko ich przekonać żeby dali Ci kolejną szansę. Chociaż różnie bywa, to ja na Twoim miejscu odpuściłbym na parę lat.

Zresztą ja sobie całkowicie odpuściłem

[Gość]

2 godziny temu, Pan Mareczek napisał:

Pracuje Rok czasu Dobrze zarabiam ale Nikt nawet Nie pytal oto Za 2 razem tylko Czy pracuje  bylem 5 miesiecy bo moglem sobie Na to pozwolic,a po 2 Co to 5 miesiecy w stanach I tak Nic prawie Nie zwiedzialem Ze ten czas New Jersy Dobrze jedynie... Sorry iPhone Sam wstawia temu  Tak  pisze dziwnie

Jak mozesz sobie na to pozwolic, to trzeba bylo zadeklarowac ze chcesz byc 5 miesiecy. To, ze nic nie zwiedziles tylko siedziales w jednym miescie to twoj problem.

Wiza biznesowa nie sluzy do odwiedzania rodziny ani zwiedzania. Na wize pracownicza trzeba miec w USA pracodawce i kwalifikacja.

[quarterback87]

33 minuty temu, Roelka napisał:

Jak mozesz sobie na to pozwolic, to trzeba bylo zadeklarowac ze chcesz byc 5 miesiecy.

Zmiana długości pobytu między wizytą w konsulacie a wylotem, bądź wylotem a powrotem to nie jest zbyt dobry pomysł. A jak widać na forum, to się ludzie często na tym dają "złapać".

[Joanna30]

To powiem jeszcze coś z perspektywy siebie, osoby, która pracuje na etacie, urlopu ma standardowo 26 dni i podczas 3 tygodni w USA przejechała je z zachodu na wschód.

3 tygodnie to zdecydowanie mało, ale na więcej pozwolić sobie nie mogłam.

I nie wyobrażam sobie, żeby przez 5 miesiecy siedzieć w jednym miejscu, nic nie robić, nic nie zwiedzać... Chyba bym zwariowała z nudy

[sly6]

słyszałem o takich osobach ze byly w jednym miejscu.

[andyopole]

Dnia 2/11/2017 o 18:20, sly6 napisał:

słyszałem o takich osobach ze byly w jednym miejscu.

Jeśli duża budowa to może potrwać i 5 miesięcy. Dużo roboty jest...