hazz18 Napisano 16 Lutego 2017 Zgłoś Napisano 16 Lutego 2017 Siema. Jestem Patryk i jestem tu całkiem nowy. Naczytałem się o odmowach i jestem kompletnie w dupie. A więc rok temu 04.2016 poznałem na necie dziewczyne ma naimię Sheri i mieszka w Pensylvanii w okolicach York(nawet nie wiecie jak super mówi pojedyńcze słowa po polsku . Poznaliśmy się na portalu singli (mała tajemnica gdzie, nasz secret) chciałbym żeby mieszkała w UE ale dupa jest tam. Chcieli byśmy się spotkać, poznać, spędzić 3tyg razem jechać do Atlantic City na wakacje. Jesteśmy potem gotowi na k1 Wyrabiam paszport, mam znajomą polkę w New Jersey, laska z mojego miasta ochajtana z obywatelem US, mamy kontakt też mi radzi. Teraz pytanie co Ja mam zrobić ? Która wiza co powiedzieć im ? do czego się przyznać ? Mam tu pracę, zmieniłem więc umowa jest teraz próbna kończy się w kwietniu, ale już wiem, że przedłużą, mam mieszkanie z mama, mam ok.10 tys odłożonych, mały kredyt. Szczerze Ja tylko jade dla niej tam. Pierwszy raz czuję, że to jest to nikt w życiu mnie tak nie akceptował jak Ona. Jak nie przekreślić tej szansy by pojechać tam na te 3 tyg ? Pozdrawiam wszystkich którzy czytają i licze na życzliwą, sumienna odpowiedz
Gość Napisano 16 Lutego 2017 Zgłoś Napisano 16 Lutego 2017 "Do czego sie przyznac?" Nie brzmi dobrze. Po prostu mow prawde. Nie klam we wniosku, nie klam na rozmowie. Wiadomo, wizy K1 nie dostaniecie dopoki nie spotkacie sie twarza w twarz. Jest to glowny wymog, ktorego nie przeskoczycie. Nikt ci nie powie, jakie masz dokladnie szanse na wize turystyczna (bo o taka sie starasz). Jak konsul cie zapyta do kogo jedziesz, mow prawde. W najgorszym przypadku, dziewczyna bedzie musiala odwiedzic ciebie.
ilon Napisano 16 Lutego 2017 Zgłoś Napisano 16 Lutego 2017 29 minut temu, Roelka napisał: W najgorszym przypadku, dziewczyna bedzie musiala odwiedzic ciebie. Albo mozecie sie spotkac w polowie drogi
hazz18 Napisano 16 Lutego 2017 Autor Zgłoś Napisano 16 Lutego 2017 Przecież to jasne że jak powiem że to ktoś wiecej z automatu będzie odrzut chyba że wybiore opcje że lecę do znajomej z New Jersey. A Sheri boi się latać nigdy nie leciała nigdzie
ilon Napisano 16 Lutego 2017 Zgłoś Napisano 16 Lutego 2017 W imie milosci musi przezwyciezyc strach Ja bym nie klamala i napisala jak sprawa wyglada. Pewnie nie jestes ani nie byles jedyny w takiej sytuacji.
Gość Napisano 16 Lutego 2017 Zgłoś Napisano 16 Lutego 2017 4 minuty temu, hazz18 napisał: Przecież to jasne że jak powiem że to ktoś wiecej z automatu będzie odrzut chyba że wybiore opcje że lecę do znajomej z New Jersey. A Sheri boi się latać nigdy nie leciała nigdzie Nie bedzie automatycznie odrzutu. Wszystko zalezy jak przedstawisz swoje zwiazki z Polska. Jak sklamiesz a potem sie wyda, to mozesz dostac dożywotniego bana na wyjazd do USA.
sly6 Napisano 16 Lutego 2017 Zgłoś Napisano 16 Lutego 2017 a znajoma na jakiej wizie poleciała? to nie tak ze jak powiesz ze lecisz do znajomej to wiza jest . Czasami widać ze coś nie gra.
hazz18 Napisano 16 Lutego 2017 Autor Zgłoś Napisano 16 Lutego 2017 5 minut temu, sly6 napisał: a znajoma na jakiej wizie poleciała? to nie tak ze jak powiesz ze lecisz do znajomej to wiza jest . Czasami widać ze coś nie gra. j1 jest po slubie teraz juz zlożyła dokumenty o zielona karte
sly6 Napisano 16 Lutego 2017 Zgłoś Napisano 16 Lutego 2017 a wiza jaka? Jak nie imigracyjna to może być myślenie ze podobnie zrobisz.
Lx13 Napisano 16 Lutego 2017 Zgłoś Napisano 16 Lutego 2017 Sheri to prawdziwa jest? A jak byś ty jej powiedział ze sa problemy z wiza i ze chętnie ja do PL zaprosisz? Przeciętna amerykanka na myśl o podrozy do Europy za friko ma... no, bedzie twoja bez ceregieli. Sprawdź ja zanim wydasz kasę i byc moze dostaniesz odmowę. Wtedy dopiero będziesz w dupie. Ani wizy ani dziewczyny.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.